W miniony weekend cała stawka serii Drift Masters udała się do irlandzkiego Kildare, na mieszczący się tam tor Mondello Park. To właśnie na tym obiekcie rozegrana została czwarta runda tegorocznych zmagań. Paweł Korpuliński, po rewelacyjnym wyniku przywiezionym z Finlandii, po raz kolejny stanął do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami driftingowymi na świecie, pokazując swoje tempo, powtarzalność i opanowanie za kierownicą.
Mocne kwalifikacje i powtórka w TOP32
Choć sesja kwalifikacyjna wymagała od zawodników nieco mniej, niż podczas wcześniejszej rundy – próg wejścia do TOP32 wynosił „tylko” 79,5 pkt – wielu kierowców pokazało pełną moc swoich możliwości. 30-letni Paweł Korpuliński również zademonstrował solidne przejazdy, gromadząc w swoim dorobku 94,0 pkt, co uplasowało go na dziewiątym miejscu ze stratą 5,5 punktów do zwycięzcy.
W TOP32 Polak podobnie jak w Finlandii zmierzył się w parze z Kevinem Piskolty. Paweł Korpuliński ruszył jako lead, dyktując tempo i pokonując zony pod dużym kątem, budując tym samym przewagę nad Węgrem. Podczas drugiego przejazdu doszło do drobnego kontaktu pomiędzy zawodnikami, a sędziowie uznali wyższość Polaka, awansując go do czołowej szesnastki, gdzie przyszło mu stawić czoła jednemu z lokalnych bohaterów – Jackowi Shanahanowi.
Pojedynek w dniu imienin
Po raz kolejny nie obyło się bez kontaktu między zawodnikami – błąd Irlandczyka spowodował uszkodzenia zderzaków obu pojazdów, jednak mimo poniesionych strat kierowcy dokończyli przejazd. Paweł Korpuliński w roli goniącego ponownie zachował zimną krew, przyklejając się do rywala podczas pokonywania poszczególnych zon i awansując do TOP8.
Tam doszło do nietypowej, polsko-polskiej rywalizacji. W dniu swoich imienin zarówno Piotr Więcek, jak i Paweł Korpuliński stanęli do bratobójczej walki o miano lepszego. Niestety, Korpuliński na tym etapie zakończył rywalizację, ulegając koledze, który dzień wcześniej wygrał sesję kwalifikacyjną dzięki bliskiemu perfekcji przejazdowi i solidnej formie, prezentowanej przez cały weekend.
Paweł Korpuliński: poziom jazdy był fenomenalny
„Kończymy czwartą rundę Drift Masters na Mondello Park w Irlandii, zajmując siódmą pozycję – to bardzo dobry wynik. To znany nam, ale trudny technicznie tor – szczególnie pierwszy zakręt, który jest ryzykowny pod kątem podsterowności, często pojawiającej się u zawodników. Idealne pokonanie go stanowiło wielkie wyzwanie, ale cała stawka kierowców jeździła po prostu niesamowicie! Widać to był chociażby po kwalifikacjach, w których od 5. do 9. pozycji wszyscy zawodnicy mieli po 94 pkt, w tym ja, więc o finalnej pozycji w klasyfikacji decydował wynik drugiego przejazdu. Co do finałów – poziom jazdy był fenomenalny, tak zaciętych i równych pojedynków dawno nie widzieliśmy, co też miało swoje odzwierciedlenie w dużej liczbie dogrywek, które się pojawiały. Z reguły dogrywek jest mało, a w Irlandii było ich wiele, bo sędziowie nierzadko nie byli w stanie po podstawowych dwóch przejazdach wyłonić zwycięzcy” – przyznaje Paweł Korpuliński.
„Wracamy w bardzo dobrych humorach, to była kolejna dobra runda w naszym wykonaniu i duży awans w klasyfikacji generalnej. Aktualnie zajmuję 6. miejsce, co jest super wynikiem, pniemy się w górę – takie oczywiście jest założenie i cel na każdą rundę. Jesteśmy na półmetku sezonu: trzy rundy za nami, trzy rundy nas jeszcze czekają. Już teraz jesteśmy myślami na Łotwie, gdzie postaramy się podczas kolejnej rundy o jeszcze lepszy wynik i o to, żeby zbierać kolejne ważne punkty do klasyfikacji generalnej” – podkreśla 30-letni Polak.
W decydującym pojedynku czwartej rundy Drift Masters ponownie doszło do starcia między reprezentantem Polski a jednym z braci Shanahanów. To właśnie Piotr Więcek, który wyeliminował Pawła Korpulińskiego okazał się najlepszym zawodnikiem rundy, pokonując w pełnym emocji finale Conora Shanahana przed jego własną publicznością i wskakując na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnił Kevin Pesur, natomiast Paweł Korpuliński z dorobkiem 148 punktów awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej serii. Kolejna runda cyklu Drift Masters odbędzie się w terminie 25-26 lipca 2025 roku na łotewskim torze Bikernieki w Rydze.