Ostatnie 5-cylindrowe Audi RS3-R po tuningu ABT. Ma kosmiczną moc i liczby jak w Ferrari

1 tydzień temu

Audi RS3 obecnej generacji będzie prawdopodobnie ostatnim z 5-cylindrowym silnikiem pod maską. Jednostki te zasłynęły ze świetnej kultury pracy, jednak niemiecki producent niedługo pożegna je ze swojej oferty. Mały, rodzinny hatchback po tuningu ABT osiąga absolutnie kosmiczne liczby i dynamikę, która do niedawna była zarezerwowana tylko dla najbardziej egzotycznych samochodów.

Najnowsze Audi RS3-R jest całkowicie szalone

fot. Abt

W branży motoryzacyjnej coraz mniej miejsca jest na szaleństwo. Jeszcze 15-20 lat temu producenci mieli praktycznie wolną rękę, a na spełnianie swoich fantazji mnóstwo wolnych pieniędzy. Dziś są obwarowywani kolejnymi regulacjami, przepisami i zakazami, a samochody nie mają już sprawiać frajdy. Dziś ich najważniejszym zadaniem jest spełnianie zachcianek Unii Europejskiej.

Jednakże, na rynku wciąż znajdziemy pojedyncze modele, które są całkiem absurdalne. Jednym z nich na pewno jest Audi RS3. Pod jego maską przez cały czas znajduje się kultowy, pięciocylindrowy silnik o pojemności 2,5 litra. Sedan i hatchback w serii generują aż 400 koni mechanicznych i dysponują momentem obrotowym 500 Nm. To liczby pozwalające na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy. A prędkość maksymalna wynosi 290 km/h. Całkiem, całkiem, jak na rodzinnego kompakta, prawda?

fot. Abt

Zawsze może być jednak lepiej, a kto miałby się tym zająć, jak nie popularny niemiecki tuner ABT. Odpowiedzialny za wiele modyfikacji samochodów Audi tuner wziął na warsztat nowe RS3, skupiając się głównie na komorze silnika. Model nazwany teraz RS3-R generuje obecnie… 510 koni mechanicznych i 600 Nm momentu obrotowego. Ma więc mocniejszy silnik niż ośmiocylindrowe Audi R8, a do setki rozpędzi się w 3,3 sekundy.

Nie tylko zmiany w silniku

fot. Abt

Niemiecki tuner nie zakończył swoich prac jedynie na komorze silnika. Na warsztat wziął także podwozie, skracając sprężyny i różne stabilizatory. Dołożył także 20-calowe felgi i zmodyfikowany body kit z przednim splitterem, spojlerem z tyłu oraz listwami bocznymi. Znajdziemy także inne lusterka, tylny dyfuzor, czy więcej elementów z włókna węglowego.

We wnętrzu pojawia się nowa tapicerka i zmieniony przycisk startowy z logo tunera. RS3-R oferowane będzie z takim samym pakietem modyfikacji. Dostępny będzie tylko w 125 egzemplarzach, a cena samego pakietu została ustalona na 39 900 euro, czyli około 170 000 złotych. Konieczne będzie jednak zapłacenie dodatkowych 5500 euro za sam montaż. No i oczywiście musimy jeszcze posiadać standardowe RS3.

fot. Abt
Idź do oryginalnego materiału