Polscy kierowcy już teraz powinni poznać nowy typ fotoradaru, który budzi postrach w pierwszych krajach na świecie. Nie zareaguje, o ile mijając go przekroczycie prędkość. Stworzono go w zupełnie innym celu.
Nowy typ fotoradaru pomoże ukarać miłośników tuningu
Dopuszczalne głośności wydechu w samochodach wynoszą 93 decybele dla aut z silnikami benzynowymi i 96 decybele w przypadku aut z silnikami diesla. W przypadku motocykli dopuszczalna głośność wydechu to 94 decybele dla pojemności poniżej 125 cm3 i 96 decybeli dla większej. Niektórzy wielbiciele tuningu kilka sobie z tego robią, emitując hałas porównywalny z tym wytwarzanym nierzadko przez startujący samolot. Nowy typ fotoradaru to bat na tę grupę petrolheadów.
Nowy typ fotoradaru jest nazywany także dźwiękoradarem. Urządzenia tego rodzaju testowane są w wielu krajach, między innymi w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. W Nowym Jorku mandaty za zbyt głośny hałas emitowany przez wydech sięgają choćby 800 dolarów, czyli ok. 3000 złotych. W Wielkiej Brytanii mandat to 100 funtów (ok. 500 złotych), a we Francji (radary Medusa) 90-135 euro (nawet ok. 570 złotych).
O wprowadzanie fotoradarów akustycznych w Polsce apeluje między innymi warszawskie stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. Nowy typ fotoradaru nie działa jeszcze w Polsce, bo nie pozwalają na to przepisy. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, iż nie ma w planach legislacyjnych wdrażania prawa, które umożliwi ich montaż. Ponadto, jak podano w odpowiedzi Stanisława Bukowca, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, na interpelację (nr 6634) posła Franciszka Sterczewskiego: dostawcy urządzeń systemu CANARD nie oferują w tej chwili dźwiękoradarów.
Mandat za hałas – kary za głośny wydech
Według przepisów obowiązujących w Polsce, policja ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny za zbyt głośny wydech i skierować pojazd na badanie techniczne. Dodatkowo na kierującego takim pojazdem może zostać nałożony mandat karny w wysokości 300 złotych. W przypadku recydywy mandat może być jeszcze wyższy.

Jeśli policjant uzna, iż pojazd nie spełnia warunków technicznych, może też nałożyć mandat z art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. W tym wypadku maksymalna kara to aż 3000 złotych.
Nowy typ fotoradarów z pewnością pomógłby skuteczniej egzekwować prawo, które często bywa ignorowane przez kierowców aut i motocykli.
Źródło: mat. własny