Pierwszy kei car dla Europy? Możliwe. Honda ujawniła nowość

2 dni temu

Rynek motoryzacyjny Starego Kontynentu zaczyna ulegać poważnym zmianom. Poza trendami związanymi z SUV-ami i crossoverami, można dostrzec wzmacniający się pragmatyzm. Klienci poszukują mniejszych aut, które oferują nowoczesność i praktyczność za rozsądne pieniądze. Wydaje się, iż pierwszy kei car dla Europy byłby zatem adekwatnym kierunkiem, tym bardziej iż zamierza go oferować dobrze znany producent.

Pierwszy kei car dla Europy blisko premiery

Już blisko dekadę temu pisaliśmy o pomyśle sprowadzenia takich samochodów do naszego regionu. Ich pudełkowate sylwetki może nie imponują stylistyką, ale na pewno mogą przekonać spore grono użytkowników ceniących prostotę i ekonomię. Mamy już 2025 rok i pierwszy kei car dla Europy dopiero nadjeżdża.

Zacznijmy od tego, iż nie będzie to szybki proces. Krótko mówiąc, renomowany producent pokazał oklejony koncept, który dopiero zwiastuje wersję produkcyjną. Niemniej jednak różnice nie będą raczej duże. Niektórzy twierdzą, iż wręcz niezauważalne.

Tak czy inaczej, wszystko zacznie się od Goodwood, gdzie zadebiutuje Honda Super EV Concept. Niektórzy mogą uznać, iż ten producent próbował już swoich sił w segmencie elektrycznych aut miejskich. I to prawda. Wtedy jednak nie wyszło. Dlaczego?

Honda e, bo o niej mowa, nie miała prawa odnieść sukcesu. Jej główną zaletą była udana stylistyka, a to za mało, by zdobyć duży target. Japońskie autko okazało się za drogie, a przy tym oferowało bardzo skromny zasięg. Nic więc dziwnego, iż sprzedano zaledwie 15 tysięcy egzemplarzy.

Nowe podejście

To oczywiście nie oznacza, iż marka z Kraju Kwitnącej Wiśni nie powinna spróbować jeszcze raz. Teraz jednak postawiła na koncepcję, która wydaje się bardziej adekwatna do oczekiwań większej grupy klientów. Pierwszy kei car dla Europy może być strzałem w dziesiątkę, jeżeli jego cena zostanie rozsądnie skalkulowana.

Zdjęcia przedstawiające ten pojazd jasno sugerują, iż gabarytowo wpisuje się do segmentu A. Jego potencjalnym rywalem może być Hyundai Inster. Teoretycznie, przypomina także Suzuki Ignis, ale pamiętajmy, iż ten ostatni dysponuje spalinowym układem napędowym.

Honda Super EV Concept

Honda Super EV Concept ma być dostępna wyłącznie z silnikami elektrycznymi. Mimo tego, ma zapewniać odpowiedni zasięg, a przy tym wysoki poziom praktyczności, który będzie związany z charakterystyczną kubaturą wnętrza.

Zapowiada się przyzwoicie. Małe auta elektryczne mają sens, jeżeli tylko ich użytkownicy posiadają tanie lub darmowe źródła energii i umieją przewidzieć wydarzenia dnia kolejnego. Fakt, nie są to wszyscy kierowcy, ale jakaś ich część na pewno tak.

Pierwszy kei car dla Europy ma sens

Biorąc pod uwagę miejsce premiery oraz zastosowaną okleinę, spodziewamy się pewnych różnic w porównaniu do seryjnego modelu, który ma zadebiutować za jakiś czas. I tu warto zobaczyć na poszerzone błotniki wyglądające, jakby były zarezerwowane dla sportowej wersji.

Jeśli jednak jakimś sposobem zostaną zachowane, to na pewno zwiększą atrakcyjność auto, bo poprawią jego proporcje. Pierwszy kei car dla Europy może więc prezentować się całkiem nieźle, jeżeli projektanci nie przesadzą z oszczędnościami.

Jeżeli chodzi o konkretne parametry, to jest jeszcze za wcześnie, by mieć jakąkolwiek pewność. Na pewno nie będzie to mocny samochód, co nie musi oznaczać kiepskich osiągów. jeżeli jego masa własna nie przekroczy 1200 kilogramów, to choćby 100 koni mechanicznych może zapewnić dobrą dynamikę.

Najważniejszym aspektem pozostaje cena. Modele Hondy z reguły nie należą do tanich, ale akurat ten pojazd powinien, bo wpisuje się w segment, który tego wymaga. Trzeba więc trzymać kciuki i uzbroić się w cierpliwość.

Idź do oryginalnego materiału