Rok 2024 przyniósł spadki na polskim rynku ciężkich pojazdów, ale Daimler Truck Polska stawia na dalszy rozwój, przygotowując się na nadchodzące zmiany. Choć wyniki sprzedaży w segmencie ciągników siodłowych były rozczarowujące, firma skupiła się na rozwoju usług serwisowych oraz wprowadzeniu nowych modeli, takich jak eActros 600 i Actros L z ProCabin. Dodatkowo, wzrost zainteresowania usługami telematycznymi oraz rozwój sieci serwisowej widzą jako krok w kierunku dostosowania się do potrzeb rynku.
Po mocnych zawirowaniach spowodowanych najpierw przez pandemię, a później wojnę w Ukrainie, rynek ciężkich pojazdów zaczyna się powoli normalizować i wracać do poziomu z roku 2019. W przypadku polskiego rynku w 2024 roku korekta ta wyniosła aż 20,9 proc., co przełożyło się na duże spadki we wszystkich jego segmentach – a w połączeniu z kryzysem
w transporcie międzynarodowym szczególnie w grupie ciągników siodłowych.
– W tym kluczowym segmencie nie możemy mówić o satysfakcji ze sprzedaży – przyznaje Przemysław Rajewski, prezes Daimler Truck Polska. – Jednak pod wieloma innymi względami możemy rok 2024 uważać za udany, przede wszystkim zbudowaliśmy solidny fundament pod nasze cele na rozpoczynający się 2025. Po pierwsze, mamy do zaoferowania przewoźnikom dwa nowe produkty: nagrodzonego na targach w Hanowerze tytułem International Truck of the Year 2025 eActrosa 600 z zasięgiem 500 km, którego produkcja seryjna ruszyła w listopadzie, oraz nowego Actrosa L z ProCabin. Po drugie, osiągnęliśmy rekordowe wyniki, jeżeli chodzi o sprzedaż pojazdów z kontraktami Service Complete oraz usługami Fleetboard. Po trzecie rozbudowaliśmy naszą sieć serwisową o kolejne trzy punkty: Daimler Truck Retail Polska w Rudzie Śląskiej, HT Trucks&Parts w Żarskiej Wsi k. Zgorzelca oraz BTC Czapka w Żorach.
Rok spadków, stabilizacji i wzrostów
Rynek przewozów międzynarodowych w całej Europie przechodzi kryzys, spowodowany m.in. trzecim rokiem recesji w Niemczech. Polska jako jeden z kluczowych graczy tego sektora siłą rzeczy mocno odczuwa tąpnięcie branży.
– Spadek stawek za przewozy, wzrost opłat drogowych oraz większa konkurencja sprawiły, iż wielu przewoźników w transporcie międzynarodowym – którego jesteśmy liderem – przeżywało spore trudności, co przekłada się bezpośrednio na najważniejszy dla nas obszar rynku ciągników siodłowych – mówi Piotrek Urban, dyrektor sprzedaży i marketingu Daimler Truck Polska. – Jednocześnie jednak udało nam się zdobyć udziały w stabilniejszym rynku podwozi i spodziewamy się tu dalszego stabilnego rozwoju, m.in. ze względu na inwestycje finansowane przez KPO.
Portfolio produktów gotowe na transformację
Rok 2024 upłynął też w Daimler Truck Polska na przygotowaniach do transformacji zeroemisyjnej – pod koniec września odbyła się polska premiera gwiazdy IAA w Hanowerze, eActrosa 600, docenionego przez najbardziej prestiżowe branżowe jury, dziennikarzy przyznających International Truck of the Year. Wcześniej pojazd zakończył z sukcesem największy w historii marki test drogowy. Licząca ponad 15 tys. km trasa wiodła przez 22 kraje Europy, w różnych warunkach klimatycznych i na zróżnicowanym terenie, a dwa testowe eActrosy 600, każdy z masą zestawu 40 t, pokonały ją korzystając wyłącznie z dostępnej publicznej infrastruktury do ładowania, m.in. na odcinku polskim, w Strykowie.
– Wyniki testu pokazały jasno, iż to, co obiecujemy, jest realne już teraz, przy funkcjonującej w tej chwili infrastrukturze – mówi Igor Kaczorkiewicz, Head of Product & Marketing, PR Daimler Truck Polska. – eActros 600 to innowacyjna, 800-Voltowa architektura, umożliwiająca szybkie ładowanie z mocą 400 kW, a po wprowadzeniu standardu MCS choćby 1 MW, co oznacza możliwość uzupełnienia poziomu energii od 20 do 80 proc. w czasie 30 min. Specjalnie zaprojektowana tylna oś z dwoma wydajnymi silnikami elektrycznymi zapewnia płynną jazdę, a trzy moduły akumulatorów o łącznej pojemności 621 kWh oferują szacowany zasięg 500 km, który – jak pokazują testy – może być większy. Ponadto litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) ogniwa baterii zapewniają elektrycznemu odpowiednikowi konwencjonalnego Actrosa do ciężkiego transportu dalekobieżnego porównywalną wytrzymałość, tzn. przebieg ok. 1,2 mln kilometrów w ciągu 10 lat eksploatacji.
Rozwój elektromobilności i jego tempo będzie jednak zależeć od synergii trzech elementów: produktu, infrastruktury i parytetu kosztów.
– Od strony produktowej jesteśmy gotowi: nasz dalekobieżny eActros 600, a także eActros 300 i 400 oraz eEconic z powodzeniem mogą realizować odpowiednie dla nich zadania – mówi Przemysław Rajewski. – najważniejsze dla klientów pozostają kwestie kosztu i źródła pozyskania energii, a także udziału w sfinansowaniu zakupu elektrycznego pojazdu.
Klienci Daimler Truck Polska mieli w 2024 roku okazję do testowania w realnych warunkach wszystkich modeli elektrycznych ciężarówek z gwiazdą. Październikowe testy drogowe eActrosa 600 w Nadarzynie pokazały, iż choćby mniej doświadczeni kierowcy są w stanie osiągać bardzo dobre wyniki zużycia energii, a klienci byli pozytywnie zaskoczeni wydajnością i technologią elektrycznego ciągnika.
– Mamy sporo wstępnych deklaracji zakupu, jednak wszyscy klienci czekają na uruchomienie programu dopłat do zakupu zeroemisyjnych pojazdów w wysokości 2 mld zł, co jest zrozumiałe biznesowo – mówi Piotrek Urban. – Spodziewamy się, iż jeżeli tak się stanie, to rynek takich pojazdów może osiągnąć choćby trzycyfrowe wielkości. To samo dotyczy kwestii infrastruktury – wiemy, iż przeznaczone są na jej rozwój następne 2 mld zł i kiedy program ruszy, elektromobilność zacznie się rozwijać szybciej.
Na ewentualne decyzje klientów wpływ będą miały także zakupy wielkich firm – takie jak niedawne zamówienie 200 eActrosów 600 przez Amazon.
– Na naszym rynku także mamy już pierwsze doświadczenia: firma Voltruck, partner DHL, zdecydowała się na zakup dwóch eActrosów 400 i od ponad pół roku z powodzeniem wykorzystuje je w transporcie wahadłowym pomiędzy magazynami DHL – mówi Igor Kaczorkiewicz. – My jako producent również korzystamy z usług dostawców i w grudniu przez dwa tygodnie firma Seifert, która obsługuje nasz magazyn części w Strykowie, dostarczała zamówienia do polskich serwisów dzięki eActrosa 400. Ten przeprowadzony w warunkach zimowych test normalnej eksploatacji pokazał, iż pokonując trasę liczącą ok. 760 km, pojazd radzi sobie bez najmniejszych problemów z tego typu zadaniami. Już niebawem także, bo do końca roku 2026, wszystkie dostawy do naszych fabryk będą realizowane zeroemisyjnie.
Customer Service & Parts: wsparcie w trudnych czasach
– Poziom sprzedaży nowych pojazdów zależy od bieżącej sytuacji rynkowej i podlega okresowym wahaniom, natomiast działalność w zakresie serwisu i sprzedaży części zamiennych powinna w trudniejszych okresach zapewniać stabilność biznesu u naszych autoryzowanych partnerów w sieci dealerskiej – mówi Łukasz Wojnar, szef Customer Service & Parts Daimler Truck Polska. W okresie gorszej koniunktury firmy transportowe bardziej niż kiedykolwiek dążą do optymalizacji kosztowej w codziennym funkcjonowaniu swoich flot, co odczuwane było także w naszych serwisach.
W 2024 powstały trzy kolejne obiekty serwisowe różnej wielkości. Największą inwestycją była uruchomiona w lutym stacja Daimler Truck Retail Polska w Rudzie Śląskiej – nowoczesna placówka zlokalizowana pomiędzy autostradą A4 a Drogową Trasą Średnicową N-S, z doskonale wyposażonym serwisem, w pełni przygotowana do obsługi także pojazdów elektrycznych.
– Drugim dużym obiektem, oferującym kompleksową profesjonalną obsługę ciężarówek Mercedes-Benz Trucks, który pojawił się w naszej sieci, jest należąca do międzynarodowej firmy HT Trucks & Parts stacja w Żarskiej Wsi koło Zgorzelca – mówi Łukasz Wojnar. – Z kolei jesienią nasz wieloletni partner, firma BTC Czapka uruchomiła swój nowy obiekt w Żorach. W tym roku planujemy otwarcie kolejnych lokalizacji: firmy EWT w Tomaszowie Mazowieckim, Sobiesław Zasada Automotive w krakowskiej Nowej Hucie oraz SM Truck w Pilznie.
W nowy rok z nowym Actrosem L z ProCabin
Rynek transportowy w 2024 borykał się z dużymi trudnościami, ale zmiany, jakie to wymusiło na przewoźnikach, powinny przynieść poprawę wyników w 2025.
– Oczywiście wiele będzie zależało od sytuacji geopolitycznej i stanu gospodarki niemieckiej, ale zauważamy, iż stawki pomału idą w górę, a jednocześnie trwa konsolidacja rynku – spodziewamy się, iż jeżeli rynek lekko wzrośnie albo choćby ustabilizuje się na poziomie 2024, czyli tort będzie podobnej wielkości, to liczba gości przy stole w biegu roku 2025 będzie mniejsza – mówi Piotrek Urban. – To oznacza także wzrost profesjonalizacji usług transportowych. Trend na rynku idzie w kierunku silnych średnich i dużych firm, które jednocześnie będą już myśleć o odświeżeniu taboru i są w stanie stawić czoła wyzwaniom tej dekady: cyfryzacja i transformacja. Wielu przewoźników odkładało tę decyzję i przedłużało leasingi najpierw ze względu na niską podaż, a później w wyniku kryzysu w branży. Teraz nadchodzi moment, kiedy firmy zaczną wymienia floty, a dla nas to oznacza dużą szansę, ponieważ wprowadzamy na rynek nowego Actrosa L z ProCabin, ciągnik, który zapewnia bardzo wysoki poziom TCO (total cost of ownership) i przyniesie naszym klientom duże oszczędności w kosztach eksploatacji.
– Mimo trudnego roku, mając w portfolio nowego Actrosa L z ProCabin oraz eActrosa 600 wraz z kompleksowym pakietem atrakcyjnych usług, patrzymy z optymizmem w najbliższą przyszłość – polscy przewoźnicy mogą na nas liczyć: mamy najlepsze narzędzia, by wspierać ich biznes w każdym obszarze – podkreśla Przemysław Rajewski.