6 dni temu
Koncern Stellantis zamierza przebudować swoją globalną strategię, co oczywiście jest słusznym posunięciem. Nie jest jednak tajemnicą, iż każdy region będzie traktowany adekwatnie do swojej charakterystyki. Jednym z dobrych pomysłów jest silnik Fiata, który właśnie trafia do znanych i lubianych modeli Peugeota. To jeden z aspektów świadczących o zmianie kursu.
Dobry kierunek
Spora liczba klientów bardzo ceni sobie francuskie samochody za styl i jakość, ale twierdzi, iż w przypadku Peugeotów, Citroenów i DS-ów brakuje odpowiednich jednostek napędowych. I jest w tym sporo prawdy, ponieważ aktualnie wszystko opiera się na miękkich hybrydach o stosunkowo małej mocy i drogich hybrydach plug-in. Silnik Fiata wydaje się więc ciekawą alternatywą.
Zacznijmy od tego, iż podstawowa konstrukcja benzynowa Puretech o pojemności 1,2 litra ma słabą opinię. Wszystko za sprawą wadliwego rozrządu z paskiem w kąpieli olejowej. Podczas eksploatacji dochodziło do procesu łuszczenia, co w konsekwencji prowadziło do kosztownych awarii.
W zaktualizowanych silnikach oraz miękkich hybrydach nie ma już tego problemu, ponieważ zastosowano łańcuch. Mimo tego, opinia wciąż jest przeciętna, dlatego potencjalni nabywcy nie zawsze są zainteresowani zakupem.
Z kolei wariant PHEV miał do tej pory bardzo skromny zasięg na prądzie (około 40 kilometrów), a przy tym kosztował zdecydowanie więcej, co ograniczało liczbę zainteresowanych. Nic więc dziwnego, iż popyt samochody znaczącej części Stellantis jest gorszy, niż oczekiwania.
Silnik Fiata dla miejskich modeli
Niektórych może zaskoczyć ta decyzja, ponieważ dotyczy małolitrażowej konstrukcji. Zamiast trzycylindrowego silnika, zastosowano silnik Fiata T200, który połączono z technologią mHEV o napięciu 12 V.
Ma skromną pojemność, bo zaledwie 1 litr. Generuje jednak 128 koni mechanicznych i 200 niutonometrów, co parametrami nawiązuje do jednostki 1.0 EcoBoost Forda. Przenoszeniem mocy na przednią oś zajmuje się bezstopniowa przekładnia CVT.
Peugeot 2008 Hybrid 2025Ten benzyniak ma oferować nie tylko wyższy poziom trwałości, ale też większe możliwości eksploatacyjne związane z paliwem. Można go bowiem zasilać etanolem, co w niektórych regionach świata ma duże znaczenie.
Taka zmiana jednostki przekłada się na ograniczenie zużycia o 10 procent i zmniejszenia emisji CO2 w ruchu miejskim. Dokładnie taki sam zestaw można spotkać w południowoamerykańskich modelach Fiata: Pulse i Fastback.
Silnik Fiata nie dla wszystkich
Nie przez przypadek wspomnieliśmy o Ameryce Łacińskiej. Otóż, silnik Fiata w Peugeotach będzie oferowany wyłącznie na rynku brazylijskim. To odpowiedź na potrzeby tamtejszych mieszkańców, którzy mają dobry dostęp do etanolu.
Opisywana konstrukcja będzie oferowana w modelach 208 i 2008, co oczywiście nie budzi zaskoczenia. Mimo powiększania co generację, to wciąż miejskie samochody, które są zwinne i stosunkowo tanie w użytkowaniu.
Koncern Stellantis powinien postawić na większą dywersyfikację swojej oferty. W gamie od lat brakuje hybrydy samoładującej, ale niedługo ma to się zmienić, co zapoczątkuje nowy Jeep Cherokee. Liczymy, iż ten układ trafi również do modeli z europejskiego rynku.
Przydałby się również diesel. Jednostka 1.5 BlueHDi miała swoje problemy, ale główny z nich (za wąski łańcuch rozrządu), został już rozwiązany dwa lata temu i nie boryka się z poważnymi problemami. Mogłaby ponownie trafić do kompaktowych modeli. Szkoda, iż nie dostaniemy jej ani w nowym DS 4, ani w C4.
