Nowy Renegade może tak wyglądać. Odważny projekt

1 tydzień temu

Ten pudełkowaty SUV ma już bardzo duży bagaż doświadczeń rynkowych. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż niedługo zostanie zaprezentowane jego kolejne wcielenie. Jaki będzie nowy Renegade? Mamy pewne przypuszczenia. Poza tym, do sieci trafiły wizualizacje niezależnego grafika, który prezentuje własną koncepcję tego modelu.

Nowy Renegade to konieczność

Pierwszej generacji opisywanego samochodu nie można odmówić atrakcyjności, ale trzeba uczciwie przyznać, iż zaczyna być przestarzała na tle licznych rywali. Wystarczy dodać, iż jej produkcja zaczęła się w 2014 roku. Tak, ponad dekadę temu. Nic więc dziwnego, iż coraz większa liczba fanów tej marki oczekuje, iż nowy Renegade pojawi się w najbliższym czasie.

Niektórzy nie wiedzą do dziś, jak uplasować ten model – zarówno w ofercie, jak i na rynku. Biorąc pod uwagę jego wymiary, czyli 4230 milimetrów długości i 1800 milimetrów szerokości, wydaje się przedstawicielem segmentu B.

Nie jest to jednak typowy, miejski SUV. Dzięki swoim konotacjom, poza asfaltem potrafi znacznie więcej, niż wszyscy konkurenci. Widać, iż nazywanie go małym Wranglerem ma tu trochę sensu, a przynajmniej nie brzmi komicznie.

Topowa wersja Trailhawk dysponuje napędem na obie osie i podobnie jak każda inna, ma krótkie zwisy nadwozia, pokaźny prześwit i tryby terenowe. To auto naprawdę daje sobie radę tam, skąd Yaris Cross czy CX-30 mogą dostać jedynie zdjęcia z pozdrowieniami. To jednak nie zmienia faktu, iż sukcesor powinien pojawić się jak najszybciej.

Niezależna wizualizacja

Producent nie chce zdradzać szczegółów na ten temat, dlatego musimy zadowolić się grafikami stworzonymi przez niezależnego projektanta, Maltese Design. Są one futurystyczną formą aktualnie oferowanej koncepcji nadwoziowej.

Czy będą bliskie produkcyjnej wersji? Podejrzewamy, iż mogą oferować zbliżone motywy, ale nie spodziewamy się dokładnego odwzorowania. Mimo tego, warto poznać tę wizję, by wyobrazić sobie potencjalny kierunek Amerykanów.

Jeep Renegade – tył

Pudełkowata karoseria zyskała więcej futurystycznych kształtów, co jest zasługą wyrazistych przetłoczeń. Największe wrażeni robi tylny błotnik, który ciągnie się aż po dach – optycznie „ścinając” przeszklenia boczne.

Z tyłu pozostawiono podobny kąt umieszczenia szyby, ale zmodyfikowano lampy. Nowy Renegade według

posiada węższe, minimalistyczne klosze, które nie zachodzą na klapę bagażnika – podobnie, jak w aktualnym wydaniu.

Jeep Renegade – przód

Przód ma w sobie sporo masywności, co jest zasługą wysoko poprowadzonej linii maski. Pod jej krawędzią wkomponowano prostokątne reflektory z ciemnymi wypełnieniami. Nie mogło zabraknąć również siedmioczęściowego grilla.

Summa summarum, projekt jest odważny i może się podobać, choć liczymy, iż tył drugiej generacji będzie bardziej wyrazisty. Na tym etapie trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i jeszcze trochę zaczekać na wieści od przedstawicieli marki.

Jaki będzie nowy Renegade?

Biorąc pod uwagę przynależność do koncernu Stellantis i unifikację technologiczną, mniej więcej wiemy, czego możemy się spodziewać. Nowy Renegade powinien być dostępny w co najmniej dwóch koncepcjach silnikowych.

Ofertę otworzy pewnie miękka hybryda oparta na trzycylindrowym silniku benzynowym. Jej potencjał to 145 koni mechanicznych. Za przenoszenie mocy na przednią oś będzie odpowiadać sześciobiegowa skrzynia automatyczna z dwoma sprzęgłami.

Alternatywę może stanowić wariant 4xe. Klasyczny wał napędowy zintegrowany z tylną osią pewnie zostanie zastąpiony dodatkową jednostką na prąd, która będzie odpowiedzialna za przenoszenie mocy na tylne koła.

Aby zachować dywersyfikację i zmieścić się w normach narzucanych przez władze, trzeba liczyć się także z wersją elektryczną. Niewykluczone, iż to właśnie ona będzie najmocniejsza, a przy tym najcięższa i najdroższa z całej gamy.

Idź do oryginalnego materiału