Pieszy był pijany, ale kierowca jechał za szybko. Wyrok utrzymany

5 godzin temu
- Żaden z kierowców nie spodziewa się takiego zdarzenia na sześciopasmowej drodze. Nie spodziewa się tego, iż w środku nocy, w ciemności, na samym środku drogi, pojawi się człowiek. Taka sytuacja mogła się przydarzyć tak naprawdę każdemu - przekonywała sąd obrończyni Patryka D. Trzy lata temu jej klient rozjechał w centrum Warszawy pieszego, pędząc 140 kilometrów na godzinę. W piątek zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie.
Idź do oryginalnego materiału