
Dwa popularne, a do tego lubiane przez polskich kierowców francuskie modele miejskie – Peugeot 208 I i Renault Clio IV – kuszą atrakcyjnym wyglądem oraz sprawdzoną techniką. Ale uwaga: są wersje, do których należy podchodzić bardzo ostrożnie. Oba auta zaliczyły głośne silnikowe „wpadki”.
Peugeot 208 I (2012-2019)
- Ceny: 14-60 tys. zł
- Silniki benzynowe: 1.0-1.6 (68-208 KM)
- Silniki Diesla: 1.4-1.6 (68-114 KM)
„Dwieścieósemka” pojawiła się na drogach w 2012 r. W stosunku do poprzednika, czyli modelu 207, okazała się lepsza niemal pod każdym względem. Mniejsza na zewnątrz, ale większa w środku, a do tego nowoczesna i zaprojektowana ze smakiem – jest z pewnością udanym projektem. Była to ostatnia generacja, w której można było wybrać wersję trzydrzwiową. Wersja kombi nie była oferowana.
Renault Clio IV (2012-2019)
- Ceny: 17-90 tys. zł
- Silniki benzynowe: 0.9-1.6 (90-220 KM)
- Silniki Diesla: 1.5 (75-110 KM)
Czwarta odsłona Clio pojawiła się na rynku pod koniec 2012 roku. Renault zrezygnowało z wersji trzydrzwiowej, zamiast tego ponownie zaoferowano niewielkie kombi, które poza Skodą Fabią oraz Seatem Ibizą nie miało konkurentów. Auto urosło, ale i straciło na wadze, a pod maskę trafiły głównie silniki z doładowaniem. Stylistyka okazała się na tyle udana, iż kolejna generacja nieco ją tylko odświeżyła.
Wielu z Czytelników może zadawać sobie pytanie, czy dziś, gdy motoryzacyjny świat sporo mówi na temat problemów z silnikami 1.2 PureTech (PSA) oraz 1.2 TCe (Renault), warto w ogóle zaprzątać sobie głowę zakupem używanego „mieszczucha” któregokolwiek z tych koncernów lub marek od nich zależnych?
Wydaje nam się, iż tak, aczkolwiek jak zawsze – niezależnie na jaką wersję silnikową zdecydujemy się ostatecznie – nasze rekomendacje dotyczą samochodów w dobrym stanie technicznym, najlepiej mających za sobą książkową historię serwisową.
Używany Peugeot 208: historia modelu
Peugeot 208 zadebiutował na rynku w 2012 roku. W stosunku do poprzednika (model 207) okazał się produktem o wiele dojrzalszym i nowocześniejszym. Co może wydawać się zaskakujące, zrezygnowano z pędu do powiększania każdej kolejnej generacji, przez co 208 jest nieznacznie, ale jednak mniejsze od poprzednika. Długość wynosi 396 cm, zaś szerokość 174 cm, to, odpowiednio, o 8 i 1 cm mniej niż w Peugeocie 207.
Ale to wcale nie oznacza, iż 208 stało się ciaśniejsze. Jak podkreślali przedstawiciele Peugeota, miejsca na nogi w tylnym rzędzie przybyło o 5 cm, zaś bagażnik urósł o 15 l (do 285 l). Kolejnym sukcesem inżynierów PSA było znaczące odchudzenie konstrukcji. Średnia masa własna spadła o 110 kg, co przełożyło się oczywiście na niższe spalanie, lepszą dynamikę i zwinniejsze prowadzenie.
W tym modelu zadebiutował i-Cockpit, czyli nowy układ deski rozdzielczej z małą kierownicą i zegarami obserwowanymi ponad jej wieńcem. Ten układ okazał się kontrowersyjny i nie wszystkim przypadł do gustu. Jednak Peugeot nie zniechęcił się i wprowadził to rozwiązanie w kolejnych modelach – choćby we flagowym 508 II. I-Cockpit ma kilka zalet. Po pierwsze w niemal każdym ustawieniu zegary są dobrze widoczne, po drugie kierownica o niewielkiej średnicy sprawia wrażenie prowadzenia gokarta. Jednocześnie jest dosyć gruba i dobrze leży w dłoniach.
W czerwcu 2015 roku do salonów trafiły egzemplarze po delikatnym face liftingu. Nieznacznie poprawiono wygląd i materiały wykończeniowe we wnętrzu, odświeżono też paletę kolorów. Do oferty dodano system multimedialny z Wi-Fi oraz funkcją Mirror Screen. Pojawiła się też usportowiona specyfikacja GT-Line.
https://magazynauto.pl/uzywane/najgorsze-sa-wloskie-i-francuskie-jak-kraj-pochodzenia-uzywanego-auta-wplywa-na-jego-cene-wiek-i-przebieg,aid,2707Używane Renault Clio: historia modelu
Kilka miesięcy po premierze „dwieścieósemki” na rynku pojawił się rodzimy konkurent. Clio czwartej generacji urosło w stosunku do poprzednika mniej więcej o tyle, ile 208 uległ zmniejszeniu w porównaniu z 207. Ale i w tym przypadku udało się zmniejszyć masę własną, co zasługuje na jeszcze większe uznanie, biorąc pod uwagę wzrost wymiarów zewnętrznych. Cechą tego modelu była rezygnacja z wersji trzydrzwiowej, zaś pięciodrzwiowego hatchbacka (406 cm długości) zaprojektowano tak, by ukryć tylną parę drzwi. Ich klamki osadzono w słupkach. Na początku 2013 roku do oferty dołączyło kombi zwane Clio Grandtour (dł. 426 cm).
Wnętrze miejskiego Renault nie było aż tak rewolucyjne, ale trudno odmówić mu nowoczesności i ciekawych rozwiązań. Nietypowo zaprojektowano zegary, łącząc klasyczny obrotomierz z elektronicznym prędkościomierzem. Kokpit centralny choćby dziś nie trąci myszką i przez cały czas może się podobać, zwłaszcza jeżeli wyposażony jest w kolorowy ekran dotykowy.
W 2016 roku przeprowadzono restylizację nadwozia, dodano nowe kolory, lepsze materiały, a także świeże wzory tapicerek. Poprawiono system multimedialny, dodano opcję w postaci nagłośnienia Bose, a wersja TCe 120 zyskała możliwość zamawiania jej ze skrzynią ręczną (wcześniej tylko z EDC).
https://magazynauto.pl/uzywane/uzywane-auta-miejskie-10-modeli-naprawde-wartych-uwagi-ceny-zalety-wady-dane-techniczne,aid,2351Używane Peugeot 208 i Renault Clio: problemy z silnikami
Koncern Stellantis ogłosił akcję serwisową dotyczącą silników 1.2 PureTech. Problem dotyczy jednostek wyprodukowanych w latach 2013-2017. Chodzi o łuszczący się pasek napędu rozrządu, którego drobiny mogą dostawać się do pompy próżniowej układu wspomagania hamowania oraz do sitka pompy oleju, zapychając je i zmniejszając skuteczność smarowania. W przypadkach ekstremalnych może dojść do uszkodzenia bądź zniszczenia silnika. Problem był znany od pewnego czasu, a rozwiązaniem miała być częstsza od zalecanej wymiana oleju silnikowego.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/wadliwy-silnik-1-2-puretech-powodem-pozwu-zbiorowego-we-francji-o-co-dokladnie-chodzi,aid,3319Teraz jest szansa na rozwiązanie problemu na dobre. Przed zakupem samochodu z silnikiem 1.2 PureTech warto sprawdzić w ASO Peugeota (wystarczy podać VIN), czy dany egzemplarz podlega akcji serwisowej (darmowej), a jeżeli tak, to czy już ją odbył.
Gorzej wygląda sytuacja silnika 1.2 TCe oferowanego przez Renault. Cierpi on na zwiększony pobór oleju silnikowego, co jest widoczne zwłaszcza w egzemplarzach z większymi przebiegami. Pozornie nie jest to w dzisiejszych czasach nic nadzwyczajnego – wiele współczesnych silników lubi brać olej i to już od początku eksploatacji. Ale w tym przypadku sprawa wydaje się poważniejsza, a przynajmniej tak twierdzi adwokat reprezentujący niemal 1800 osób w pozwie zbiorowym przeciwko Renault we Francji.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/masz-silnik-1-2-tce-masz-problem-pozew-wlascicieli-aut-z-ta-jednostka-przeciw-grupie-renault,aid,3208Według niego silnik ten ma wadę konstrukcyjną skutkującą mieszaniem się oleju z paliwem, przez co powstają zanieczyszczenia zatykające różne elementy silnika, m.in. zawory, co prowadzi do ich uszkodzenia, utraty mocy i przedwczesnego zużycia jednostki napędowej. Powód domaga się przeprowadzenia akcji serwisowej, ale wygląda na to, iż w przypadku silnika 1.2 TCe może to nie być takie proste – Renault zaprzecza, iż są z nim jakiekolwiek problemy. jeżeli mimo to chcemy ten silnik, doradzamy wybrać samochód o niskim udokumentowanym przebiegu i wymieniać olej nie rzadziej niż co 10 tys. km.
https://magazynauto.pl/porady/najbardziej-poszukiwane-uzywane-silniki-na-wymiane-czesto-sie-psuja-i-nie-oplaca-sie-ich-naprawiac-10-przykladow,aid,1699Używane Peugeot 208 i Renault Clio: sytuacja rynkowa
Obydwa auta uważane są za niezbyt drogie w utrzymaniu. Pomagają w tym wysokiej jakości zamienniki.
Peugeot 208 I
- Przebieg typowy dla rocznika 2018: 60-100 tys. km
Model 208 pierwszej generacji jest bardzo powszechny, co zapewnia całkiem dobry dostęp do części zamiennych. Jednak np. przy awariach elektroniki będziemy skazani na oryginalne części Peugeota, a te nigdy w Polsce do tanich nie należały. Części eksploatacyjne – polecamy wybierać dobrej jakości zamienniki. Bywa, iż są trwalsze od oryginałów.
Giełdowe fakty
- Co trzeci wystawiony na sprzedaż Peugeot 208 ma silnik wysokoprężny.
- Podaż egzemplarzy ze skrzynią automatyczną jest znikoma.
- Najpopularniejszy „benzyniak” to wolnossące 1.2 PureTech (82 KM).
Ocena: 6/10
Renault Clio
- Przebieg typowy dla rocznika 2018: 55-95 tys. km
Poszukując czwartej generacji Clio, będziemy mieli do wyboru o 50% więcej ofert niż w przypadku 208. Za dużą popularnością idzie oczywiście rynek zamienników i obycie z tym modelem wśród mechaników. Radzimy unikać mało popularnych wersji, w tym tych o dużych przebiegach ze skrzyniami EDC. Ich regeneracja może się okazać kosztowna.
Giełdowe fakty:
- Silniki benzynowe w ogłoszeniach w Polsce stanowią dwie trzecie ofert.
- Miłośnicy skrzyń automatycznych nie mają dużego wyboru – to margines rynku.
- Co trzecie Clio IV w ogłoszeniach ma praktyczne nadwozie kombi.
Ocena: 7/10
Używane Peugeot 208 i Renault Clio: wnętrze
208 i Clio mają inaczej zaprojektowane miejsce kierowcy, ale obydwa są wygodne i proste w obsłudze.
Peugeot 208
Pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy po otwarciu drzwi, to innowacyjny i-Cockpit, czyli kierownica o małej średnicy i widziane ponad nią zegary. Rozwiązanie jest oryginalne, ale można się do niego przyzwyczaić. Bardzo wysocy czy niscy kierowcy mogą nie widzieć całej skali wskaźników (bywa, iż częściowo przesłania ją wieniec kierownicy). Sterowanie klimatyzacją dzięki dosyć nisko osadzonego panelu wymaga oderwania pleców od dobrze wyprofilowanego fotela.
Poza tym obsługa nie nastręcza problemów. Z tyłu ilość miejsca okazuje się wystarczająca – na kanapie zmieści się dwójka dorosłych. Montaż oraz materiały wykończeniowe są wysokiej jakości (poza wersją Access).
Ocena: 8/10
Renault Clio
Deska rozdzielcza Clio jest o wiele bardziej konwencjonalna od jedynego w swoim rodzaju kokpitu Peugeota, co dla jednych będzie zaletą, a dla innych – potencjalnym mankamentem modelu. Nie wszyscy polubią elektroniczny prędkościomierz oraz trzeszczące plastiki, ale obsługa jest prosta, także klimatyzacji i wentylacji. Oryginalnym, ale wygodnym rozwiązaniem okazuje się schowany za kierownicą pilot z przyciskami i pokrętłami do obsługi systemu audio.
Miejsca z tyłu wystarczy dla dwójki rosłych, choć nad głowami najszybciej zabraknie przestrzeni. Jakość materiałów nie robi aż tak dobrego wrażenia, jak ta w Peugeocie. Warto szukać bogato wyposażonych wersji.
Ocena: 8/10
Używane Peugeot 208 i Renault Clio: wyposażenie, wersje
Dla miłośników francuskiej marki nie powinno być zaskoczeniem, iż trzy podstawowe wersje wyposażenia nazywają się Access, Active i Allure. W późniejszym okresie doszły do tego wersje okazjonalne i specjalne, jak np. Style (pozycjonowana pomiędzy środkową i najbogatszą specyfikacją). Wersja GTi miała swój własny pakiet.
Warto wiedzieć
- Wersja Access była dostępna tylko z podstawowymi silnikami i bardzo uboga. Nie powinno być zaskoczeniem, iż nie obejmowała klimatyzacji. Nie miała też dzielonego oparcia kanapy.
- Najbardziej popularną i polecaną przez nas wersją jest środkowa Active. Ma już nie tylko „klimę” na pokładzie, światła przeciwmgielne czy światła do jazdy dziennej LED, ale też elektrycznie sterowane szyby i lusterka oraz dotykowy ekran multimediów 7''.
- Dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, podświetlenie ambientowe, alufelgi 16'' czy system hamowania awaryjnego w mieście to wyróżniki najbogatszej wersji wyposażenia. Dostępnych było też sporo pakietów – warto sprawdzić specyfikację interesujących nas sztuk.

W topowej wersji wyświetlacz centralny może obsługiwać pokładowe Wi-Fi.

Ocena: 8/10
Renault Clio
Nazwy wyposażenia Authentique, Expression i Dynamique przetrwały zaledwie pół roku, już w 2013 r. zmieniono je na Life, Zen i Intens, zwane także GT. W późniejszym czasie doszły do nich inne odmiany, jak Initiale Paris czy GT-Line. Zupełnie oddzielnie należy traktować sportowy wariant R.S. oraz jeszcze mocniejszy R.S. Trophy.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/10-lat-temu-w-motorze-mniej-radykalne-gti-pierwsze-jazdy-renault-clio-iv-rs,aid,2927Warto wiedzieć
- Podstawowe wersje Authentique czy Life nie miały klimatyzacji ani radia – obie pozycje wymagały dopłat. To powodowało, iż wybór tej specyfikacji nie był zbyt opłacalny.
- Expression oraz Zen wyposażone były już w klimatyzację, radio MediaNav z 7-calowym ekranem dotykowym czy też światła przeciwmgielne. Jako środkowa wersja wyposażenia zapewniają najlepszy stosunek wartości do ceny.
- Topowa specyfikacja oferowała wiele ciekawych opcji, w tym kolorowe wstawki we wnętrzu, które ożywiały je i podkreślały, iż ten egzemplarz nie był nigdy firmowym wołem roboczym. Ale co ciekawe, alufelgi wciąż wymagały dopłaty.

Ekran multimedialny jest dotykowy i ma 7 cali przekątnej.

Ocena: 7/10
Używane Peugeot 208 i Renault Clio: silniki
Peugeot 208
W początkowym okresie produkcji Peugeot oferował całkiem mocne benzynowe jednostki 1.4/1.6 bez doładowania. Mają swoje wady (np. niezbyt trwały rozrząd), ale to może być dobry wybór dla osób lubiących jazdę na LPG.
- Podstawowa jednostka 1.0 VTi (68 KM) oferuje słabe osiągi i ma niską kulturę pracy.
- Silnik PureTech 1.2 (82, 110 KM) mimo trzech cylindrów pracuje gładko.
- Benzynowe 1.4 (95) i 1.6 VTi (120 KM) dostępne były na początku produkcji.
- Zarówno diesel 1.4 (68 KM), jak i 1.6 (92, 114 KM) należą do najoszczędniejszych na rynku. Co istotne – są trwałe.


Ocena: 8/10
Renault Clio
Poza podstawowym silnikiem 1.2 16V wszystkie jednostki napędowe wyposażono w doładowanie. Mniej problemów sprawiają diesle oraz słabsze „benzyniaki”.
- Silniki 1.2 16V (65, 73 KM) oferują słabe osiągi, ale są bezproblemowe.
- Trzycylindrowy 0.9 TCe (75, 90 KM) ma niską kulturę i jest ospały.
- 1.2 TCe (90, 120 KM) są żwawe, mocniejszy początkowo oferowano z dwusprzęgłową skrzynią EDC.
- Clio RS (200, 220 KM) ma silnik 1.6 TCe, łączono go wyłącznie z EDC.
- Diesle 1.5 dCi (75, 90, 110 KM) mają bardzo mały apetyt na paliwo.


Diesel 1.5 dCi jest doskonale znany i oszczędny. Awarie nie są już plagą.
Ocena: 8/10
https://magazynauto.pl/porady/wymiana-silnika-jakie-mamy-mozliwosci-jak-kupic-uzywana-jednostke-formalnosci,aid,2819Używane Peugeot 208 i Renault Clio: usterki
Peugeot 208
Mały Peugeot nie jest samochodem nadmiernie problematycznym. Kłopotliwe silniki benzynowe 1.4/1.6 VTi oraz 1.6 THP wymagają ingerencji co jakiś czas, zaś jednostka 1.2 PureTech ma zostać poddana akcji serwisowej (przywoławczej). Typowe słabe strony to kapryśna elektronika i nietrwałe zawieszenie.
- Łuszczący się pasek rozrządu w 1.2 PureTech zatyka pompę oleju, co z czasem ogranicza smarowanie silnika.
- Opracowane z BMW silniki VTi i THP mają nietrwały rozrząd. Przed zakupem warto sprawdzić, czy nie hałasuje.
- Zdarzają się problemy z elektroniką, manualne skrzynie czasem haczą, zawieszenie nie jest zbyt trwałe.
Ocena: 7/10
Renault Clio
Podobnie jak w przypadku Peugeota 208, Clio także można z czystym sumieniem polecić z jednostką wysokoprężną. Warto w niej często zmieniać olej, a przy braku historii serwisowej prowizorycznie wymienić panewki główne. Wyższy koszt serwisu przełoży się na trwałość silnika.
- Wielu klientów raportuje nadmierne zużycie oleju w silniku 1.2 TCe oraz rozciągające się łańcuchy rozrządu.
- Sprzęgło jest nietrwałe, tak jak łożyska w manualnej skrzyni (1.2 16V).
- W 0.9 TCe ubywa płynu chłodzącego.
- Clio ma nietrwałe elementy zawieszenia.
- Nawigacja potrafi się zawiesić
- Postukuje tylna klapa.
Ocena: 6/10
PODSUMOWANIE
Peugeot 208 I
Miejski Peugeot to bardzo solidny kandydat na rynku aut używanych. jeżeli uda nam się znaleźć egzemplarz z niskim przebiegiem, nie powinniśmy zwlekać z decyzją. Ogłoszona akcja serwisowa daje nadzieję, iż popularny silnik PureTech posłuży jeszcze wiele lat. jeżeli rzadko odwiedzamy centra dużych miast, warto rozważyć diesla 1.6 eHDi/BlueHDi.
- Naszym zdaniem
Należy unikać specyfikacji Access, chyba iż ma dokupioną klimatyzację. Wersja trzydrzwiowa jest wygodna dla singla, ale odsprzedaż może być wyzwaniem. Poza tym 208 to dobry wybór.
Ocena końcowa: 37/50
Renault Clio IV
Mimo iż Clio przegrywa nasze zestawienie jednym punktem, to nie można powiedzieć o nim wiele złego. Oferuje porównywalną przestronność, ma większy bagażnik, a bogatsze wersje są warte zainteresowania. Od strony technicznej też prezentuje się nie najgorzej. Przegrana to wynik nieco większej liczby potencjalnych problemów, które wcale nie muszą się pojawić.
- Naszym zdaniem
Radzimy unikać podstawowych wersji, zwłaszcza w kolorze białym – mogą mieć trudną przeszłość (pochodzić z flot czy wypożyczalni). Polecić można każdy silnik poza 1.2 TCe. Ten ostatni jest ryzykowny – szczególnie z dużym przebiegiem.