Nowy hybrydowy SUV Geely zasięgiem zawstydzi twojego diesla

2 dni temu

Podczas gdy Polacy i wielu innych mieszkańców Unii Europejskiej zastanawiają się, iż czy równowartość 100 tysięcy złotych starczy im na zakup małego auta segmentu B, w Chinach panują zgoła odmienne nastroje. Boom na samochody elektryczne oraz hybrydowe i mnogość marek obecnych w Państwie Środka przyczynia się do wielkiej wojny cenowej o serca tamtejszych konsumentów. Swojej premiery doczekał się nowy SUV Geely Galaxy L7 EM-i, który w wersji PHEV legitymuje się zdumiewającym zasięgiem.

Nowy SUV Geely Galaxy L7 EM-i PHEV imponuje zasięgiem

Kilka dni temu swojego debiutu w Chinach doczekał się SUV jednej z najpopularniejszych w tym kraju marek. Geely Galaxy L7 EM-i PHEV to samochód hybrydowy sprzedawany w cenie startującej z poziomu 16000 dolarów, czyli około 64 tysięcy złotych. Jego wyróżnikiem jest deklarowany zasięg, wynoszący według zapewnień producenta choćby 1240 kilometrów. Takim nie może się pochwalić wiele aut z silnikiem diesla.

Źródło: Geely

Projekt Geely Galaxy L7 EM-i PHEV bazuje na Geely Galaxy L7. Z przodu widnieje pełne oświetlenie LED, a z tyłu znalazło się miejsce na lightbar i podświetlane logo producenta. Hybryda ma 4710 mm długości, 1905 mm szerokości i 1685 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2785 mm. Mamy tu więc do czynienia z autem potencjalnie wygodnym w trasach i 10 cm dłuższym od poprzednika. Masa? 1810-1890 kg, w zależności od wyposażenia.

Wnętrze Geely Galaxy L7 EM-i PHEV. | Źródło: Geely

Jak przystało na „chińczyka”, silnik nie wywołuje efektu wow

Za piętę achillesową chińskich samochodów przez cały czas uważa się silniki, oferujące na ogół kiepską dynamikę i wysokie spalanie. Tu ma być zupełnie inaczej za sprawą nowej generacji układu hybrydowego Geely NordThor EM-i. Do sprzedaży trafią dwa wariantu nowego SUV-a Geely:

  • z 1,5-litrowym silnikiem wolnossącym o mocy 111 KM i momencie obrotowym 136 Nm, sparowanym z silnikiem elektryczny o mocy 215 KM i momencie 262 Nm, uzupełnionymi akumulatorem litowo-żelazowo-fosforowym o pojemności 18,4 kWh
  • z 1,5-litrowym silnikiem turbodoładowanym o mocy 161 KM i momencie obrotowym 255 Nm, sparowanym z silnikiem elektrycznym o mocy 143 KM i momencie 338 Nm, uzupełnionymi akumulatorem litowo-żelazowo-fosforowym o pojemności 18,7 kWh

Silniki elektryczne w obu wariantach pozwolą przejechać choćby 115 km w trybie elektrycznym – nieźle. Według danych WLTC (chiński odpowiednik WLTP) auto legitymuje się spalaniem na poziomie 1,05 – 1,3 litra na 100 km. 20 minut ładowania ma zwiększyć naładowanie baterii od 30 do 80 procent.

Za to w środku…

Kierowcy, którzy nie lubią się ścigać, a wolą delektować wnętrzem, zwrócą uwagę na ładne wnętrze. Podkreślam: ładne, nie mam pojęcia czy dobrze wykonane. Z drugiej, strony wszechobecne ekrany nie spodobają się każdemu. We wnętrzu Geely Galaxy L7 EM-i PHEV znalazły się wyświetlacze 10,25-calowy przed kierowcą, 13,2-calowy centralny i 16,2-calowy przed pasażerem. O wydajność multimediów dba, niespodzianka, Qualcomm Snapdragon 8155, a nie autorski czip Geely Dragon Eagle-1.

Przypominam, iż Polska jest jedną z lokacji, które Geely bierze pod uwagę w kwestii budowy swojej europejskiej fabryki. Chińczycy w nadchodzących latach zrobią z pewnością wiele, aby ominąć zaporowe cła nałożone przez UE na samochody produkowane w Chinach.

Xiaomi YU7: elektryczny SUV może zaskoczyć zasięgiem
ciekawostkiGeelysamochody elektryczne
Idź do oryginalnego materiału