Salony Dacii wabią tu klientów ceną od 52 tys. zł. Sprzedaż wystrzeliła jak z bicza trzasł

Populacja Maroka rośnie tak dynamicznie, iż dogoniła już Polskę. Co za tym idzie, w bardzo szybkim tempie rośnie tamtejsza sprzedaż nowych samochodów osobowych. To znakomite wieści dla Grupy Renault, która położyła łapę na niemal połowie wschodzącego rynku. Najczęściej odwiedza się tam salony Dacii, które kuszą cenami niższymi niż w Europie.

Samochody Dacii sprzedają tam ponad 2 razy lepiej niż w Polsce

Według danych Banku Światowego, Maroko w 2023 r. prześcignęło Polskę pod względem populacji, przekraczając pułap 37 mln mieszkańców (37,71 mln, Polska – 36,99 mln). Nasz rynek samochodowy jest jednak przez cały czas dużo większy. W pierwszym półroczu u nas zarejestrowano 285 282 szt. osobówek wobec 93 309 szt. w Maroku. O ile Polska jest na 3-procentowym plusie, to afrykański kraj na aż 26-procentowym. Ta dynamika sprawia, iż producenci samochodów nie mogą przejść obojętnie obok tej tendencji. Są tam już oczywiście także marki chińskie.

Dacia Sandero. // fot. materiały prasowe

Była francuska kolonia jest mocno uzależniona od francuskiej motoryzacji. To ona ma tu największe wpływy. Grupa Renault ma tam zresztą fabryki, a na miejscu produkuje się chociażby Dacię Sandero. Nówka z salonu kosztuje tam 130 tys. dirhamów, czyli w przeliczeniu ok. 52 tys. zł. Atrakcyjna cena i brak unijnych restrykcji sprawia, iż auto jest w miarę przystępne. W efekcie Dacia w tym roku ponownie otwiera ranking najczęściej wybieranej marki samochodowej. Z 23 553 rejestracjami ma 25,2-procentowy udział w rynku. To ponad 2 razy więcej niż w Polsce (10 502 szt.).

Renault Clio. // fot. materiały prasowe

Zyskują praktycznie wszyscy

Rewelacyjnie idzie także marce Renault, która powiększyła swoją sprzedaż o blisko połowę do 17 395 szt. Tylko te dwie marki francuskiej grupy producenckiej mają 43,8 proc. udziału w rynku. Trzeci Hyundai ma już niemal dwukrotnie mniejszą sprzedaż (9 001 szt.), ale w Maroku nikt nie narzeka. Sprzedaż rośnie w dużym tempie praktycznie wszystkim. Czwarty Peugeot prawie podwoił w pierwszym półroczu liczbę rejestracji do 7 290 szt. Czołową piątkę uzupełnia Volkswagen (6 248 szt.), wyprzedzający Opla (4 685 szt.) i Citroena (3 308 szt.). Czołową dziesiątkę uzupełniają Kia (3 061), Skoda (2 924) oraz Audi (2 619).

Hyundai Creta. // fot. materiały prasowe