Zaognia się spór między przedstawicielami branży badań technicznych - właścicielami stacji kontroli pojazdów i diagnostami - a Ministerstwem Finansów. Przedstawiciele Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji (SITKP) RP Oddział w Krośnie zwrócili się właśnie do premiera o spotkanie w sprawie pilnej podwyżki opłat za badania techniczne pojazdu. Z załączonych do pisma dokumentów wynika, ze nowe badanie techniczne samochodu osobowego miałoby kosztować co najmniej 260 zł brutto, a same opłaty byłyby cyklicznie waloryzowane.
Branża SKP na skraju bankructwa? Przedsiębiorcy dokładają do interesu
Opłaty za badania techniczne od lat stanowią kość niezgody między branżą SKP a ministerstwem infrastruktury. Kolejne rządy nie znajdują odwagi, by narazić się kierowcom i znowelizować - zamrożone od 20 lat - stawki, na czym cierpią przedsiębiorcy.
ReklamaPrzedstawiciele stowarzyszenia wyliczają, iż tylko w obecnej kadencji parlamentarzyści z różnych opcji politycznych złożyli w tej sprawie już 19 interpelacji poselskich. "To absolutny rekord Polski. Nigdy w historii Polski nie pojawiło się tyle interpelacji w sprawie żadnego cennika i - co najważniejsze - pochodzą one ze różnych ugrupowań" - dodaje Sałata.
Właściciele SKP i diagności czekają na podwyżki. Kierowcy zapłacą za przegląd 260 zł?
Kością niezgody między branżą a resortem infrastruktury jest rozporządzenie z dnia 29 września 2004 roku określające tabelę opłat za badania techniczne pojazdów. Przedstawiciele branży SKP argumentują, iż - zgodnie z art. 84a ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym - tabela powinna uwzględniać "koszty wykonywania badań technicznych". To fikcja, bo samo rozporządzenie - bez żadnych zmian - obowiązuje od 29 października 2004 roku, czyli od przeszło 20 lat.
A na przestrzeni lat wielokrotnie wzrosły też inne koszty związane z prowadzoną działalnością, jak chociażby opłaty za media, podatki czy wydatki na utrzymanie sprzętu. Ile - zdaniem przedstawicieli branży - mielibyśmy płacić za badanie techniczne i co jeszcze powinno zmienić się w najbliższym czasie?
Przegląd za 260 zł? "To rozsądne minimum"
Kwota 260 zł brutto pojawiała się w propozycjach branży już w 2020 roku. Podtrzymano ją m.in. w sierpniowym piśmie do Ministerstwa Infrastruktury, w którym sugerowano wprowadzenie skorygowanie tabeli opłat za badania techniczne z dniem 1 września bieżącego roku. Oprócz podniesienia opłat za badanie techniczne branża domagała się w nim również wprowadzenia "umocowanego prawnie w ustawie" mechanizmu cyklicznej aktualizacji cennika, np. przy okazji zmian w wynagrodzeniu minimalnym.
Jeszcze w marcu bieżącego roku - w piśmie do Pawła Gancarza - ówczesnego podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, przedstawiciele SITK RP odział Krosno zaznaczali, iż nowa tabela opłat powinna m.in.:
gwarantować opłacalność wykonania badania technicznego,zawierać nowe dodatkowe badanie techniczne przeprowadzane po demontażu niektórych atrybutów (np. LPG, TAXI, L),zawierać nową pozycję z ceną za badania techniczne pojazdów elektrycznych i hybrydowych,zawierać konkretną opłatę za badanie techniczne co do zgodności z warunkami technicznymi pojazdów zabytkowych.
Wśród propozycji branży pojawiło się też np. pobieranie dodatkowej (cyklicznej, przy każdym badaniu technicznym) opłaty w przypadku pojazdu wyposażonego w hak, czy wprowadzenie podwójnej opłaty (jak za dodatkowe i okresowe badanie techniczne) przy badaniach po zmianach konstrukcyjnych.
W rozmowie z Interią Artur Sałata ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP Oddział w Krośnie nie ukrywa jednak, iż są to jedynie propozycje, a priorytetem jest szybka nowelizacja tabeli opłat, by ulżyć w cierpieniach funkcjonującym często pod kreską SKP.
Ile zarabia diagnosta samochodowy? To zawód dla emeryta
Z najnowszych danych serwisu OLX wynika, iż diagnosta samochodowy zarabia średnio 5 800 brutto. Z analizy ogłoszeń o pracę wynika, iż połowa osób na tym stanowisku zarabia między 4 830 zł brutto a 6 880 zł brutto. Dla porównania, z danych tego samego serwisu wynika, iż mechanik pojazdów samochodowych zarabia średnio 6 530 brutto, a kierowca ciężarówki - 6460 zł brutto.
Mało kto wie, iż wymogi stawiane SKP mówią o zatrudnieniu "diagnostów" (liczba mnoga), więc na każdej SKP pracuje ich przynajmniej dwóch. Warto przypomnieć, iż od lipca bieżącego roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi w Polsce 4300 brutto. Dla porównania, w momencie ustalania cennika badań technicznych w 2004 roku było to 824 zł.
W piśmie do premiera Donalda Tuska przedstawiciele SITK załączają m.in. korespondencje z właścicielami SKP i diagnostami. Wielu pisze o idących w dziesiątki tysięcy zł długach i traceniu dorobku życia