Skoda wykluczyła powrót Fabii RS. Trzeba się zatem cieszyć tym, co jest. Inspirowana historycznymi sukcesami Skoda Fabia Monte Carlo powraca w nowym wydaniu.
Największą nowością jest silnik 1.5 TSI
Znajdziemy tę jednostkę w kilku modelach Skody: Kamiq, Octavii i Scali. Ma 150 koni mechanicznych, które obsługuje w standardzie automatyczna przekładnia DSG. W tej wersji Fabia Monte Carlo rozpędza się do setki w 8 s, a jej prędkość maksymalna sięga 220 km/h.
Wyposażenie Skoda Monte Carlo może być również zestawione ze słabszymi jednostkami
I tak usportowiona stylistycznie Fabia może skrywać pod maską 3-cylindrową jednostkę 1.0 MPI bez turbosprężarki, która generuje zaledwie 80 KM. Innym dostępnym silnikiem w ofercie jest 1.0 TSI o mocy 95 lub 110 KM. Z jednostkami współpracuje 5- i 6-biegowa manualna skrzynia lub 7-biegowa przekładnia DSG (opcja w przypadku mocniejszej wersji).
Z zewnątrz wersja Monte Carlo różni się od zwykłej SKody Fabii czarnymi dodatkami
Czarnym kolorem wykończono zderzaki, grill, słupki A i B oraz dach. Czerń znajdziemy również na lusterkach oraz z tyłu na dyfuzorze. Wyjątkową edycje podkreślono znaczkiem Monte Carlo na przednich błotnikach i pomalowanym napisem Skoda na klapie bagażnika. W standardzie są 16-calowe aluminiowe obręcze, ale jako opcję można wybrać większe 17- a choćby 18-calowe koła.
We wnętrzu deskę rozdzielczą pokryto materiałem imitującym włókno węglowe
Sportowe fotele z zagłówkami wykonane są w czerwono-czarnej kolorystyce Monte Carlo. Poza tym Fabia ma trójramienną kierownicę, czarną podsufitkę i nakładki na pedały wykonane ze stali nierdzewnej.
Skoda Fabia Monte Carlo trafi do polskiego cennika w najbliższych tygodniach.