
Do oferty Skody Superb dołączył liftback z hybrydowym napędem plug-in. Czy można go nazywać autem „półelektrycznym”? Ile kilometrów realnie pokona w trybie jazdy „na prądzie”?
Producenci aut będą nas w najbliższych latach przekonywać do zakupu hybryd plug-in. Idea jest dobra, tylko infrastruktury brak – szkoda, iż ustawodawca zamiast wyłącznie dotować zakup pojazdów elektrycznych, nie uruchomi programu dopłat do montażu stacji ładowania w garażach podziemnych oraz domach (tym bardziej iż środki z KPO na ten cel nie zostaną najpewniej wykorzystane w całości – polski rynek elektromobilności nie jest tak chłonny).
https://magazynauto.pl/wiadomosci/znakomity-pierwszy-kwartal-2025-w-skodzie-slaby-w-porsche,aid,5419Ale kto ma możliwość regularnego ładowania, zakup hybrydy plug-in może brać pod uwagę – zwłaszcza iż w ostatnich latach te napędy mocno dojrzały. Widać to po Superbie, który względem poprzedniej generacji zapewnia ponad dwukrotnie większy zasięg w trybie elektrycznym, a w dodatku oferuje możliwość szybkiego ładowania.

Realny wynik WLTP
Na początku najważniejsze – tym samochodem naprawdę da się jeździć jak „elektrykiem”. Po pierwsze, mamy tu pełnoprawny tryb elektryczny. 115-konny silnik zapewnia przyzwoitą dynamikę i pozwala na swobodną, sprawną jazdę zarówno w ruchu miejskim, jak i lokalnymi drogami, a choćby wielopasmowymi (140 km/h maksymalnej prędkości). Po drugie, silnik spalinowy uruchamia się dopiero po wduszeniu pedału gazu i szybko, po jakichś 30 s, wyłącza podczas spokojnej jazdy, aktywując z powrotem napęd elektryczny, bez potrzeby wciskania jakiegokolwiek klawisza. I po trzecie, zasięg jest naprawdę sensowny. We wczesnoletnich temperaturach rzędu 20° Celsjusza bez problemu, w mieszanym cyklu 50/50 jazdy w warszawskich korkach oraz jednopasmowymi drogami z ograniczeniem do 90 km/h, uzyskaliśmy ponad 120 km, blisko deklaracji Skody.
https://magazynauto.pl/porady/czy-hybryda-plug-in-pojedzie-bez-paliwa-przeprowadzamy-eksperyment,aid,2972Kolejny plus to wspomniane szybkie ładowanie prądem stałym (DC) z mocą do 50 kW. Dzięki temu na odpowiednim publicznym „słupku” poziom energii w niemałym akumulatorze (blisko 20 kWh netto) można uzupełnić do 80% w ciągu 26 min. Nie jest to jednak opcja do częstego korzystania, zarówno ze względu na koszt energii, jak i „zdrowie” akumulatora. Alternatywą jest ładowanie prądem przemiennym (AC) z mocą do 11 kW (przydałoby się 22 kW, przynajmniej w opcji).

I jeszcze jedna istotna kwestia – Superb PHEV, z nadwoziem kombi, którego testowaliśmy w ub.r., podobnie jak Kodiaq PHEV, borykał się z pewnym brakiem płynności pracy napędu przy hamowaniu do zera. To już na szczęście przeszłość – w testowanym egzemplarzu zespół napędowy pracował harmonijnie, bez drgań czy przerw w dostawie siły napędowej.
Ta ostatnia, niemała (systemowy moment 350 Nm), niestety daje o sobie znać podczas dynamicznego ruszania – przednie koła potrafią stracić trakcję choćby na suchym. Przydałby się napęd 4x4, ale to obniżyłoby efektywność i zwiększyło koszty. Te ostatnie stanowią zresztą jedyną poważną wadę tego samochodu – jego cena plasuje się na poziomie diesla 4x4 193 KM, od ok. 190 tys. zł.
benz., turbo + elektr. |
1498 cm3 |
R4/16 |
150 KM/5000 |
115/204 KM |
250 Nm/1500 |
330/350 Nm |
przedni; aut./7-b. |
491/185/148/284 cm |
11,1 m/14,0 cm |
1778/572 kg |
486/1636 l |
45 l (Pb 95) |
19,7 kWh |
11/50 kW |
235/40 R19 |
220 km/h |
8,1 s |
0,3-0,4 l/100 km |
b.d./137 km |
189 750 zł |
211 850 zł |
Zgrany duet
Jednostka elektryczna ma do pary starego znajomego – 1,5-litrowy silnik turbo o mocy 150 KM, który jest cichy, energiczny i pracuje z wysoką kulturą. Osiągi też są w porządku – w trzech próbach rozładowany Superb w trybie Normal uzyskiwał czas 0-100 km/h rzędu 7,9-8 s. Czuć tu deficyt względem około 200-konnych wersji spalinowych, ale mocy jest dość, by w 1-2 osoby można komfortowo wyprzedzać i podróżować autostradą.
A spalanie bez prądu jest już na miarę 150 KM – 6 l/100 km w trasie do 90 km/h, 7,5 l na autostradzie i 7-7,5 l w gęstym ruchu miejskim.
https://magazynauto.pl/testy/skoda-superb-2-0-tsi-4x4-test-dane-techniczne-silnik-osiagi-spalanie-bagaznik-prowadzenie-cena,aid,5158Mimo dodatkowej masy baterii (blisko 300 kg różnicy względem miękkiej hybrydy 1.5 TSI) Superb pozostaje posłuszny i intuicyjny w prowadzeniu, a choćby pozytywnie zaskakuje zwartością jak na swoje gabaryty. Różnice: gorsze wyniki w próbach hamowaniach oraz większa skłonność do zacieśniania toru jazdy po odpuszczeniu gazu w łuku. Wersja L&K ma seryjnie adaptacyjne amortyzatory DCC, które cechują się szeroką rozpiętością, ale na wyrwach potrafią nieco hałasować.
3,1 s |
7,9 s |
38,4 m |
38,9 m |
58,8 dB |
64,6 dB |
69,0 dB |
97 km/h |
2,2 |
7,3/6,0/6,7 l/100 km |
670/120 km |
Skoda Superb Liftback Plug-in Hybrid (2025) – test: plusy i minusy
- obszerne wnętrze, duży bagażnik, łatwa obsługa, pewne prowadzenie, komfort, efektywność
- cena, postukiwanie na dziurach (DCC)
Skoda Superb Liftback Plug-in Hybrid (2025) – test: podsumowanie
Skoda Superb z w wersji Plug-in Hybrid to udany samochód klasy średniej z udanym napędem, jednak cenowo w cieniu wersji spalinowych.
2071