Ogólnie BMW serii 2 to bardziej "cywilne" i bardziej daily auto niż chociażby "trójka" czy "piątka". Owszem, mamy M 235, ale generalnie to bardziej przystępna cenowo i mniejsza wersja tych torowych gigantów, która jest jak najbardziej zadziorna, ma swój unikatowy styl, ale nie jest tak mocna jak wyższe wersje, co stanowi całkiem sensowny wstęp do przygody z autami BMW w ogóle.
To taki idealny mix, bo nie chcę powiedzieć kompromis, wspomnianej zadziorności z użytkowością i względnie ekonomiczną eksploatacją. Ma to oczywiście swoje plusy oraz minusy i to na nich chciałem oprzeć mój tekst.
Wygląd zewnętrzny
Plusy
1. Zdecydowanie trzeba tutaj powiedzieć o magii pakietu M, ponieważ od razu BMW 220 zyskuje bardziej sportowego charakteru dzięki pianoblackowemu dyfuzorowi, czarnym wlotom powietrza, dekorom, spojlerowi na górnej krawędzi klapy bagażnika, czarnym lusterkom i czarnemu splitterowi.
2. Czerwone zaciski hamulców, które wyglądają obłędnie w kontraście z tym śliwkowym lakierem i współgrają z ciekawie zaprojektowanymi felgami.
3. Masywny tył z szerokimi, OLED-owymi lampami z ciekawą sygnaturą świetlną.
4. Bardzo gładkie linie nadwozia, sylwetka lekko wyciągnięta ku górze.
5. Kompaktowe wymiary – mierzy 454,6 cm długości, 180,0 cm szerokości (207,0 cm z lusterkami) i 144,5 cm wysokości. Jego rozstaw osi to 267,0 cm. Dzięki nim nie będziecie mieli problemów z zaparkowaniem. No i auto jest stosunkowo lekkie, bo nie ma choćby miękkiej hybrydy i waży 1600 kg.
Minusy
1. Wiem, iż jest to dyskusyjne, ale wygląd pasa przedniego jest dla mnie zbyt przekombinowany: wypłaszczone nerki, lampy (notabene genialnie świecące matrycowe LED-y) też za bardzo spłaszczone i za małe jeżeli chodzi o proporcje w porównaniu do pozostałych aut w gamie BMW.
2. Małe wymiary to ograniczona przestrzeń ładunkowa. Umówmy się, iż miejsca na tylnej kanapie jest tyle, iż mogą na niej jechać co najwyżej dzieci w fotelikach lub przedszkolaki. No i pojemność bagażnika, jako iż to sedan, to mamy mniejszy otwór ładunkowy to raz, a dwa, iż niewiele, bo 360 litrów przestrzeni bagażowej.
Jeśli chcecie większy bagażnik, to wybierzcie modele: 216, 223 xDrive, M235 xDrive i 118d. One oferują 70 litrów przestrzeni więcej.
3. Bezramkowe drzwi – podczas zamykania szyby trochę "latają na boki" i generują nieprzyjemny odgłos.
Design wnętrza
Plusy
1. Nie będę ukrywał, iż jestem fanem nowych wnętrz BMW, bo trzymają standard premium i są bardzo dobrze spasowane – tak też jest w przypadku BMW 220.
2. Na duży plus zasługują bardzo wygodne, elektrycznie regulowane fotele.
3. Dobrze, iż (przynajmniej w moim egzemplarzu) producent podarował sobie dekory i wstawki plastikowe w kolorze piano black, który niesamowicie się brudzi i łatwo rysuje. Zamiast tego jest twardszy, szary plastik.
4. Gruba, mięsista kierownica – mega plus.
5. Sporo fizycznych przycisków, reszta bardzo czytelnie wyeksponowana na dotykowym ekranie z bardzo intuicyjnym i płynnie działającym systemem operacyjnym.
6. Veganza!
Minusy
1. Nie bardzo jestem fanem nowych kratek wentylacyjnych BMW.
2. Kratka z podświetlanym dekorem to dość niebezpieczny dodatek zwłaszcza, jak się jedzie nocą. Światło odbija się w bocznych lusterkach i zasłania 1/3 powierzchni...
3. Widać, iż jest to budżetowe BMW, bo widać, iż postawiono na tańsze materiały.
4. Wąska półka z ładowarką indukcyjną na telefona.
Jazda i systemy
Plusy
1. Bogaty infotainment z masą aplikacji (w tym YouTube, gry, Amazon Prime, Bundesliga) oraz świetnie brzmiący Harman/Kardon.
2. Asystent autostradowy II stopnia – samochód jedzie jak po sznurku.
3. Kamery cofania, kamera 360, czujniki, monitoring martwego pola, rozpoznawanie znaków i inne systemy bezpieczeństwa – wszystko jest, co powinno być w aucie, którym poruszamy się po większym mieście.
4. Całkiem przyzwoite wyciszenie wnętrza.
5. Jak na silnik 1.5 170 KM i tylko 3 cylindry, to powiem szczerze, iż jest to zaskakująco dziarskie autko i bardzo zrywne (7,9 sekundy od 0 do 100 km/h). Do tego nie dużo pali, bo w trasie było to jakieś 6 litrów na 100 km przy naprawdę dynamicznej jeździe.
6. Zawieszenie, które całkiem przyzwoicie wytłumia nierówności.
Minusy
1. Niestety silnik 1.5 zwłaszcza przy większych prędkościach nie charakteryzuje się cichą pracą, dlatego jeżeli zastanawiacie się nad zakupem BMW Serii 2, to weźcie przynajmniej 2-litrową, rzędową czwórkę i 223 xDrive.
Wyposażenie i ceny
W standardzie BMW 220 posiada:
17-calowe aluminiowe obręcze kół Y-spoke
Zestaw naprawczy do opon
Klimatyzacja automatyczna
Mocowanie fotelika i-size na przednim fotelu
Regulator prędkości z funkcją hamowania
System monitorowania ciśnienia opon
Asystent parkowania z asystentem cofania, systemem Active Park Distance Control i kamerą cofania
Diodowe reflektory
Diodowe lampy tylne
Obramowania M Shadowline czarne na wysoki połysk
Kierownica sportowa
Listwy ozdobne Dark Silver
Tapicerka materiałowa Arktur Anthracite
Składane oparcie kanapy 40:20:40
Składane lusterka zewnętrzne
BMW Live Cockpit Plus z zakrzywionym wyświetlaczem BMW
BMW Operating System 9 z nawigacją
Radio cyfrowe DAB+
Ceny BMW Serii 2 zaczynają się od 142 tysięcy złotych.
BMW 216 Gran Coupe – od 142 000 zł
BMW 220 Gran Coupe – od 164 000 zł
BMW 223 xDrive Gran Coupe – od 190 000 zł
BMW M235 xDrive Gran Coupe – od 250 000 zł
BMW 218d Gran Coupe – od 170 000 zł
BMW 220d Gran Coupe – od 180 000 zł
Ogólnie BMW 220 jest całkiem ciekawym autem, zwłaszcza na rozpoczęcie przygody z BMW, bo macie już sensownych rozmiarów auto, ale też bez przesady, do tego jest ono zrywne i dość ekonomiczne (w mieście paliło mi jakieś 5 l na 100 km).
Oczywiście jeżeli dorzucicie mu kilka pakietów dodatkowych, większe felgi, pakiet M, to jego cena podskoczy w okolice 200 tysięcy złotych, ale przez cały czas na tle konkurencji, jest bardzo kuszącą opcją.