Toyota Yaris Cross gwałtownie stała się hitem w wielu krajach, bo segment B-SUV zyskuje na popularności. Jednak w jednym europejskim kraju, który uwielbia auta tej japońskiej marki, znalazł się jego nieoczywisty pogromca. Nie jest choćby SUV-em, jest mniejszy, ale moda na niego zdecydowanie powraca. To Toyota Yaris, która w Polsce kosztuje od 89 400 zł.
Mogłoby się wydawać, iż Yaris Cross zmiecie z planszy klasycznego Yarisa. Jednak takie predykcje, jeżeli miały miejsce, okazały się przedwczesne. W Finlandii dzieje się zupełnie na odwrót. To kraj, który uwielbia samochody Toyoty, a zlokalizowana jest tam zresztą fabryka oficjalnego rajdowego zespołu japońskiej marki, występującego w WRC.
Finlandia nie jest oczywiście bardzo dużym rynkiem, bo według danych AUT od stycznia do września 2025 r. zarejestrowano tam 52 907 nowych samochodów. To o 2,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Strata została jednak mocno zniwelowana udanym wrześniem. Wówczas do bazy dopisano 5 897 nowych aut, czyli o 29,4 proc. więcej niż rok temu.
Yaris potrafi być lepszy niż Yaris Cross
W tym roku żaden samochód nie sprzedaje się lepiej niż nowa Toyota Yaris (1 796 szt.). Hatchback w zeszłym roku nie był choćby na podium, a w tym okazał się pogromcą młodszego brata, czyli Toyoty Yaris Cross (1 775 szt.). Różnica jest oczywiście niewielka, a przejęcie prowadzenia to zasługa bardzo udanego września dla hatchbacka. Toyota zajmuje tam całe podium, bo trzecia jest Corolla (1 466 szt.), czyli ubiegłoroczny bestseller.
Na czołową trójkę może zapatrywać się też Toyota RAV4 (1 461 szt.), która w tym roku mocno zyskała na popularności. Po wygranym wrześniu do gry o podium może podłączyć się też Tesla Model Y (1 335 szt.). Elektryczny SUV już zeszły rok kończył na podium, ale w tym sprzedaż spadła o 21,1 proc. Z segmentu premium Finowie, podobnie jak Polacy, najczęściej wybierają Volvo XC60 (1 298 szt.). Top 10 uzupełniają tam tnące się na żyletki Skoda Enyaq (1 253 szt.), Nissan Qashqai (1 252 szt.) i Kia Ceed (1 242 szt.).
Toyota wyjaśniła konkurencję
Rynek fiński jest pod wyraźną kontrolą Toyoty (8 153 szt.). Sprzedaż spadła jednak o 18,4 proc. W tej sytuacji mocno podgonił ją Volkswagen (6 177 szt.), który poprawił się o 35,4 proc. To jednak japońska marka zakończyła kwartał zwycięstwem i raczej nie pozwoli wyrwać sobie zwycięstwa. Wyścig o najniższy stopień podium na ten moment wygrywa Skoda (5 064 szt.). Jednak namieszać wciąż mogą Kia (4 459 szt.) i Volvo (4 436 szt.).