Pierwsza jazda: Toyota Camry – dopracowany mistrz oszczędzania

4 godzin temu
"Idź pod prąd!" – wyśpiewywał, a może raczej wykrzykiwał, kiedyś wokalista pewnego bieszczadzkiego zespołu. Coś z buntowników musi być i w menadżerach Toyoty. Nowa Camry w zasadzie w ogóle nie powinna pojawić się na Starym Kontynencie. Ale dobrze, iż z nami jest, bo to imponujący samochód.
Idź do oryginalnego materiału