Skoda Superb i Toyota Camry – więcej różnic czy podobieństw? PORÓWNANIE

3 dni temu

Czy Toyotę Camry da się porównać ze Skodą Superb? Nie tylko da się, ale i warto – choćby dlatego, iż oba te auta mogą stanowić atrakcyjną alternatywę dla znacznie droższych modeli premium. Podjęliśmy się więc tego zadania, przy okazji sprawdzając, jak w biznesowo-rodzinnych limuzynach spisują się dwa zupełnie różne napędy – hybryda i diesel. Który z rywali wygrał nasz międzyklasowy pojedynek?

W tym porównaniu naprzeciw siebie stają nie tylko dwa samochody – to także starcie dwóch różnych koncepcji nadwozia (Skoda Superb to liftback, Toyota Camry jest tradycyjnym sedanem) oraz obsługi, zupełnie innych układów napędowych (volkswagenowskie 2.0 TDI kontra toyotowski napęd hybrydowy), a choćby podejść do sprzedaży. Ale dwa widoczne na zdjęciach samochody niemało także łączy, w tym parametr niezwykle istotny przy zakupie, czyli cena.

Dlatego postanowiliśmy je porównać – w teście najbogatsze wersje nowych wydań obu modeli.

https://magazynauto.pl/testy/skoda-octavia-2-0-tdi-test-opinie-osiagi-spalanie-czy-drogi-diesel-nadal-ma-sens,aid,4797

Zrównany poziom – nadwozie

Skoda Superb to auto klasy średniej, choć jedno z największych. Z kolei Toyota Camry od zawsze reprezentuje klasę wyższą. Tyle teorii. W praktyce ten powracający po latach nieobecności na europejski rynek model 7 lat temu zastąpił w salonach Avensisa. A iż jest u nas jedynym sedanem klasy wyższej popularnej marki (nie licząc innej Toyoty – wodorowego Mirai), do tego rozsądnie wycenionym, to siłą rzeczy konkuruje z autami klasy średniej. Też zresztą nielicznymi poza światem premium.

Gamy obu modeli zawierają po osiem lakierów, ale w Skodzie kolory są tańsze i mają nieco żywsze odcienie (bezpłatny to błękit; w Camry: biel). fot. Adam Mikuła/Motor

Zestawieniu z Superbem sprzyja fakt, iż przez lata Skoda rosła szybciej od Toyoty i dziś oba modele mają niemal jednakowe rozmiary. Mierzące 492 cm Camry jest o 8 mm dłuższe od Superba i o 9 mm węższe, a rozstawem osi ustępuje mu o równie pomijalne 16 mm.

Jedyna warta odnotowania rozbieżność dotyczy ich „wzrostu” – Skoda jest o 36 mm wyższa od Toyoty. Trudno dostrzec to z zewnątrz, ale w środku właśnie te parę centymetrów różnicy może się okazać bardzo istotne. Obydwa samochody zapewniają bowiem mnóstwo miejsca na nogi w obu rzędach, ale o przestrzeń nad głowami równie dobrze zadbali tylko Czesi – w Camry kierowca mierzący ok. 190 cm szura fryzurą po podsufitce, podczas gdy w Superbie dzieli go od niej o 5 cm większy dystans. Podobnie jest w drugim rzędzie, gdzie różnica na korzyść czeskiego auta okazuje się tylko minimalnie mniejsza: wynosi 4 cm. Superb jest zatem lepszym wyborem dla wysokich pasażerów.

https://magazynauto.pl/testy/skoda-kodiaq-2-0-tdi-dsg-4x4-wszechstronnie-utalentowana-test,aid,4388

Auto dla prezesa... – wnętrze

Bardzo przyzwoite wykończenie, przestronny tył i – co ważne w przypadku zakupów z publicznych środków – nieprzesadzona cena sprawiły, iż obydwa modele bywają używane jako limuzyny różnych oficjeli.

1878

W tej roli odnajdują się bardzo dobrze, zwłaszcza Toyota, która nieco ustępuje Skodzie ilością miejsca w drugim rzędzie, ale pozwala elektrycznie regulować nachylenie oparcia kanapy i rozkładać roletę tylnej szyby (boczne już manualnie). A wszystko na znanym z luksusowych aut panelu w podłokietniku, służącym także do sterowania audio czy klimatyzacją.

1879

Osoby wiezione z tyłu Superba też mogą liczyć na osobną strefę klimatyzacji (oba auta mają tam też po dwa wejścia USB-C i miejsca na napoje). W podłokietniku Skody znajdą jednak „tylko” podstawkę na telefon/tablet, a rolety przeciwsłoneczne za sobą i po bokach muszą zasuwać manualnie.

...czy dla rodziny – bagażnik

Owe udogodnienia nie są zarezerwowane dla wożonych z tyłu „szych”, umilą także podróże rodzinne. Z tymi jednak testowana para nie radzi sobie jednakowo.

1880

Warunki na obszernych, wygodnych siedzeniach w obu autach są świetne, ale w kwestii funkcjonalności tylko Skoda nie ma się czego wstydzić. Po uniesieniu dużej tylnej pokrywy jej potężny kufer (645 l) jest łatwo dostępny i świetnie oświetlony (2 lampki na burtach, 2 na wysoko unoszonej klapie), do tego wystarczy sięgnąć do dźwigni po bokach bagażnika, by złożyć kanapę i powiększyć go do ok. 1,8 m3. Jest też wielkie okienko pośrodku tylnego oparcia do przewozu np. nart.

1881

Toyota też ma takie, ale kilkukrotnie mniejsze. W dodatku to jedyny sposób na powiększenie jej bagażnika – w testowanej, topowej wersji Camry oparcie kanapy można pochylać, ale nie da się go złożyć (w tańszych jest na odwrót). Do tego na bagaż jest tu tylko 493-litrowa przestrzeń, oświetlona jedną lampką, a załadunek utrudniają nieduży otwór po otwarciu klapy, jej wnikające do bagażnika zawiasy i mniejsza niż w Skodzie ładowność.

W dodatku Toyota nie przewidziała możliwości holowania przyczepy. Rywal poradzi sobie z taką ważącą do 2 ton, a za 3700 zł może mieć fabryczny hak wysuwany spod tylnego zderzaka. Warto jednak zwrócić uwagę na nieczęsto dzisiaj oferowane pełnowymiarowe koło zapasowe pod dnem bagażnika Camry – konkurent ma tylko „dojazdówkę”.

Kwestia sprytu – funkcjonalność, obsługa

Praktyczny bagażnik nie jest jedynym atutem Superba w kwestii funkcjonalności. Czeski producent po swojemu „naładował” go przydatnymi elementami. Do dyspozycji są więc parasol w drzwiach kierowcy, klips na bilety parkingowe przy przedniej szybie, czyścik do ekranu, skrobaczka do lodu pod klapką wlewu paliwa czy wypustki w miejscu na napój pozwalające jedną ręką odkręcić typową butelkę 0,5 l. Skoda oferuje także trochę więcej schowków w kabinie, m.in. dzięki przeniesieniu dźwigni automatu z konsoli centralnej na kolumnę kierownicy.

Dwuramienna kierownica, ekran 13'' – kokpit Superba wygląda nowocześnie, ale idzie za tym niezbyt przyjazna obsługa kilku podstawowych ustawień. fot. Adam Mikuła/Motor

W Superbie uwagę zwracają też tzw. Smart Dials, czyli wielofunkcyjne pokrętła pośrodku deski rozdzielczej. Służą nie tylko do zarządzania klimatyzacją – po wciśnięciu zmieniają swoje zastosowanie. Bocznymi reguluje się temperaturę, ale także uruchamia ogrzewanie i wentylację foteli, a środkowe ma jeszcze więcej funkcji: zmiana siły nawiewu, jego kierunku, programu klimatyzacji, głośności, trybu jazdy, skali mapy). Używanie tych pokręteł okazuje się całkiem wygodne...

Bardziej tradycyjny kokpit z licznymi fizycznymi przełącznikami okazuje się łatwiejszy w obsłudze niż ten w Superbie. fot. Adam Mikuła/Motor

...jednak wystarczy przesiąść się do Toyoty, by momentalnie docenić fakt, iż w Camry większość funkcji i ustawień zachowała własne przełączniki. Codzienne użytkowanie pokazuje, iż wygodniej jest sięgnąć do pokrętła głośności, pełnego sterowania wentylacją czy osobnych przycisków dla wszystkich z 3 trybów jazdy – wyraźnie różniących się Eco, Normal i Sport (Skoda dokłada Comfort oraz Individual, ale żeby w niej zmienić tryb, trzeba wywołać odpowiednie menu na ekranie). W Camry łatwiej też użyć osobnych włączników ogrzewania i wentylacji siedzeń czy uruchomić system kamer dookoła auta podczas parkowania.

Wygodnie, ale czy dynamicznie? – komfort, prowadzenie

Skoda nie tylko ma więcej trybów jazdy i jako jedyna pozwala jeden z nich konfigurować. Tylko ona oferuje też (seryjnie w topowej wersji) adaptacyjne zawieszenie o regulowanej sile tłumienia, i to w dużym zakresie – do dyspozycji jest aż 15 poziomów twardości. Co ważne, niezależnie od wyboru Superb łączy co najmniej niezły komfort z minimum dobrym prowadzeniem. Gdy mocno zmiękczy się podwozie, Skoda oferuje komfort w starym stylu – gwałtownie i sprawnie chłonie wstrząsy, a na większe wyboje reaguje lekkimi bujnięciami nadwozia. Mimo to całkiem chętnie skręca i nie ma problemów ze stabilnością przy gwałtowniejszych manewrach. Po przeciwnej stronie skali Superb sztywnieje na tyle, iż wyraźnie ogranicza przechyły, staje się odczuwalnie zwinniejszy i pewniejszy w łukach. Ale nie przestaje radzić sobie z wybojami – po prostu nieco bardziej je czuć, a jeździe zniszczoną drogą towarzyszy większy hałas.

W trasie obydwa samochody okazują się bardzo komfortowe, w zakrętach na prowadzenie wychodzi Skoda. fot. Adam Mikuła/Motor

Zawieszenie Camry nie oferuje regulacji sztywności, ale jego zestrojenie, z większym naciskiem na komfort niż na dynamikę, bardzo pasuje do nieco zrelaksowanego charakteru japońskiego auta. Toyota nie boi się zakrętów, ale nie zachęca do ich szybkiego pokonywania. Za to komfortem po prostu rozpieszcza.

Mistrzowie oszczędności – silnik, osiągi, spalanie

Do takiego charakteru Camry idealnie pasuje jej hybrydowy napęd ze skrzynią bezstopniową (jedyny dostępny wariant silnikowy), który swoimi nieco „gumowatymi” reakcjami nie zachęca do częstego wduszania gazu, za to wyróżnia się płynnością działania i bardzo cichą pracą. Znacznie głośniej robi się tu podczas przyspieszania, ale dzięki aż 230 KM mocy systemowej zwykle nie trwa ono zbyt długo.

DANE TECHNICZNE I CENY Skoda Superb 2.0 TDI DSG L&K Toyota Camry 2.5 Hybrid Dynamic Force e-CVT Executive Silnik Pojemność skokowa Układ cylindrów/zawory Moc maksymalna (spalin.) Moc maksymalna (elektr./syst.) Maks. moment obrotowy (spalin.) Maks. moment obrotowy (elektr./syst.) Napęd; skrzynia biegów Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi Średnica zawracania Masa/ładowność Masa przyczepy Poj. bagażnika (min./maks.) Poj. zbiornika paliwa Opony Osiągi, zużycie paliwa (dane producenta) Prędkość maksymalna Przyspieszenie 0-100 km/h Średnie zużycie paliwa Zasięg teoretyczny Cena wersji podst. (z tym samym silnikiem) Cena testowanej wersji
turbodiesel benzynowy + elektryczny
1968 cm3 2487 cm3
R4/16 R4/16
150 KM/3000 186 KM/6000
- 136/230 KM
360 Nm/1600 221 Nm/3200
- 208/b.d. Nm
przedni; aut./7-biegowa przedni; aut./bezsopniowa
491/18/148/284 cm 492/184/145/283 cm
11,1 m 11,4 m
1591/619 kg 1535/495 kg
2000 kg -
645/1795 l 93/- l
66 l (ON) 50 l (Pb 95)
235/45 R18 235/45 R18
225 km/h 180 km/h
9,2 s 7,2 s
4,8-5,2 l/100 km 4,8-4,9 l/100 km
1060 km 1040 km
170 900 zł 186 900 zł
219 850 zł
226 900 zł

Superb ma w gamie 3 wersje benzynowe i 2 wysokoprężne (najmocniejsze mają napęd 4x4), niedługo dołączy do nich hybryda plug-in (w kombi już jest). Do testu trafił jednak podstawowy diesel o skromnej na tle rywala mocy 150 KM. Mimo iż auto waży więcej od Toyoty, przy dwucyfrowych prędkościach wcale nie ustępuje jej mocno w „sprincie”, ale 100 km/h osiąga o 1,3 s dłużej, w 8,9 s, a przy wyższym tempie zostaje wyraźnie w tyle za Camry.

DANE TESTOWE (pomiary na oponach zimowych) Skoda Superb 2.0 TDI DSG Toyota Camry 2.5 Hybrid Dynamic Force e-CVT Przyspieszenie 0-50 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h Przyspieszenie 0-140 km/h Hamowanie 100-0 km/h (zimne) Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) Poziom hałasu przy 50 km/h Poziom hałasu przy 100 km/h Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) Liczba obrotów kierownicą Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) Rzeczywisty zasięg
3,1 s 3,0 s
8,9 s 7,6 s
18,8 s 13,8 s
42,3 m 40,8 m
41,6 m 41,6 m
56,0 dB 55,8 dB
61,3 dB 60,6 dB
97 km/h 96 km/h
2,1 2,6
6,9/4,4/5,7 l/100 km 6,3/4,9/5,6 l/100 km
890 km 890 km

W aktualnej odsłonie silnik 2.0 TDI błyszczy nie tylko kulturą pracy czy wyciszeniem, ale i naprawdę skromnym zapotrzebowaniem na paliwo. W mieście Skoda pali o 0,6 l więcej od Camry, choć w tak dużym aucie wynik poniżej 7 l/100 km i tak należy uznać za bardzo dobry, na typowych drogach krajowych już o pół litra mniej (zaledwie 4,4 l), a na autostradzie wystarcza jej 6,3 l, podczas gdy Toyota potrzebuje 7,8 l.

https://magazynauto.pl/uzywane/uzywana-skoda-octavia-iii-1-6-tdi-z-przebiegiem-500-tys-km-raport-z-eksploatacji-usterki-koszty-zalety-wady,aid,4707

Komfort wyboru – cena, wyposażenie

Skoda oferuje mnóstwo konfiguracji wyposażenia. W gamie jest pięć wersji (w tym usportowiona), które z opisywanym silnikiem kosztują od 170 900 do 219 850 zł. Do tego szeroki wybór dodatków dostępnych choćby w bazowej odmianie. Tymczasem Toyota sprzedaje Camry „po azjatycku” – trzy wersje do wyboru (186 900-226 900 zł) i adekwatnie zero opcji do dobrania.

PUNKTACJA maksymalna liczba punktów Skoda Superb Toyota Camry Nadwozie i wnętrze Wymiary wnętrza Wykończenie i ergonomia Wyciszenie Multimedia i obsługa Bagażnik SUMA Układ napędowy Osiągi Praca silnika Skrzynia biegów/napęd Zużycie paliwa SUMA Właściwości jezdne Prowadzenie Komfort jazdy Układ kierowniczy Hamulce SUMA Wyposażenie i koszty Cena zakupu Poziom wyposażenia Systemy bezpieczeństwa Wyposażenie dodatkowe SUMARAZEMMIEJSCA
50 32 26
10 8 8
10 7 7
10 7 9
20 15 11
100 69 61
30 13 16
10 7 8
10 8 7
30 24 24
80 52 55
30 24 21
30 24 24
10 8 7
20 6 7
90 62 59
50 16 15
40 27 24
30 18 18
10 5 2
130 66 59
400 249 234
1 2

Skoda Superb, Toyota Camry – podsumowanie porównania

Nowa Toyota Camry to bardzo udany samochód, w topowej wersji błyszczący komfortem czy obfitym wyposażeniem, musi jednak uznać wyższość najwyższej wersji nowej Skody Superb. W wydaniu z podstawowym dieslem czeski liftback adekwatnie w niczym poza osiągami nie ustępuje japońskiemu sedanowi, a pod wieloma względami wyraźnie go przewyższa. Co ciekawe, okazuje się też oszczędniejszy od hybrydowej Toyoty.

Skoda Superb 2.0 TDI DSG L&K– galeria zdjęć

1882

Toyota Camry 2.5 Hybrid Dynamic Force e-CVT Executive – galeria zdjęć

1883

Idź do oryginalnego materiału