Rivian dokucza czterem nowym pojazdom, a ja nie mam pojęcia, co to jest

Przyznam, iż byłem zbyt rozkojarzony niespodziewanym ogłoszeniem Riviana Umowa z Volkswagenem o wartości 5 miliardów dolarów opracować oprogramowanie i pojazdy elektryczne, aby zauważyć, iż tętniąca życiem kalifornijska firma również planowała wydarzenie z okazji Dnia Inwestora na 27 czerwca.

Więc kiedy obudziłem się w środę, żeby zobaczyć niniejszego pisma akcjonariuszy — dzięki Wewnątrz pojazdów elektrycznych z asystą od Corey Cantor z BloombergNEF w tematach — Byłem dość zaskoczony, gdy zobaczyłem, iż Rivian w zasadzie przejął stronę Tesli, drażniąc się z nami tajemniczymi pojazdami pokrytymi całunem.

Rok 2024 był już dość pracowity dla Riviana: wprowadzenie czegoś więcej przystępne R2zaczynając od 45 000 dolarów; niespodziewane ujawnienie R3 i R3Xktóre krótko zepsuł internet z szumem; wydanie jego pojazdy R1T i R1S drugiej generacji, z całą nową architekturą, silnikami i akumulatorami; i oczywiście firma kontynuuje działalność zmagania finansowe w obliczu słabnącego popytu na pojazdy elektryczne.

Więc wrzućmy do miksu cztery — cztery! — nowe tajemnicze pojazdy to albo dość odważna strategia na przyszłość, albo desperacki wysiłek, aby zachować aktualność w obliczu rosnących kosztów i malejącego zainteresowania pojazdami elektrycznymi. Tak czy inaczej, rzućmy okiem na te pojazdy, aby sprawdzić, czy możemy zgadnąć, czym są.

Przede wszystkim wygląd pojazdów Riviana pokrytych całunem bardzo podobne do tych Tesli ujawnione podczas zgromadzenia akcjonariuszy spółki na początku tego miesiąca, co zwiększa prawdopodobieństwo, iż obaj używają tych samych narzędzi w Photoshopie do tworzenia tych obrazów.

Zaczynając od lewej strony, mamy pojazdy OG Riviana: ciężarówkę R1T, SUV R1S i EDV (elektryczny samochód dostawczy) dla Amazon. W następnej kolumnie mamy pojazdy R1 drugiej generacji, które zostały zaprezentowane na początku tego miesiąca. Do tego dochodzi nasz pierwszy tajemniczy pojazd, co sugeruje, iż firma może pracować nad zaktualizowanym pojazdem EDV opartym na architekturze Gen 2.

Tyle iż to naprawdę nie wygląda na kształt furgonetki. Chociaż zdecydowanie bardziej przypomina ciężarówkę Wewnątrz pojazdów elektrycznych redaktor naczelny (i były Skraj współpracownik) Patrick George tworzy przekonujący argument iż nie powinniśmy wczytywać się zbyt wiele w różne kształty. Mogą to być obrazy stockowe lub po prostu obiekty zastępcze. W każdym razie Rivian mógłby aktywnie próbować zmylić detektywów dzięki tych kształtów. (Rzecznik Rivian, Liz Markman, odmówiła komentarza na temat tajemniczych pojazdów.)

W następnej kolumnie możemy zobaczyć R2 i R3, oba zostały zaprezentowane w marcu. Na szczycie tej kolumny znajduje się kolejny tajemniczy pojazd. Wszystkie trzy pojazdy zostaną zbudowane w oparciu o architekturę elektryczną zwaną „MSP”, co oznacza „platformę średniej wielkości”.

A potem jest czwarta kolumna z trzema zakrytymi pojazdami zbudowanymi na platformie zwanej po prostu „Niedrogim rynkiem masowym”. Jakie to intrygujące! Na początku tego roku R2 i R3 były reklamowane jako wielka gra Riviana w zakresie niedrogich pojazdów elektrycznych, przy czym ceny tych pierwszych zaczynały się od 45 000 dolarów. Rivian nie podał ceny R3 ani wersji R3X, poza tym, iż twierdzi, iż będzie niższa niż R2.

Co więc mamy o tym wszystkim myśleć? Wydaje się prawdopodobne, iż kilka z tych tajemniczych pojazdów będzie ciężarówkami. Ciężarówki to jedne z najlepiej sprzedających się pojazdów w Ameryce Północnej. Pierwszym pojazdem Riviana był R1T. Ciężarówki są wpisane w DNA firmy. Czy to oznacza, iż ​​otrzymamy warianty R2T, R3T, a może choćby X obu? To jest możliwe!

Podczas gdy reszta branży motoryzacyjnej stawia na duże, ciężkie ciężarówki elektryczne, które sprzedają się za sześciocyfrową kwotę, Rivian może namieszać, wprowadzając tańszą, mniejszą ciężarówkę. Firma nie wspomniała, czy pracuje nad takim pojazdem podczas ogłoszenia R2 w marcu. I żadna z tych sylwetek nie krzyczy od razu „ciężarówka”, więc nie jest jasne, czy to faktycznie jest w kartach.

Kolejną rzeczą wartą odnotowania jest to, iż niedrogie pojazdy przeznaczone na rynek masowy mają różne kształty. Wiem, nie możemy ufać kształtom! Może to jednak przez cały czas oznaczać, iż w tej kategorii pracują co najmniej małe, średnie i duże pojazdy. To wydaje się ważne.

Fakt, iż Rivian pracuje nad trzema pojazdami, które są jeszcze taniej niż R2 i R3 jest zachęcający. Inni producenci samochodów potknęli się, próbując wyprodukować naprawdę niedrogie pojazdy elektryczne. Tesla odeszła z powrotem I naprzód od tego, czy wyprodukuje pojazd typu „Model 2” o wartości 25 000 dolarów. Volvo EX30 robi się coraz uwikłany w wojnę handlową z Chinami i prawdopodobnie nie zostanie sprzedany za obiecane 35 000 dolarów. Chevy dopiero teraz wprowadza go na rynek Równonoc EV ale nie zaoferował jeszcze zapowiedzianej wersji za 35 000 dolarów.

Jeśli Rivian dołączy do walki, byłoby ciekawie. Firma najwyraźniej nie chce być postrzegana jako producent samochodów produkujący wyłącznie luksusowe pojazdy na równi z Land Roverem czy Mercedes-Benz, produkujący drogie ciężarówki i SUV-y dla superbogatych. Mimo to będzie musiał się wyrwać „EV dolina śmierci” w którym jego koszty przewyższają przychody i zaczyna wykazywać oznaki długoterminowej przetrwania, zanim będzie mógł zająć się tym projektem. Ratunek od Volkswagena – od razu 1 miliard dolarów, a w przyszłości kolejne 4 miliardy – z pewnością pomoże w tych wysiłkach.

Podoba mi się, iż pomimo problemów finansowych Rivian wciąż gra na długą metę. Może niedługo zobaczymy, co kryje się pod tymi osłonami.