Nowelizacja „małej ustawy sankcyjnej” wchodzi w życie: wyzwania dla branży TSL

5 dni temu

Weszła w życie nowelizacja tak zwanej „małej ustawy sankcyjnej”, która budzi niepokój w branży TSL (Transport-Spedycja-Logistyka). Firmy muszą dostosować się do nowych wymogów, które dotyczą głównie eksportu towarów do państw uznanych za państwa podwyższonego ryzyka w kontekście potencjalnego obchodzenia sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś. Mimo obaw i pism wystosowanych do Prezydenta RP, znowelizowana ustawa, będąca nowelizacją ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę, weszła w życie.

„Mała ustawa sankcyjna”: jaki może mieć wpływ na branże TSL?

– Trzeba zwrócić uwagę na kilka kluczowych problemów, z którymi mogą zetknąć się firmy z tego sektora. Ustawa wprowadza wysokie kary, do 500 tys. zł za naruszenie przepisów, które są nieprecyzyjnie zdefiniowane. Dotyczy to szczególnie eksportu do krajów, które mogą uczestniczyć w obchodzeniu sankcji. Nie ma jednak jasnego wskazania, o które państwa chodzi – wyjaśnia Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Problematycznym obszarem jest nałożenie na eksporterów obowiązku pozyskiwania specjalnych oświadczeń od producentów towarów. W przypadku złożonych łańcuchów dostaw, gdzie między producentem a eksporterem występuje kilku pośredników, spełnienie tego wymogu może być trudne, a czasami niemożliwe. Producenci mogą nie być zainteresowani składaniem dodatkowych oświadczeń, szczególnie jeżeli nie mają bezpośrednich relacji handlowych z polskim eksporterem.

Ustawa wprowadza również 45-dniowy termin na dostarczenie dokumentów potwierdzających odprawę celną w kraju docelowym. W przypadku transportu morskiego do odległych destynacji, takich jak Australia, Nowa Zelandia czy kraje Ameryki Południowej (np. Chile czy Peru, gdzie występowały kongestie na Kanale Panamskim), sam transport może trwać dłużej niż wyznaczony termin. Przeładowywanie kontenerów na kilka różnych statków dodatkowo wydłuża czas dostawy, co sprawia, iż 45-dniowy termin jest często niemożliwy do dotrzymania z przyczyn niezależnych od eksportera.

W związku z wejściem w życie ustawy, branża TSL przygotowuje „pakiet sankcyjny” – zestaw dodatkowych dokumentów, mający pomóc firmom w dostosowaniu się do nowych wymogów. Pakiet ten obejmuje m.in.: oświadczenia od eksportera potwierdzające wiedzę na temat odbiorcy końcowego, dokumenty związane z wydłużeniem 45-dniowego terminu na przedłożenie zgłoszenia importowego z kraju dostawy oraz oświadczenie producenta.

Joanna Porath zaznacza, iż o ile w zgłoszeniu celnym zostanie podany dodatkowy kod dotyczący tych oświadczeń, dokumenty te będą zawsze weryfikowane przez organy celne. Eksporterzy powinni stosować ten kod i załączać wymagane dokumenty w przypadku wysyłki towarów do państw podwyższonego ryzyka.

Ustawa nie zawiera oficjalnej listy państw uznawanych za państwa podwyższonego ryzyka. Przyjmuje się jednak, iż do tej kategorii należą m.in. kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Południowa Afryka), a także Arabia Saudyjska, Egipt, Etiopia, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie. W przypadku eksportu do państw niskiego ryzyka, takich jak USA, nie ma konieczności podawania dodatkowego kodu sankcyjnego w dokumentacji celnej.

Idź do oryginalnego materiału