1 rok temu
Podczas salonu samochodowego w Sznghaju zaprezentowano nowy model marki Polestar, należącej – podobnie jak Volvo – do chińskiego koncernu Geely. Polestar jest w zasadzie submarką Volvo, zorientowaną na produkcję samochodów elektrycznych. Polestar 4 wyróżnia się brakiem tylnej szyby. Zamiast niej na dachu zamontowano kamerę o wysokiej rozdzielczości, z której obraz przekazywany jest na ekran cyfrowego „lusterka” wewnętrznego. Takie rozwiązanie spotykane już jest w samochodach dostawczych, jednak w osobowym zastosowano je po raz pierwszy. Oczywiście, w wielu autach takie cyfrowe „lusterka” występują, jednak jest to rozwiązanie będące tylko uzupełnieniem tradycyjnego lusterka – bo tylna szyba przez cały czas jest przecież obecna.
SUV Coupe segmentu D
Polestar 4 to spory SUV segmentu D – jego rozstaw osi wynosi 3 metry, a długość 4,84 metra. W pewnym sensie jest więc odpowiednikiem Volvo EX90. Jest również podobny pod względem techniki. Dostępny jest z dwoma silnikami elektrycznymi, które dają łączną moc 544 KM i moment obrotowy 686 Nm. W tym wariancie przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 3,8 sekundy. W trybie ekonomicznym przedni napęd można odłączyć dla zwiększenia zasięgu, mającego wynieść do 560 km. Przewidziano także wariant z jednym silnikiem, napędzającym koła tylne. Z baterią o pojemności 102 kWh tylnonapędowy Polestar 4 ma osiągać zasięg do 600 km. Maksymalna moc ładowania to 200 kW.
We wnętrzu Polestara 4 zastosowano wiele materiałów pochodzących z powtórnego przetworzenia, w tym butelek PET i recyklingowanego poliestru.
W samochodzie zamontowanych jest łącznie dwanaście kamer, tyle samo czujników ultradźwiękowych, a także radar. Seryjna produkcja ruszy w listopadzie 2023 w fabryce Hangzhou w Chinach. Od początku przyszłego roku Polestar 4 będzie dostępny także w Europie. Orientacyjna cena wynosić ma 60 tysięcy euro.
Redakcja Overdrive (BŁ)
