10 miesięcy temu
Stworzenie nowoczesnego samochodu na bazie starej konstrukcji wydaje się czymś bardziej skomplikowanym, niż utrzymanie stylu retro. I rzeczywiście tak jest. Niektórzy jednak podejmują się takich wyzwań. Efekty? To zależy.
W tym przypadku nietrudno o zachwyt – i mówimy to z pełną odpowiedzialnością. Restomod Ferrari F355 może zainteresować każdego zamożnego fana marki, któremu podoba się ten model, ale chciałby nim móc z przyjemnością jeździć na co dzień.
Sama koncepcja takiego samochodu jest swego rodzaju „użytkowym usprawiedliwieniem” dla właściciela. Kupuje jakościową, zaawansowaną przeróbkę, dlatego nie żal mu nią jeździć i nabijać przebieg. Szkoda tylko, iż i tak musi zapłacić za pojazd naprawdę potężne pieniądze.
>Jaguar XJS Restomod. choćby puryści będą się kłaniać
Za projekt odpowiada Evoluto Automobili, czyli włoski potentat w swojej dziedzinie. Sylwetkę tego samochodu stworzył Callum Designs. Warto dodać, iż nadwozie zostało całkowicie wykonane z włókna węglowego.
Na tle oryginału, restomod Ferrari F355 oferuje większe wloty powietrza, przedni splitter, reflektory LED i światła do jazdy dziennej. Oprócz tego zastosowano nowe obudowy lusterek i nieco inne klamki. Osoba, która nie miała za bardzo do czynienia z protoplastą, raczej nie będzie w stanie dostrzec, iż to nie jest fabryczny model ze zmienionymi elementami oświetlenia.
Restomod Ferrari F355 od wewnątrz
W kabinie też doszło do licznych modyfikacji. Dominuje tu skóra uzupełniona mikrofibrą. Projektanci zadbali o szlachetność, dlatego znajdziemy tu dekory zarówno z włókna węglowego, jak i aluminium. Nabywca będzie miał możliwość dodatkowej personalizacji swojego egzemplarza, co oczywiście wiąże się z podniesieniem wydatku.
Pod maską znajduje się legendarne V8 o pojemności 3,5 litra. Otrzymało aż 200 nowych komponentów, wśród których znajdują się oprogramowanie sterujące, układ zapłonowy, głowica z portem CNC, większe zawory wlotowe, bardziej wydajne popychacze i przeprojektowany wałek rozrządu.
Restomod Ferrari F355Skutkiem zmian jest między innymi większa moc. Ośmiocylindrowy benzyniak generuje teraz 420 koni mechanicznych (fabrycznie miał ich 374). Zintegrowano go ze zmodyfikowaną, sześciobiegową skrzynią manualną.
Osiągi nie zostały ujawnione, ale pewnie jest nieco lepiej, niż w oryginalnym F355, które rozpędzało się do 100 km/h w 4,7 sekundy i potrafiło jechać z prędkością 295 km/h. Można więc założyć, iż bariera 300 km/h została przebita.
Restomod Ferrari F355Układ jezdny też został dopracowany. Co ciekawe, nowe elementy stabilizujące zapewniają większą sztywność o 23 procent. Nie zabrakło również nowego układu hamulcowego z cztero- i sześciotłoczkowymi zaciskami.
Produkcja F355 zostanie ograniczona do 55 egzemplarzy. Klient sam musi dostarczyć bazę pod projekt, co jest pewnym utrudnieniem. Ceny nie zostały ujawnione, ale z pewnością nie jest tanio.
