Obajtek odpowie przed komisją śledczą. W tle inwestycja za 25 miliardów złotych

1 tydzień temu
Były prezes Orlenu, Daniel Obajtek już 28 maja stawi się przed sejmową komisją śledczą. Kandydat PiS do europarlamentu będzie zeznawał w sprawie afery wizowej, a zwłaszcza w sprawie ściągania do Polski robotników z Azji zatrudnionych przy budowie wartego 25 miliardów kompleksu rafineryjno-petrochemicznego Olefiny III.
Przesłuchanie Obajtka zaplanowano na godz. 10.00, 28 maja. Jak stwierdził szef sejmowej komisji śledczej, Michał Szczerba, Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało dokumenty, z których wynika, iż podczas rekrutowania robotników z zagranicy do pracy przy budowie znajdującego się w Płocku kompleksu Olefiny III dochodziło do pewnych nieprawidłowości.
REKLAMA


Zobacz wideo


Szczerba wzywa Obajtka na przesłuchanie. "Wyzysk i łamanie praw pracowniczych"
"Olefiny III. Wstrząsające relacje cudzoziemców pracujących przy inwestycji Orlenu. . Ale też nowa odsłona afery wizowej, która wyłania się z dokumentów. Dziś wezwałem Daniela Obajtka na przesłuchanie przed Komisją Wizową na 28 maja o godz. 10.00!" - stwierdził Szczerba we wpisie na platformie X.


Zdaniem Szczerby robotnicy zatrudniani przez Orlen i Grupę Azoty otrzymywały wizy, by móc wjechać do Polski i rozpocząć pracę przy inwestycji. Problem w tym, iż duża część zrekrutowanych osób nigdy nie przekroczyła naszych granic. Wykorzystując otrzymane dokumenty, które zezwalają na wjazd do każdego z państw należących do strefy Schengen (należy do niej łącznie 29 państw - Belgia, Francja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Portugalia, Austria, Włochy, Grecja, Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Słowacja, Słowenia, Węgry, Szwajcaria, Liechtenstein, Chorwacja, Bułgaria i Rumunia) przedostawały się głównie na zachód Europy.
Co więcej, pracownicy, którzy stawili się w pracy, gwałtownie z niej rezygnowali. "Duża część osób również opuszczała tę pracę po krótkim czasie, co oznacza tak naprawdę, iż stworzono jakiś kanał przerzutowy dla znaczącej liczby osób" - stwierdził Szczerba cytowany przez serwis tvn24.pl. Szef komisji dodał, iż do listy pracowników dopisywano także osoby, które nie były bezpośrednio związane z płocką inwestycją. "Nawet nie wiedziały, dokąd jadą" - tłumaczy polityk.


Olefiny III. Płocki kompleks wart 25 miliardów złotych
Powstający kompleks Olefiny III jest jedną z kluczowych inwestycji koncernu. Dzięki niej docelowy udział przerobu ropy na produkty petrochemiczne w Płocku wzrośnie z 14 do 19 proc. To istotne w kontekście spodziewanego zmniejszenia się zapotrzebowania na produkty z rafinerii i spodziewanego wzrostu popytu na wyżej marżowe petrochemikalia - aż o ok. 80 proc. do 2050 roku. Jak wyliczają przedstawiciele spółki, kompleks pozytywnie odbije się na zyskach koncernu. Roczny zysk operacyjny EBITDA ma wzrosnąć o ok. 1 mld zł.


"Produkty petrochemiczne, wytwarzane w kompleksie Olefin III, będą bazą dla bardziej zaawansowanych tworzyw sztucznych, wykorzystywanych między innymi do produkcji przedmiotów codziennego użytku: środków czystości, artykułów higienicznych i medycznych, a także włókien syntetycznych do produkcji odzieży. Powstawać z nich będą również m.in. części samochodowe, elementy sprzętów AGD i urządzeń elektronicznych" - czytamy na oficjalnej stronie koncernu.
Umowę na budowę inwestycji podpisano jeszcze w czerwcu 2021 roku. Stronami kontraktu jest Orlen, Hyundai Engineering z siedzibą w Seulu oraz Tecnicas Reunidas z siedzibą w Madrycie. Produkcja w kompleksie ma ruszyć już w 2025 roku.
Idź do oryginalnego materiału