
Chińskie marki zyskują na popularności, dlatego pozostali producenci starają się odpowiadać ciekawszymi ofertami. To jedyny sposób, by nie stracić udziałów rynkowych. Koreański producent uznał, iż konieczne jest zaoferowanie modelu łączącego nowoczesny design ze sprawdzonymi technologiami. I tak powstał nowy SUV Kii, który jest dostępny za stosunkowo małą kwotę.
Oryginalny design
Akurat ta firma przyzwyczaiła nas do odważnych projektów. Jej samochody wyróżniają się z tłumu i niejednokrotnie prezentują się ciekawiej od swoich europejskich konkurentów. Jeszcze 20 lat temu nikt nie przewidywał, iż będzie to jedna z najważniejszych marek w branży – nie tylko z perspektywy polskiego rynku.
Nowy SUV Kii z pewnością pomoże utrzymać wysoką pozycję w naszym kraju. Niektórzy mogą przypuszczać, iż to absolutny debiutant, ale fakty są inne. Profil zdradza, iż to dobrze znana konstrukcja.
Nowa Kia Stonic – przód, fot. KiaPo proporcjach i sylwetce można wywnioskować, iż to Kia Stonic po aktualizacji. Producent nie zdecydował się na kolejną generację. Wybrał drugi lifting, który wniósł sporo świeżości. Teraz ten model wygląda, jak mały Sportage.
Przednie reflektory są znacznie większe. Kształtem przypominają literę „T”. Pod nimi zagościł masywny zderzak z plastikowymi nakładkami. Tył też dysponuje nowym oświetleniem. Lampy prezentują się okazale. Delikatnie zachodzą na klapę bagażnika.
Nowy SUV Kii tylko z benzynowymi silnikami
Gama jednostek tego modelu jest bardzo prosta. Przypomina tę, którą dysponuje Hyundai Bayon, co oczywiście nie jest przypadkiem. Są to blisko spokrewnione samochody należące do tego samego koncernu.
Podstawę stanowi konwencjonalny silnik spalinowy 1.0 T-GDI. Dzięki doładowaniu, wytwarza 100 koni mechanicznych. Bazowo współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną. W opcji znajduje się siedmiobiegowy automat.
Nowa Kia Stonic – tył, fot. KiaOferta obejmuje również miękką hybrydę opartą na tej samej konstrukcji benzynowej. Dzięki instalacji 48-woltowej, nowy SUV Kii generuje 115 koni mechanicznych. Tutaj także występuje sześciobiegowy manual lub automat DCT o siedmiu przełożeniach (jako opcja).
Bez względu na wybór, nowa Kia Stonic ma wyłącznie przedni napęd. W tym segmencie nie jest to żadnym zaskoczeniem, ponieważ większość klientów nie potrzebuje układu AWD. Ten jest oferowany tylko w nielicznych modelach z tej grupy (np. Toyocie Yaris Cross).
Co oferuje nowy SUV Kii za 90 990 zł?
Zacznijmy od tego, iż oferta dotyczy roku modelowego 2026 z rocznika 2025. To oznacza, iż klient kupuje najnowsze wydanie Stonica, jakie aktualnie znajduje się na rynku. To znacząco uatrakcyjnia całą ofertę.
Nowa Kia Stonic – wnętrze, fot. KiaNowy SUV Kii za 90 990 zł posiada benzynowy, 100-konny silnik, który współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną. o ile klient jest zainteresowany automatem, to musi dopłacić 6800 zł. W cenie wyjściowej należy spodziewać się podstawowego wyposażenia. Wersja „M” oferuje m.in.:
- klimatyzację
- elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach
- przednie i tylne czujniki parkowania
- tempomat
- pakiet asystentów jazdy
- dotykowy ekran multimedialny (12,3 cala)
- nawigację
- cyfrowe wskaźniki
- 16-calowe felgi aluminiowe
- selektor trybów jazdy
- relingi dachowe
- porty USB
- elektroniczny hamulec postojowy
Jak ujawnia podana lista, Stonic po liftingu stanowi bardzo ciekawą propozycję choćby w podstawowej konfiguracji. To solidna, dobrze znana konstrukcja, która została wyraźnie unowocześniona. Dzięki temu łączy atrakcyjny design i komfort ze sprawdzonymi rozwiązaniami napędowymi. Może być bardziej pragmatyczną, miejską alternatywą dla modelu XCeed.

3 tygodni temu














