Obejrzał Gwiezdne wojny i zaprojektował takiego SUV-a. Sprzedaż w Polsce to jakiś kosmos

1 miesiąc temu

Gwiezdne wojny to saga uwielbiana przez miliony ludzi na całym świecie. Uniwersum Star Wars okazało się inspiracją m.in. do stworzenia pierwszego w historii małego SUV-a Volvo. Patrząc na jego sprzedaż w Polsce, śmiało można powiedzieć, iż model EX30 okazał się strzałem w dziesiątkę.

Jak Gwiezdne wojny ukształtowały Volvo EX30?

O tym, iż Volvo EX30 inspirowane jest światem Star Wars ujawniliśmy już przy okazji premiery tego modelu. Sporo w tym zasługi T. Jon Mayera, który w szwedzkiej marce był odpowiedzialny za zaprojektowanie bryły pierwszego B-SUV-a Volvo. Z racji tego, iż Gwiezdne wojny to jego pasja, poszukiwano jakiegoś elementu, który mógłby pasować do designu nowoczesnego samochodu elektrycznego. Inspirację odnaleziono w hełmie łowców nagród, takich jak Boba Fett czy Din Djarin (główny bohater serialu „The Mandalorian”).

T. Jon Mayer, Head of Exterior Design: Dla mojego zespołu nie jest tajemnicą, iż jestem wielkim fanem Gwiezdnych wojen, więc adekwatnie szukaliśmy odniesienia do hełmu Boby Fetta. […] Oczywiście bardzo mi się podobało to odniesienie, które widzimy The Mandalorian, to bardzo kultowy hełm. Wciąż wiesz, iż gdzieś tam jest człowiek. Jest to więc przedmiot, który chroni, ale co jest w nim najczystszego, gdy sprowadzasz go do kartki papieru, każdy może narysować okrągłą linię z literą T pośrodku. I to była kolejna zasada, którą przyjęliśmy przy projektowaniu. […] To ten rodzaj czystości, który widać w hełmie Mandalorianina lub hełmie Boby Fetta. To właśnie sprawia, iż jest tak ikoniczny, a te podobne zasady w głównym projekcie naprawdę tworzą odrębny motyw, który ludziom może zapaść w pamięci.

Volvo EX30 nie dopuszcza do zapaści sprzedaży elektryków w Polsce

Zakończenie programów dopłat do zakupu samochodów elektrycznych odbiło się na wynikach sprzedaży pojazdów bateryjnych w Europie. Jednak w Polsce, choćby po wyczerpaniu środków z programu „Mój elektryk”, sektor BEV (auta w pełni elektryczne z baterią) sprzedają się coraz lepiej. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, iż w okresie od stycznia do października 2024 r. sprzedano 13 643 szt. elektryków w Polsce. To może i wynik zbliżony do ubiegłorocznego, ale zawsze o 1,2 proc. lepszy. Zasługuje na uznanie tym bardziej, iż obejmuje także rejestracje z okresu po zakończeniu dopłat.

Tesla Model Y. // fot. Tesla

W Polsce najlepiej sprzedającymi się autami na prąd są Tesla Model Y (1 905 szt.) i Tesla Model 3 (1 889 szt.). Jedynym modelem, który zdołał przekroczyć próg tysiąca rejestracji w Polsce w tym roku okazało się debiutujące na rynku Volvo EX30. Klientom w naszym kraju dostarczono już 1 016 egzemplarzy, co imponuje zwłaszcza z racji krótkiej historii modelu. Warto zauważyć, iż czwarte w rankingu popularności Audi Q4 e-tron w 10 miesięcy uzbierało dopiero 636 rejestracji. Ponad dwukrotnie mniejszą sprzedaż niż EX30 mają piąty Nissan Leaf (420 szt.) czy szóste MG4 (369 szt.).

Volvo EX30. // fot. Volvo

Patrząc na sumaryczną sprzedaż producentów w Polsce, zdecydowanie największą liczbę elektryków sprzedaje u nas Tesla (3 840 szt.). Na drugie miejsce awansował Mercedes-Benz (1 218 szt.), którego bestsellerem jest model EQA (339 szt.). Podium uzupełnia Volvo (1 178 szt.), które głównie dzięki EX30-tce poprawiło się o 280 proc. względem pierwszych 10 miesięcy zeszłego roku. Na czwartej pozycji mamy w tej chwili BMW (983 szt.), które z elektryków najczęściej dostarcza model i4 (310 szt.). Piątkę uzupełnia Audi (906 szt.), które jednak sprzedaje mniej elektryków (-13,5%). Ze spadkami w Polsce z czołówki borykają się także Kia (-35,8%) oraz Volkswagen (-47,2%).

Idź do oryginalnego materiału