Oto europejski kei car. Ma 3 metry i praktyczne wnętrze

4 dni temu

Od przeszło dekady mówimy o pragmatyzmie motoryzacyjnym, który jest charakterystyczny dla państw azjatyckich. Właśnie tam powstają samochody, które łączą pudełkowate kształty i niewielkie gabaryty z praktycznością i zwrotnością. Zachodni producenci w końcu dostrzegli w nich potencjał, czego efektem jest ten europejski kei car. Póki co znajduje się na etapie konceptu, ale niewykluczone, iż niedługo poznamy produkcyjnego odpowiednika.

Dacia przeciera szlaki

Rumuński producent nie marnuje czasu w produkty, które mają służyć jedynie obniżce emisji spalin. Oferuje realnie atrakcyjną gamę produktową cieszącą się dużym zainteresowaniem w każdym zakątku Starego Kontynentu. Czy europejski kei car też pomoże w jej popularyzacji? Niewykluczone, iż wręcz rozpocznie nowy trend.

Takie samochody są od dekad wytwarzane przez Japończyków. Nie trafiły nigdy do naszego regionu ze względu na inną charakterystykę. Oczekiwania znaczącej części klientów sugerują jednak, iż mogą mieć sporo sensu również u nas.

I nie chodzi jedynie o walkę związaną z ograniczoną przestrzenią w dużych aglomeracjach, gdzie znalezienie miejsca parkingowego stanowi duże wyzwanie. Jeszcze większym argumentem może być ekonomiczność.

Tak niewielkie pojazdy są nie tylko wystarczające do miasta, ale też relatywnie tanie – zarówno w zakupie, jak i eksploatacji. Nie dysponują skomplikowaną technologią, a przy tym oferują akceptowalny komfort.

Europejski kei car od Dacii

Nosi nazwę Hipster, co samo w sobie jest odważnym posunięciem. Widać, iż rumuńska firma chce być coraz bardziej modna, co nie oznacza rezygnacji z dotychczasowych wyróżników. Nowa Dacia stanowi ich kompilację.

Zacznijmy od tego, iż pudełkowate nadwozie ma zaledwie 3 metry długości. To o ponad 60 centymetrów mniej, niż ma Hyundai i10. Zdjęcie tego zupełnie nie oddają. Dacia Hipster skutecznie ukrywa swoje skromne rozmiary.

Dacia Hipster Concept – przód

Pod względem stylistycznym jest interesującym połączeniem mikrovana z crossoverem. Wyraźnie ścięte krawędzie zostały urozmaicone różnymi wstawkami w kontrastujących kolorach. Jedynym przełamaniem kwadratowej bryły jest płasko poprowadzona linia maski. Pod jej dolną krawędzią wkomponowano minimalistyczne reflektory i szeroki grill.

Profil uwydatnia prostą formę. Linie dachu i bocznych przeszkleń są praktycznie równe. Nie ma więc mowy o stylistycznej dynamice. I słusznie, bo w tak niewielkim aucie i tak nie ma mowy o ociężałości. Ciekawostkę stanowi duży rozstaw osi i niemal zerowe zwisy – niczym w Smarcie.

Dacia Hipster Concept – tył

Tył też ma w sobie dużą dawkę indywidualizmu. Lampy oparte na pikselowym motywie osadzono tuż przy szybie. Przypomina to motyw z Fiata Pandy. Niżej, na szerokiej klapie, znalazła się wytłoczona nazwa producenta. Z kolei na samym dole zamontowano dodatkową osłonę.

Summa summarum, jest to bardzo interesujący projekt. Europejski kei car w takim wydaniu ma w sobie modne akcenty, co skutecznie eliminuje nudę. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, iż przyjąłby się na rynkach Starego Kontynentu.

Europejski kei car od wewnątrz

Kokpit Dacii Hipster Concept jest tak ascetyczny, iż przypomina naprawdę stare projekty z pojazdów miejskich. Owszem, znajdziemy tu futurystyczne akcenty i nowoczesne instrumenty pokładowe, ale ogólna koncepcja bazuje na tych samych fundamentach, z których korzystali styliści z lat 90. Czy to źle? No jasne, iż nie.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to owalna kierownica z nietypowym osadzeniem ramion – nie poziomym, tylko pionowym. Nad nią znalazł się pionowo zamontowany wyświetlacz, który pokazuje tyle informacji, ile jego odpowiednik w hulajnogach.

Z kolei centralne miejsce zajmuje uchwyt, w którym umieszcza się własnego telefona z zainstalowaną, dedykowaną aplikacją. To rozwiązanie, które można dziś znaleźć w podstawowej wersji Citroena C3.

Dacia Hipster Concept – wnętrze

Ciekawostkę stanowi wnęka w kokpicie, która jest swego rodzaju półką na różne przedmioty. Można na niej zmieścić naprawdę sporą liczbę różnych rzeczy. Praktycznymi uzupełnieniami są uchwyty na butelki.

Europejski kei car od Dacii jest przeznaczony dla czterech osób. Przód ma dwa pełnoprawne miejsca, które są tak blisko siebie, iż tworzą kanapę. To samo można powiedzieć o siedzeniach drugiego rzędu.

Choć wydaje się to misją niemożliwą, inżynierom udało się wygospodarować przestrzeń na bagażnik. Co prawda ma on 70 litrów w konfiguracji czteroosobowej, ale lepszy rydz, niż nic. Po złożeniu drugiego rzędu jego możliwości rosną do 500 litrów. W tej kategorii widać więc podobieństwa do Suzuki Jimny.

Dacia Hipster Concept to interesująca wizja przyszłości, która ma szansę na doczekanie się wersji produkcyjnej – nieco ugrzecznionej, ale jednak. Niewykluczone, iż jego motywy stylistyczne trafią także do innych modeli tej marki.

Idź do oryginalnego materiału