Koszty tankowania spadają nieprzerwanie od początku sierpnia i po dwóch miesiącach przeceny kierowcy doczekali się w końcu średnich cen benzyny i oleju napędowego poniżej sześciu złotych. Utrzymujące się na niskim poziomie notowania ropy naftowej i mocna złotówka wskazują na to, iż pięciozłotowe poziomy na stacjach mogą zostać z nami także w pierwszych jesiennych tygodniach.