Samochody elektryczne trafiają na złom, bo w wielu wypadkach uszkodzonego akumulatora nie opłaca się naprawiać

2 lat temu
Zdjęcie: producenci akumulatorów podwyżki cen


Nawet lekko uszkodzony akumulator samochodu elektrycznego może wystarczyć niektórym ubezpieczycielom do uznania szkody całkowitej i skierowania całego pojazdu na złom. Jest to spowodowane tym, iż wiele firm motoryzacyjnych nie przewiduje procedury naprawy akumulatora. W rezultacie konsument – który nabył pojazd elektryczny, chcąc obniżyć miesięczne koszty – musi, jak informuje Reuters, liczyć się z wyższymi stawkami ubezpieczenia.

Matthew Avery, dyrektor ds. badań w firmie Thatcham Research zajmującej się badaniem ryzyka motoryzacyjnego, powiedział, iż głównym celem produkcji pojazdów elektrycznych jest zrównoważony rozwój, ale brak możliwości naprawy akumulatorów tworzy zupełnie nowy problem.

Kupujemy samochody elektryczne ze względu na zrównoważony rozwój, ale EV nie jest ekologiczny, jeżeli musisz wyrzucić akumulator po drobnej kolizji – mówi Avery w rozmowie z Reutersem.

Na złom trafiają samochody z niskim przebiegiem

Zestawy akumulatorów mogą kosztować dziesiątki tysięcy dolarów, co może stanowić choćby 50% ceny pojazdu elektrycznego. To sprawia, iż ich wymiana często jest nieopłacalna. Na dodatek samochody te zwykle trafiają na złomowiska z niskim przebiegiem, co jeszcze pogłębia problem.

Eksperci przewidują, iż jeżeli nie zajmiemy się kwestią napraw akumulatorów w samochodach elektrycznych, a liczba wypadków i kolizji z udziałem EV będzie rosła, wzrosną również składki ubezpieczenia. Christoph Lauterwasser, dyrektor zarządzający Allianz Center for Technology, instytutu badawczego należącego do Allianz, nazwał tę kwestię „kluczową”.

Liczba przypadków będzie rosła, więc obsługa akumulatorów jest kluczowym punktem – powiedział Lauterwasser.

Już dziś, jak informuje broker internetowy Policygenius, średnia miesięczna opłata za ubezpieczenie EV w USA wynosi około 27% więcej niż w przypadku modeli z silnikiem spalinowym.

Samochody elektryczne muszą przejechać wiele tysięcy kilometrów, zanim ich ślad ekologiczny powstały przy produkcji, zostanie wyrównany. jeżeli taki pojazd wcześniej trafi na złom, będzie miał większy wpływ na środowisko niż samochody, które ma zastąpić.

Z drugiej strony niektórzy producenci samochodów argumentują, iż ich pakiety akumulatorów można naprawiać, ale warsztaty samochodowe, ubezpieczyciele i firmy leasingowe nie są tego świadome, a to powoduje powstawanie sporów prawnych.

Idź do oryginalnego materiału