W marcu do salonów wjedzie nowe BMW serii 4. Ma przez cały czas ogromne nerki, do których chyba się już wszyscy zdążyliśmy przyzwyczaić oraz nowe laserowe światła. Co jeszcze?
Od debiutu BMW serii 4 minęły już 3 lata i producent uznał, iż już czas najwyższy, by wprowadzić kilka poprawek w jego wyglądzie. Odświeżenie objęło zarówno wersję coupe, jak i cabrio. Styliście jednak nie poszli na całość – w sumie nie robi się tego podczas odświeżania w połowie cyklu produkcyjnego – i nie dokonali zbyt wielu zmian z zewnątrz.
BMW serii 4 – nerki, jak były, tak są potężne
Dziś już nie kłują w oczy, jak w momencie debiutu. Mogą być wykończone matowym chromowanym lub czarnym obramowaniem, w zależności od wersji auta.
Nowy jest kształt zderzaka i przede wszystkim światła. Dzięki nowej sygnaturze z pojedynczym modułem LED w światłach mijania i drogowych BMW serii 4 wygląda po prostu świeżej. Z tyłu także wyróżnia się nowy graficzny wzór świateł, które opcjonalnie mogą być laserowe (w M440 to standard). Sportowy wariant ma także czarne końcówki układu wydechowego i błyszczące akcenty w nadwoziu i może być doposażony o karbonowy pakiet.
Nowe lakiery w palecie
BMW serii 4 będzie można wybrać w nowym malowaniu. Nowością są dwa metalizowane lakiery – zielony Cape York i czerwony Vegas. Dla wybrednych dostępna jest paleta BMW Individual. Poza tym, jak to bywa w przypadku liftingu – BMW poszerzyło ofertę 19-calowych felg o nowe wzory.
We wnętrzu również nie obeszło się bez zmian
Pojawiła się nowa kierownica ze spłaszczonym u dołu wieńcem i manetkami. Poza tym nabywcy znajdą standardowe fotele sportowe, nowe oświetlenie nastrojowe i kratki nawiewów.
BMW serii 4 z układem miękkiej hybrydy
Wybór jednostek napędowych jest szeroki, a wszystkie silniki wykorzystują teraz układ miękkiej hybrydy. Podstawową propozycją BMW jest benzynowa wersja 420i (184 KM) lub diesel 420d (190 KM). Kolejne w hierarchii to wersja 430i, która ma 245 KM oraz 3-litrowy diesel występujący w dwóch wersjach – 430d (286 KM) i M440d (340 KM). Na szczycie gamy znajduje się benzynowy wariant M440i xDrive (374 KM).
Po więcej mocy musimy zwrócić się w kierunku BMW M4, która również przeszła lifting. Ofertę otwiera bazowe M4 z 6-cylindrową benzyną o mocy 480 KM, manualem i napędem na tył. Wersją pośrednią jest odmiana Competition o mocy 510 KM. Najmocniejszy wariant Competition z napędem xDrive ma 530 KM.
Zdjęcia: BMW