Z raportu „Finansowy Indeks Branży TSL 2025” opracowanego przez Transcash.eu wynika, iż kondycja finansowa polskiego sektora transportu, spedycji i logistyki (TSL) została oceniona na 3,5 punktu w sześciopunktowej skali szkolnej. To nieco powyżej środka skali, co według autorów raportu potwierdza, iż branża walczy z problemami, a jej przyszłość jest niepewna.
Raport dla sektora TSL
Ponad 80% ankietowanych firm z sektora TSL odczuło wzrost kosztów działalności od początku 2025 roku, z czego aż 60% odnotowało wzrost o więcej niż 10%. Głównymi czynnikami wpływającymi na płynność finansową przewoźników są zatory płatnicze i długie terminy płatności (63,1% wskazań), niskie stawki za fracht (50,3%) oraz wzrost kosztów operacyjnych (42,3%). Milena Kalinowska z Transcash.eu tłumaczy, iż przewoźnicy, choć ocenili swoją płynność finansową na 3,6 punktu, nie mają większych problemów z opłacaniem zobowiązań, oceniając tę wartość na 4,7 punktu. Natomiast spedytorzy ocenili własną płynność na 4,3 punktu, a rentowność na 3 punkty.
Z badania wynika, iż 60% przewoźników deklaruje, iż co najmniej połowa ich faktur jest opłacana po terminie, a opóźnienia te wynoszą średnio dwa tygodnie. Spedytorzy z kolei wskazali, iż 20% z nich płaci przewoźnikom z opóźnieniem z powodu problemów z płynnością. Koszty rosną, a głównymi ich motorami są wynagrodzenia, wydatki związane z utrzymaniem pojazdów, opłaty drogowe i koszty finansowe.




Zielona transformacja – branża nieprzygotowana
Raport Transcash.eu rzuca alarmujące światło na stopień przygotowania branży na wyzwania związane z „zieloną transformacją”. Ponad 80% ankietowanych uważa, iż zarówno oni, jak i cała branża, są kompletnie nieprzygotowani na elektryfikację flot transportowych i wzmocnienie infrastruktury ładowania. Zaledwie jeden z badanych przewoźników zadeklarował posiadanie w swojej flocie choć jednego pojazdu elektrycznego. Blisko 60% przewoźników czuje się całkowicie nieprzygotowanych na te wyzwania. Jest to szczególnie niepokojące w kontekście unijnego pakietu Fit for 55, który nakłada na przewoźników obowiązek redukcji emisji spalin o 50% do 2030 roku, a po 2035 roku ma zakończyć produkcję tradycyjnych samochodów spalinowych w Europie.
Optymizm mimo problemów
Mimo zdiagnozowanych problemów finansowych, przedstawiciele branży transportowej patrzą w przyszłość z optymizmem. Prawie 30% przewoźników i niecałe 25% spedycji przewiduje poprawę sytuacji finansowej ich firm w drugiej połowie roku. Jedynie 13% ankietowanych przewoźników i około 20% spedycji obawia się pogorszenia.
Źródło: Transcash.eu