Porsche rozpoczyna rok od spadku sprzedaży i zysków

2 tygodni temu

Wysokie koszty początkowe nowych modeli i słaba sprzedaż spowodowały, iż producent samochodów Porsche wraz z dyrektorem generalnym Oliverem Blume (55 l.) odnotował spadek zysków w pierwszym kwartale. Jak ogłosiło w piątek Porsche, od stycznia do marca wynik operacyjny spadł o 30 procent do 1,28 miliarda euro. Według danych LSEG analitycy spodziewali się zysku przed opodatkowaniem (EBIT) na tym poziomie. Sprzedaż spadła o jedenaście procent do dziewięciu miliardów euro, dzięki czemu rentowność sprzedaży na poziomie 14,2 procent była o cztery punkty procentowe niższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku i znajdowała się poniżej docelowego przedziału 15–17 procent na rok 2024. Cel został potwierdzony.

Porsche wyjaśniło pierwszy spadek zysków od kryzysu koronowego w 2020 r. wysokimi inwestycjami w badania i rozwój oraz kosztami marketingowymi związanymi z wprowadzeniem nowych modeli. W tym roku Porsche odnawia cztery z sześciu serii modelowych: w pierwszym kwartale wypuszczono nowe edycje sedana Panamera i samochodu elektrycznego Taycan, a następnie elektrycznego Macana i nowego 911. Według dyrektora finansowego Lutza Meschke ( 58), pierwszy kwartał uznawany jest za najsłabszy w roku. „W pierwszym kwartale nabraliśmy dużej dynamiki, co pozwoliło nam położyć podwaliny pod przyszły sukces” – wyjaśnił. „Potem wznowimy działalność”.
Sprzedaż w pierwszym kwartale wynosząca 77 640 pojazdów była o cztery procent niższa niż rok wcześniej. Silny wzrost w Niemczech i Ameryce Północnej zrównoważył spadek w Chinach . Już w marcu szef Porsche Blume zapowiedział „trudny” rok 2024 dla grupy DAX. Po rekordowej marży wynoszącej 18 procent w zeszłym roku, marka Grupy VW spodziewa się zwrotu w wysokości od 15 do 17 procent przy co najwyżej niewielkim wzroście sprzedaży do 42 miliardów euro.
Idź do oryginalnego materiału