Przyjemna podróż z dzieckiem? Nie zawsze. "Na autostradzie odpięło pasy i stanęło między fotelami"

3 dni temu
Jazda z dziećmi samochodem bywa koszmarem. Płaczące w foteliku niemowlęta lub starszaki, które nudzą się, mogą utrudnić podróż choćby najlepszym kierowcom. Internauci w mediach społecznościowych podzielili się sytuacjami, które spotkały ich podczas jazdy autem z dziećmi. Niektóre mrożą krew w żyłach.
O tym, iż dzieci podczas jazdy samochodem zachowują się różnie, wie chyba każdy. Czasem są grzeczne, a innym razem - niekoniecznie. Ich pomysły bywają nie tylko zabawne, ale i niebezpieczne. Co najgorszego przytrafiło się rodzicom podczas podróży samochodem z maluchem? Swoimi przygodami podzielili się internauci. Najczęściej pociechy odpinały pasy fotelika, ale zdarzyło się także otworzenie drzwi do samochodu podczas jazdy, a to nie wszystko.


REKLAMA


Zobacz wideo To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku


Co najgorszego przytrafiło się wam w podróży z dzieckiem? "Na autostradzie odpięło pasy"
Jakiś czas temu na Instagramie fotelik_info pojawiła się rolka z pytaniem, co przytrafiło się rodzicom podczas podróży samochodem z dziećmi. Zdarzenia były różne - krwotok z nosa, rozbicie szyby czy choćby porysowanie skrzyni biegów.


W wieku 2 lat odpięło się z fotelika na autostradzie i stanęło między fotelami


- przyznała jedna z internautek. gwałtownie zawtórowało jej wielu innych rodziców.


"Otworzyło drzwi podczas jazdy"," Moje notorycznie odpinają pasy podczas jazdy. Zgroza", "Otworzył drzwi na autostradzie i raz czymś rzucił w przednią szybę [...]", "Odpięło pasy na drodze ekspresowej", "W chwili buntu rozpięło pasy i zaczęło kopać w fotel kierowcy. Całą energią swojej złości. Na autostradzie. Koszmar", "Wyciąganie tak z pasów fotelika na ekspresówce" - pisali w komentarzach inni użytkownicy platformy.


Jak poprawnie przewozić dziecko w samochodzie? Rodzice muszą o tym pamiętać
Każde dziecko, które nie ma jeszcze 18 lat, jest niższe niż 150 cm i lżejsze niż 36 kg, musi jeździć w foteliku. W przypadku szkrabów do czwartego roku życia obowiązkowo tyłem do kierunku jazdy. Starsze mogą już siedzieć przodem, ale jeżeli to możliwe, powinny tyłem, dla bezpieczeństwa. A co z podkładką? Jest tańsza i łatwiejsza w montażu, ale nie zapewnia dziecku żadnego zabezpieczenia głowy ani po bokach. Dlatego lepiej wybrać fotelik, który dużo lepiej zabezpieczy malucha. Przy czym w kilku przypadkach dziecko nie musi jeździć w foteliku:


w takich pojazdach jak: taksówka (ale nie Uber czy tzw. przewóz osób), radiowóz, karetka, pojazd straż gminnej (miejskiej) i autobusy,
gdy dziecko ma przynajmniej 136 cm wzrostu i waży ponad 36 kg - wówczas musi jechać na tylnym siedzeniu i być przypięte pasami,
gdy dzieci w samochodzie jest co najmniej troje - wtedy trzeci (i kolejny) maluch musi siedzieć pośrodku i być przypięty pasami, choć lepiej by siedział w foteliku na przednim siedzeniu (z wyłączoną poduszką powietrzną).
Idź do oryginalnego materiału