Poznaj "Terakotowego wojownika", Porsche 911 Hot Rod z krótkim rozstawem osi

1 rok temu

Terakotowi Wojownicy to kamienna armia zbudowana i powołana do pilnowania grobowca cesarza w starożytnych Chinach. Nazwa przywołuje legendarnego, przerażającego wojownika, który jest szybki, zwinny i lekki na nogach. Po ulicach San Francisco i Bay Area krąży Porsche 911 z krótkim rozstawem osi, które ma wiele takich samych cech, a jego właściciel słusznie nazywa je Terakotowym Wojownikiem. Jednak w przeciwieństwie do stoickich kamiennych figurek swojego imiennika, ten wojownik nie jest nieruchomy.

Gen Shibayama jest dobrze znany wśród entuzjastów Porsche z Bay Area, ponieważ kolekcjoner i członek R-Gruppe chętnie ćwiczy swoją własną małą armię. Gen utrzymuje pokaźną kolekcję głównie chłodzonych powietrzem samochodów, rutynowo kupując, ulepszając i odnawiając je, a następnie wypędzając z nich piekło, zanim zdecyduje, które z nich są wystarczająco wyjątkowe, aby pozostać w jego kolekcji na dłużej.

Jego Carrera RS z 1973 r. i 911S z 1967 r. należą do tych „wiecznych samochodów”, podobnie jak Ferrari 365 GT4 BB firmy Gen. Lubi kolekcjonować, ale jego głównym związkiem z samochodami jest bycie kierowcą. Czy pada deszcz, czy świeci słońce, jest codziennie, czasem kilka razy dziennie w swoich samochodach. Prawie codziennie chłoszcze swoje RS i S.

W związku z tym ma mnóstwo czasu w siedzenia za pasem. Większość ludzi choćby w nowoczesnych 911 nie jest w stanie dotrzymać mu kroku na bocznych drogach, ale mając za sobą wiele kilometrów za kierownicą swojego zasadniczo seryjnego, wysokiej jakości samochodu z krótkim rozstawem osi, Gen chciał mieć mocniejszy, lepszy -obsługa samochodu z krótkim rozstawem osi, aby go uzupełnić. Nie chcąc modyfikować swojego ukochanego 911S z 1967 roku, poszukiwacz zaczął zdobywać odpowiednie 911 do zbudowania w stylu R Gruppe – w zasadzie hot roda Porsche. Z pomocą jego przyjaciela — członka R Gruppe i eksperta Porsche, Erika Linda z Sports Purpose Garage — znaleziono odpowiedni samochód i Terracotta Warrior zaczął nabierać kształtu.



Od Humble Barn Znajdź początki

Znaleziony samochód Gen rozpoczął życie jako model podstawowy 1968 911. W pewnym momencie to Porsche trafiło na północno-zachodni Pacyfik, gdzie później zostało znalezione w stodole pod Seattle – prawdziwe znalezisko ze stodoły.

Erik Lind wyjaśnia: „Samochód stał dosłownie w stodole niedaleko Seattle. Poprzedni właściciel najwyraźniej zaparkował go po awarii hamulca i stał tam przez prawie 20 lat. Pierwotnie był burgundowy i tu i ówdzie został przemalowany. Samochód miał kilka blizn na lewym tylnym i prawym przednim, ale ogólnie był wolny od rdzy i solidny pomimo klimatu. Był znany Danny’emu z DG Vintage Coachworks w Waszyngtonie, a ponieważ w przeszłości przeprowadzaliśmy z nim renowację 911S z 1972 r., zgodził się wykonać metal, karoserię i lakier w tym samochodzie, który został założony na Celette , zweryfikowane prosto, a następnie rożen wysadzony i zapieczętowany, a Danny wykonał całą metaloplastykę.

Następnie samochód został wysłany do sklepu Erika, Sports Purpose Garage, w Livermore w Kalifornii. Erik był seryjnym hot-rodderem i dostosowywaniem wszystkiego, od wczesnego amerykańskiego żelaza po importowane z Japonii ciężarówki z silnikiem Diesla i wszystko pomiędzy. Około osiem lat temu kupił Porsche 914 i miał kilka innych Porsche (głównie modele 944 i 951) w różnych konfiguracjach, zanim ostatecznie kupił swoje 911 około sześć lat temu. Ten samochód doprowadził do ostatecznego powstania Sports Purpose Garage w 2018 roku, aby zaspokoić potrzeby lokalnej społeczności hot rodów chłodzonych powietrzem. Sklep specjalizuje się w ulepszeniach wydajności w duchu oryginalnego katalogu Porsche. Erik i jego partner biznesowy Craig wykonują wszystkie prace mechaniczne i elektryczne we własnym zakresie, a także zarządzają innymi aspektami projektu, takimi jak karoseria i lakierowanie.


Metamorfoza Grupy R

Intencją tego samochodu było nadanie mu wyglądu podobnego do modelu 911S firmy Gen z 1967 r., ale z „więcej wszystkiego”.

Jak wyjaśnia Erik: „Samochody inspirowane 911R z pewnością były inspiracją. Chcieliśmy odejść od tych konfiguracji w pewnych kluczowych aspektach, ale oczywiście niektóre rzeczy znalazły się na liście nie bez powodu, na przykład użycie plastikowych okien w drzwiach, kwaterach, tylnej osłonie i szybach wentylacyjnych. Użyliśmy również stałych okien wentylacyjnych, takich jak R, z małymi otworami wentylacyjnymi, a tylne plastikowe ćwiartki są wklejone i wentylowane, również jak R. Zdecydowaliśmy się je przyciąć i wyrównać, zachowując dolne wykończenie ćwiartki okna ponieważ czuliśmy, iż ujawnienie dodało ładną przerwę kolorystyczną. Zgodnie z projektem inspirowanym R, Danny wtopił przednie i tylne światła R w przedni i tylny zderzak z włókna szklanego.



Najbardziej unikalną częścią wyglądu Warriora jest odważny odcień, rzadki kolor Porsche z 1955 roku o nazwie Terracotta, który był dostępny w modelach 356 tylko przez rok. Aby kontrastować z odważnym lakierem, Gen i Erik wybrali Cerakote wszystkie wykończenia w kolorze zwanym Tungsten, ponieważ uważali, iż najbardziej przypomina on wygląd starego magnezu. Koła to wykonane na zamówienie repliki Group4 Torque Thrust (wykonano dziewięcioosiowy skan oryginalnego wczesnego koła magnezowego, a następnie Group4 zmodyfikowało je, aby akceptowało standardowe występy i normalne, mniejsze trzpienie zaworów, a także dodało stopkę do opon radialnych ).

Wewnątrz znajduje się zestaw klasycznych siedzeń turystycznych, odzyskanych przez Tony’ego w firmie Acme Auto Upholstery w Pleasanton w Kalifornii. Tkany pomarańczowy materiał użyty w całym urządzeniu został wykonany na zamówienie przez firmę AchtungKraft w Wisconsin, która dostarczyła również lusterko po stronie kierowcy. Rekreacyjna płaska kierownica MOMO i solidna piasta z Zuffenhaus znajdują się nad dźwignią zmiany biegów od JWest Engineering, wszystkie poddane obróbce Cerakote. Panele drzwi i wykończenia deski rozdzielczej również zostały pokryte powłoką. Zgodnie ze schematem, kolejnym miłym detalem jest dopasowany kolorystycznie obrotomierz.



Serce Wojownika

Sztuczna niestandardowa osłona pokrywy silnika pochodzi od przyjaciela Erika, Floriana z Niemiec w Spades Customs, ale to, co jest pod spodem, to prawdziwy element imprezy. O dziwo, ten samochód z 1968 roku, po latach intensywnego użytkowania na ulicy, przez cały czas zachowuje silnik i skrzynię biegów zgodne z numerami. Silnik został wysłany do Holleran’s Performance w Auburn w Kalifornii, gdzie został przygotowany do walki. W sercu Terracotta Warrior bije powiększony 2,5-litrowy silnik z kompresją 10,5:1 i niestandardowymi krzywkami.



Wszystko jest ostre, rozjaśnione, powlekane i szlifowane w tym minimalistycznie wyglądającym młynie. Wybrano zestaw głowic 2.7 z późniejszego modelu i przekonwertowano na podwójne świece zapłonowe, a także przeniesiono i zmieszano, aby poprawić ich przepływ. John Holleran również przebudował skrzynię biegów i zainstalował LSD. Wlot samochodu został zmodyfikowany dzięki pojedynczych korpusów przepustnic 45 mm. Puszki silnika i inne akcesoria z włókna szklanego zostały odpowiednio pokryte, a także dołożono wszelkich starań, aby ukryć rzeczy, takie jak przewody podciśnieniowe i okablowanie, aby komora silnika była jak najbardziej czysta. Tutaj wszystko zależy od estetyki i mechaniki. Końcowy wynik to coś więcej niż tylko liczby, ale dobrym podsumowaniem jest to, iż ten silnik obraca się teraz do 8000 obr./min i generuje imponującą moc 220 KM na tylnych kołach. Jak na samochód tej wielkości i wagi, to dużo mocy wolnossącej.

Kompleksowo zmodyfikowany i usztywniony szawieszenie składa się z drążków skrętnych Sanders 21/25, tulei Elephant Racing PolyBronze, regulowanych tylnych płyt resorowych, płyt Tarrett Camber Plates, sportowych amortyzatorów Bilstein i regulowanych stabilizatorów typu RSR. Za hamowanie odpowiada 23-milimetrowy cylinder główny z aluminiowymi zaciskami Brembo i wentylowanymi tarczami PMB Performance z przodu oraz wentylowanymi tarczami i zaciskami zgodnymi ze specyfikacją SC z tyłu. Wszystko sprowadza się do nawierzchni dzięki lepkim oponom Avon CR6ZZ z bieżnikiem odpowiednim dla epoki.

„Samochód okazał się dokładnie taki, jak się spodziewałem”, mówi mi Erik, „Wojownik ma płynne dostarczanie momentu obrotowego prawie wszędzie i mnóstwo dostępnej mocy na każdym biegu — nie wymaga wysiłku. Mniejsza masa i sztywniejsze zawieszenie, zmniejszone przechyły nadwozia z drążków stabilizatora, bardziej przyczepne opony, wszystko to sprawia, iż ​​samochód jest znacznie bardziej zrównoważony i osadzony. LSD pozwala odłożyć moc, a hamulce są niesamowite w usuwaniu prędkości. Jest udoskonalony pod każdym względem, ale przez cały czas zachowuje charakter wczesnego 911 z krótkim rozstawem osi, który szkoda byłoby całkowicie wymazać”.


Gen Shibayama, właściciel samochodu, wydaje się równie zadowolony. „Powodem, dla którego zdecydowałem się zbudować hot roda SWB 911, jest to, iż naprawdę uwielbiam jeździć moim dość oryginalnym 911S z 1967 roku. To Porsche to samochód pędu w najlepszym wydaniu, naprawdę lekki o masie 2100 funtów, a dzięki wysokoobrotowemu dwulitrowemu silnikowi błyszczy na krętych bocznych drogach. Jednak, aby jechać szybko, naprawdę musisz utrzymywać obroty między 5000-7000, ponieważ poniżej tego momentu obrotowego w średnim zakresie prawie nie ma. Zawieszenie jest również miękkie i płynne, więc na torze lub w szybkich zamiatarkach zaczyna wykazywać pewne ograniczenia.

„Więc z tym wszystkim, co zostało powiedziane, zdecydowałem się zbudować coś szybszego i mocniej naciągniętego, co byłoby uzupełnieniem standardowego modelu S, więc zdecydowałem się poszukać nowoczesnej interpretacji 911R z 1967 roku. Samochód Terracotta okazał się 911, którego naprawdę chciałem! Jeszcze bardziej lekki przy 1900 funtach i 250 KM na korbie, jest to odpowiednio szybki samochód. Nadąża za nowoczesnymi supersamochodami, zwłaszcza gdy zakręty stają się coraz ostrzejsze. Z przyczepnymi Avonami i tak małą masą do poruszania się, pokonuje zakręty bardzo, bardzo dobrze i mocno przyspiesza z wierzchołków – istnieje wiele sposobów na przyspieszenie samochodu, ale nic nie może naprawdę zastąpić efektu redukcji masy.


„Hałas silnika EFI jest ekscytujący, gdy podkręcasz go do czerwonej linii 8000 obr./min, a przekładnia typu dogleg o wąskich przełożeniach pozwala mi utrzymywać samochód blisko szczytu jego zakresu momentu obrotowego. Chociaż nie zabrałem jeszcze Terakotowego Wojownika na tor, czuję bardzo mocno, iż podoła temu zadaniu. Zawieszenie jest bardzo sztywne i inspirowane sportami motorowymi, ale zaskakująco dobrze radzi sobie również na wyboistej drodze rajdowej. Z jakiegoś powodu modele 911 z krótkim rozstawem osi mają negatywny wizerunek wśród niektórych entuzjastów Porsche ze względu na zwiększoną skłonność do nagłej nadsterowności i słabszą stabilność przy dużych prędkościach w porównaniu z późniejszymi samochodami z dużym rozstawem osi. Ale czuję, iż dzięki mocniejszym hamulcom, dostrojonemu zawieszeniu i przyczepnym oponom ten samochód poprawił te negatywne cechy, a to, co pozostaje, to zwinność i mniej kompromisów.


Dodatkową zaletą tej wersji jest to, iż choć jest bardzo hałaśliwy, przez cały czas łatwo się nim jeździ po autostradzie i po mieście, a dzięki ulepszonemu momentowi obrotowemu przy niskich obrotach nie trzeba utrzymywać tak wysokich obrotów. Jako entuzjasta Porsche chłodzonych powietrzem i członek R Gruppe widziałem i jeździłem wieloma zmodyfikowanymi 911, a nie chciałem stworzyć potwora o zbyt dużej mocy i niezdolnego do jazdy. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak wyszedł Terakotowy Wojownik. To z pewnością wojownik, ale taki, którego łatwo pokochać i z nim żyć”.

Niedzielny rejs z dużą prędkością

I spotkał się z Gen o 7:00 rano w niedzielny poranek w dzielnicy Marina w San Francisco. Warrior i gen 1967 911S czekali, zaparkowani w tandemie w wąskim garażu pod domem, co jest zwyczajem w San Francisco. Duet charakterystycznych, chłodzonych powietrzem dźwięków rozbrzmiewał w cichej okolicy, gdy wyszliśmy na ulicę. Za kierownicą Terakotowego Wojownika jechałem za Genem w kierunku mostu Golden Gate. Od razu rzuca się w oczy lekkość samochodu — podobnie jak każda niedoskonałość drogi. Ma moment obrotowy, by jeździć na trzeciej pozycji przez cały dzień, ale ten samochód nie jest stworzony do jazdy po bulwarach. Chce się krzątać, ciągle. Silnik jest najszczęśliwszy, gdy dokręca się go do czerwonej linii i bez względu na to, jak gwałtownie jedziesz, samochód ma wrażenie, iż chce jechać do przodu coraz szybciej. Wciąga na każdym biegu. Dźwignia zmiany biegów o krótkim rzucie jest przyjemna w obsłudze, pozwalając na mocne, pozytywne zmiany, które wskakują na miejsce z mechaniczną pewnością. Wrażenia wspomaga solidne sprzęgło, które łapie dokładnie wtedy, kiedy i gdzie powinno. Jest zwinny i precyzyjny, ale ten samochód przez cały czas zachowuje ten oldschoolowy charakter wczesnej 911 – to po prostu coś więcej.


Idź do oryginalnego materiału