
Najmniejszy model francuskiej marki właśnie zadebiutował w nowym wydaniu. W odróżnieniu od bezpośredniego poprzednika, znacząco nawiązuje do pierwowzoru sprzed ponad trzech dekad. Czy jest to sposób na sukces? Czas pokaże. Potencjał samochodu jest spory, dlatego wiele zależeć będzie od cennika. A ten ma być bardzo atrakcyjny.
Nowy gracz w segmencie A
Kiedyś była to mocno obsadzona grupa pojazdów. Dziś przechodzi rynkową anoreksję. Spora liczba producentów całkowicie wycofała swoje modele tej klasy. Grupa Renault ma jednak na nią pomysł, czego pierwszym przykładem była Dacia Spring.
Teoretycznie, Renault Twingo E-Tech ma podobne aspiracje, ale od razu widać, iż jest to znacznie bardziej przemyślany, a przy tym dojrzalszy samochód, niż rumuński krewny. Francuzi zrobili wszystko, by ta konstrukcja nadawała się do rywalizacji z najlepszymi.
Renault Twingo E-Tech – tył, fot. RenaultO stylistyce nowości mówiliśmy już w poprzednim materiale, gdy do sieci trafiły pierwsze zdjęcia. Dziś jednak możemy przyjrzeć się dokładniej, bo galeria jest znacznie większa, a przy tym okraszona lepszą rozdzielczością.
Styl retro emanuje z każdej strony, podobnie jak w Renault 5. Tu jednak mamy do czynienia z wyraźnie skromniejszymi gabarytami. Twingo czwartej generacji ma być jeszcze bardziej adekwatne do miejskich wyzwań.
Najnowsze Twingo – dane techniczne
Francuska marka ujawniła dokładne wymiary prezentowanego auta. Twingo 2026 ma 3790 milimetrów długości i dysponuje rozstawem osi wynoszącym 2490 milimetrów. Poza tym, jest zaskakująco lekkie – waży 1200 kilogramów.
Co jeszcze wiemy o prezentowanym modelu? Podobnie jak wyżej wspomniany, większy brat, małe Renault ma dysponować napędem wyłącznie elektrycznym. Czasy są niepewne, a sytuacja rynku motoryzacyjnego wydaje się dynamiczna, dlatego nie należy zamykać scenariusza dla alternatywnego źródła napędu, choć na ten moment nie ma go w planach.
Renault Twingo E-Tech – kokpit, fot. RenaultChoć wygląda naprawdę stylowo, jest to samochód o charakterze budżetowym. I jego potencjał silnikowy stanowi tego dowód. Jednostka elektryczna generuje 81 koni mechanicznych i 175 niutonometrów. Bez względu na masę własną pojazdu, nie jest to wiele. Bazowa Dacia Sandero dysponuje większą mocą.
Osiągi są typowo miejskie, co akurat nie przeszkadza. Renault Twingo E-Tech ma przyspieszać do 100 km/h w 12,2 sekundy. Prędkość maksymalna nie została ujawniona, ale można założyć, iż wynosi około 140 km/h.
Renault Twingo E-Tech – drugi rząd, fot. RenaultNa platformie AmpR osadzono nowy akumulator trakcyjny o pojemności 27,5 kWh. To na tyle mało, iż niektóre hybrydy plug-in mogą pochwalić się podobnie dużymi bateriami. Pamiętajmy jednak, iż to małe autko.
Warto podkreślić, iż to konstrukcja LFP, która pozwala uzupełnić energię do 80 procent w około 30 minut. Wystarczy skorzystać z ładowarki DC 50 kW. Renault twierdzi, iż po całkowitym naładowaniu można pokonać 262 kilometry w cyklu mieszanym WLTP.
Ile kosztuje Renault Twingo E-Tech?
Oficjalny cennik, który będzie obowiązywał na polskim rynku jeszcze nie został ujawniony. Podejrzewamy, iż pojawi się w pierwszym kwartale 2026 roku. Jakiej ceny należy się spodziewać? Stosunkowo skromnej, jak na dzisiejsze standardy.
Przypomnijmy, iż Renault zapowiadało naprawdę korzystną ofertę oscylującą w granicach 20 000 euro, co stanowi równowartość 85 000 złotych (kurs 4,25). Na ten moment nie wiadomo, czy uda się ją utrzymać.
Pamiętajmy, iż Renault Twingo E-Tech będzie podlegało rządowym dotacjom. Teoretycznie, po jej ich uznaniu może być więc tańsze, niż Kia Picanto. jeżeli tak się stanie, to może wzbudzić duże zainteresowanie choćby w naszym kraju.

2 dni temu













