Rewolucja w testach zderzeniowych? Odtworzyli karambol na autostradzie

rallyandrace.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Rewolucja w testach zderzeniowych? Odtworzyli karambol na autostradzie


PBS przeprowadziło niedawno eksperyment, który może wywrócić do góry nogami sposób, w jaki myślimy o testach zderzeniowych. Na opuszczonym lotnisku w szkockim Campbeltown zespół inżynierów zainscenizował pierwszy w historii test symulujący wielopojazdowy karambol na autostradzie. Nie był to jednak klasyczny crash test z udziałem manekinów i pojedynczych kolizji – tym razem odtworzono karambol z udziałem dziewięciu pojazdów, w tym ciężarówki.

Test, zrealizowany na potrzeby dokumentu PBS NOVA, przedstawia wyjątkową próbę odwzorowania tego, co dzieje się podczas jednego z najbardziej nieprzewidywalnych i niebezpiecznych typów wypadków drogowych. Co istotne, wszystkie pojazdy były zdalnie sterowane, a w środku zamiast ludzi umieszczono manekiny – zarówno przypięte pasami, jak i celowo pozostawione bez zabezpieczenia. Celem eksperymentu było zbadanie zachowania kierowców w sytuacji zagrożenia, działania systemów bezpieczeństwa oraz dynamiki zderzeń w warunkach przypominających zimową, oblodzoną autostradę.

Symulacja, która zmienia reguły gry

Eksperyment przeprowadzono na specjalnie przystosowanym, dwumilowym odcinku pasa startowego, z podziałem na pasy – wolny, środkowy, szybki i awaryjny – imitującym prawdziwą autostradę. Aby odwzorować śliską nawierzchnię, organizatorzy użyli warstwy żwiru, której współczynnik tarcia był zbliżony do czarnego lodu.

W zderzeniu wzięło udział osiem samochodów osobowych oraz jeden ciągnik siodłowy. Pojazdy reprezentowały różne klasy – od małego roadstera (Porsche Boxster) przez minivana (Dodge Grand Caravan), aż po SUV-y (Mercedes-Benz ML) i pickupy (Ford F-150). Część z nich prowadzili świadomi inżynierowie testowi, natomiast cztery pojazdy znajdowały się pod kontrolą niczego nieświadomych uczestników eksperymentu, którzy zdalnie sterowali samochodami z symulatorów zbudowanych na bazie Smartów ForTwo.

Wśród ochotników znalazła się m.in. początkująca młoda kobieta, starszy mężczyzna oraz „chłopak z zamiłowaniem do szybkiej jazdy”. Ich reakcje podczas zbliżającej się kolizji były analizowane przez psychologa, który zauważył, iż ich ciała reagowały tak, jakby naprawdę siedzieli za kierownicą – z podniesionym poziomem stresu, napięciem mięśni i zmianami w rytmie oddechowym.

Punkt kulminacyjny – karambol

Moment zderzenia został precyzyjnie zaplanowany. Ciężarówka wjeżdżająca w poprzek pasa ruchu wymusiła gwałtowne reakcje kierowców, którzy musieli zmierzyć się z nagłą utratą przyczepności i ograniczoną widocznością. Mimo iż część z nich próbowała uniknąć kolizji, sytuacja gwałtownie wymknęła się spod kontroli – efekt domina był nieunikniony.

Choć dokument nie zdradza szczegółów skutków zderzenia, już same pierwsze nagrania pokazują, iż rezultaty testu są nie tylko dramatyczne, ale też niezwykle pouczające. Test pokazał, iż choćby najbardziej zaawansowane systemy bezpieczeństwa mają swoje ograniczenia, a zapięcie pasów i skupienie za kierownicą to wciąż najlepsze środki obrony przed śmiercią na drodze.

Nowy kierunek w badaniach bezpieczeństwa?

Tego rodzaju eksperymenty mogą w przyszłości zmienić podejście producentów samochodów do projektowania systemów wspomagających kierowcę i pasywnych systemów bezpieczeństwa. Dotąd testy zderzeniowe były przeprowadzane w kontrolowanych, stosunkowo prostych warunkach – frontalnie, bocznie, z określoną prędkością. Ten eksperyment po raz pierwszy pokazał, co dzieje się w realnym, złożonym scenariuszu, którego nie da się łatwo odwzorować w laboratorium.

Test PBS nie tylko przyciągnął uwagę entuzjastów motoryzacji, ale także ekspertów ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wielu z nich już teraz określa go mianem „kamienia milowego” w historii badań nad wypadkami drogowymi. Jak podkreślają twórcy dokumentu, najważniejsze przesłanie jest proste: „Zawsze zapinaj pasy i zachowaj czujność – twoje życie może zależeć od jednej decyzji”.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału