Oto najstarszy samochód na „Otomoto”. Jego cena jest szokująca, ale to prawdziwy klasyk

37 minut temu

Samochód jest dziś jednym z podstawowych atrybutów człowieka. Ludzie nie wyobrażają sobie życia bez aut. Są tacy, którzy korzystają z nich każdego dnia – bez wyjątku. Jest podstawowym narzędziem, które pozwala dojechać do pracy, czy zrobić zakupy. Są rodziny, w których aut jest zdecydowanie więcej – trzy, cztery, pięć… Zdarza się, iż każda osoba zamieszkująca dany dom posiada swoje auto. Ale przecież tak nie było zawsze. Cofnijmy się do czasów, w których samochód był luksusem.

Spis treści:

  • Kiedy powstał pierwszy samochód?
  • Początek masowej produkcji
  • Dzisiejsze ceny są szokujące

Najstarszy samochód na „Otomoto” – ile kosztuje?

Dyskusja na temat tego, kiedy powstał pierwszy samochód, nie jest do końca rozstrzygnięta. Różni eksperci mają na ten temat różne poglądy. Ot – jedni uważają, iż można zaliczyć tutaj pojazd napędzany siłą wiatru, nad którym w XV wieku pracowali Leonardo da Vinci, czy Robert Valturio. W XVIII wieku Nicolas Joseph Cugnot zaprezentował samobieżny pojazd kołowy o napędzie parowym. Pod koniec XIX wieku swoje maszyny pokazali Carl Benz (spalinowy, 1885 rok) oraz Andreas Flocken (elektryczny, 1888 rok). Eksperci spierają się co do tego, która z wielu dat jest w tym kontekście najważniejsza.

fot. ArthurHidden / Freepik.com

Natomiast start produkcji masowej, to już XX wiek. 1908 rok to moment, w którym na rynek trafia Ford Model T. Samochody stają się powszechnie dostępne a w latach 20. i 30. rozkwit przeżywają chociażby Austin, Morris, Fiat, Citroen, Rolls-Royce, Bugatti, Chrysler, BMW czy Mercedes-Benz. Był to jeszcze okres, w którym na samochód mogli pozwolić sobie nieliczni. Wojny światowe, cierpiące gospodarki i wiele innych kwestii sprawiało, iż proces motoryzacji w różnych zakątkach ziemi przebiegał w inny sposób. Są miejsca, w których własne auto wciąż jest niemal nieosiągalne… a są też takie, gdzie w każdej rodzinie może ich być kilka.

Prawdziwy klasyk dla konesera

Dziś na portalu „Otomoto” znajdziemy 10 nieuszkodzonych pojazdów wyprodukowanych przed 1940 rokiem. Najtańszym z nich jest DKW F8. Jest on wyposażony w dwusuwowy silnik o pojemności 0,7 litra oraz mocy 20 koni mechanicznych. Koszt konstrukcji z 1939 roku to dziś 44 tysiące złotych. 46 tysięcy kosztuje z kolei Chrysler z 1928 roku. 54 tysiące zapłacić trzeba za Peugeota z 1930 roku. Samochód ma silnik o pojemności 1,1 litra oraz moc rzędu 24 koni mechanicznych. Jest to auto po odbudowie – sprawne i kompletne, gotowe do jazdy i co istotne – zarejestrowane w Polsce.

fot. mrsiraphol / Freepik.com

Oczywiście nie brakuje aut zdecydowanie droższych. 99 tysięcy złotych kosztuje dziś Ford T z… 1925 roku – a więc obchodzący w tym roku swoje 100. urodziny. Mamy tutaj do czynienia z różnymi konstrukcjami, których ceny dochodzą dziś do 200 tysięcy złotych. Tak, jak w przypadku modelu Studebaker SA25-Four z… 1913 roku. Przyznajcie sami, iż robi to ogromne wrażenie. Oczywiście nie są to auta do wykorzystywania „na co dzień”, natomiast takie klasyki też mają swoje przeznaczenie.

Zdjęcie główne: wirestock / Freepik.com

Idź do oryginalnego materiału