Nowy Fiat 500 Hybrid blisko debiutu. Jest jedna niespodzianka

2 miesięcy temu

To jeden z pierwszych przypadków „rewolucji zwrotnej”. Niewykluczone, iż ten najważniejszy. Pokazuje bowiem, iż choćby mała auta elektryczne nie są w stanie zaspokoić popytu w Europie. Właśnie dlatego do oferty wjedzie nowy Fiat 500 Hybrid. Producent pokusił się o jego oficjalną zapowiedź.

Nowy Fiat 500 Hybrid – rewolucja bez rewolucji

Zaufanie politykom odbiło się czkawką – praktycznie każdemu producentowi, który śmiało postawił na akumulatorowe napędy. Władze wciąż forsują przepisy promujące takie rozwiązania, a jednocześnie starają się zniechęcić do konstrukcji spalinowych – w ten sam sposób. Dziś już wiemy, iż najważniejsza jest dywersyfikacja. Nowy Fiat 500 Hybrid jest tego kolejnym dowodem.

Gdy Włosi ogłosili, iż rezygnują z konwencjonalnej wersji silnikowej, wszyscy podnosili brwi ze zdziwienia. „Pięćsetka” przez kilkanaście lat cieszyła się bardzo dużym wzięciem i do dziś jest chętnie wybieranym autem – niestety, tylko z drugiej ręki.

Koniunkturę udałoby się utrzymać, gdyby nie decyzja producenta. Można jednoznacznie stwierdzić, iż stracił on kilka lat i mnóstwo pieniędzy polegając wyłącznie na zapewnieniach władz. Historia pokazała już wielokrotnie, iż trzeba patrzeć na popyt.

Elektryczna baza – nowy początek

I właśnie z tego powodu doszło do „rewolucji zwrotnej”. Co kryje się pod tym terminem? Powstanie pierwotnej, hybrydowej koncepcji na bazie tej nowszej, czyli elektrycznej. Nowy Fiat 500 Hybrid został stworzony na podstawie modelu 500e.

Podejrzewamy, iż taka adaptacja do tanich nie należała, biorąc pod uwagę skromne gabaryty samochodu i dedykowaną płytę podłogową. Niemniej jednak i tak okazało się to pewnie mniej kosztowne, niż pozostawienie na placu boju jedynie wersji na prąd.

Fiat popełnił błąd strategiczny i jego działanie powinno być przestrogą dla innych. Problem w tym, iż spora liczba producentów ma już bardzo podobną zagwozdkę. Wśród nich jest Porsche i jego Macan, który miał być jedynie elektryczny. Wiemy jednak, dokąd zmierza ta historia.

Tymczasem Volvo zdecydowało się na aktualizację swojej doświadczonej floty – zdążyli rzutem na taśmę. Na tej podstawie można wywnioskować, iż szeroki lifting poprzedniej „Pięćsetki” byłby znacznie lepszym pomysłem. Teraz jednak to tylko gdybanie.

Nowy Fiat 500 Hybrid – ładny i oszczędny

Włosi nie ujawnili jeszcze szczegółów technicznych dotyczących nowego modelu. Pokazali za to kilka zdjęć, które ujawniają pare faktów. Zacznijmy od stylistyki, która nie zmienia pierwotnej koncepcji nadwozia.

Tył samochodu jest praktycznie taki sam, co akurat jest dobra wiadomością. Bardzo ładne lampy i charakterystyczna klapa poprowadzona pod mały kątem tworzą spójną całość. Ich uzupełnieniem jest obły zderzak.

Nowy Fiat 500 Hybrid

Różnicę będzie stanowił front, ale nie będą to znaczące zmiany. Elementy oświetlenia są bowiem takie, jak w wersji elektrycznej. Modyfikacji należy spodziewać się w przypadku zderzaka – pewnie otrzyma atrapę chłodnicy z prawdziwego zdarzenia.

Największą niespodziankę znajdziemy jednak w kabinie. Jest nią manualna skrzynia biegów. To pozwala sugerować, iż nowy Fiat 500 Hybrid otrzyma wariant „miękki”, czyli z instalacją 48-woltową. W opcji powinien jednak pojawić się automat.

Niektórzy sugerują, iż pod maską będzie ten sam benzynowy silnik o pojemności 1,2 litra. Nieoficjalnie mówi się też o jednolitrowej jednostce z doładowaniem. Który wariant byłby lepszy? Wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań.

Idź do oryginalnego materiału