Nowe BMW serii 4 (G22) zadebiutowało. Ponadgabarytowe nerki stały się faktem

profiauto.pl 4 lat temu

Powiększone nerki w Serii 4 anonsował już koncept pokazany na zeszłorocznych targach we Frankfurcie. Złośliwych komentarzy i licznych memów wówczas nie brakowało. Teraz też jest ich sporo, choć z czasem może się to zmienić. Ostatecznie to rynek zadecyduje o tym, czy pomysł niemieckich stylistów jest trafiony.

Nerki, nerki – o co ten hałas?

Wystarczy na nie spojrzeć – są ogromne. Tak wyglądały w poprzedniej generacji:

A tak w najnowszej:

Pionowe kratki powiększają optycznie przód i to być może wywołuje dysharmonię w postrzeganiu auta od tej strony. Dodatkowo nerki są teraz połączone, tworząc jedną część, co też rzutuje na tzw. dysonans poznawczy.

Ale BMW serii 4 nie można wyłącznie sprowadzać do nerek

Poza tym kontrowersyjnym elementem coupe prezentuje się nie najgorzej. Ma proporcjonalną sylwetkę i opadającą linię dachu, która sprawia, iż tył wydaje się szerszy i dość masywny. Nowoczesne światła LED są gustownie wykonane. Krawędzie bagażnika, czerpiąc stylistycznie z serii 8, przypominają idealnie dopasowaną wargę.

BMW przewidziało kilka wersji zderzaka, w zależności od wyboru poziomu wyposażenia. Te z największymi wlotami powietrza znajdziemy w BMW z oznaczeniem M Sport. W przypadku sportowej wersji można też będzie liczyć na większe koła, sportowe zawieszenie i wydajniejszy układ hamulcowy.

Co pod maską?

W topowej odmianie M440i xDrive pracuje 3-litrowa 6-cylindrowa jednostka o mocy 374 KM i 500 Nm momentu obrotowego wraz z układem miękkiej hybrydy. Moc na 4 koła przekazuje 8-stopniowa automatyczna przekładnia. Najszybsza aktualnie wersja BMW serii 4 (do czasu debiutu M4) rozpędza się do setki w 4,7 s i rozwija maksymalną prędkość 250 km/h.

Niżej w hierarchii jest model 430i z 2-litrową 4-cylindrową doładowaną jednostką o mocy 258 KM i 400 Nm. Stawkę zamyka bazowy wariant 420i, którego silnik ma również 2 l pojemności i generuje 184 KM (300 Nm).

Są też diesle

Wariant 420d ma 4 cylindry i 2 l pojemności, które produkują 190 KM (400 Nm). Modele 430d xDrive i 440d xDrive wyposażone są w 6-cylindrowy 3-litrowy silnik o mocy odpowiednio 286 KM (650 Nm) i 340 KM (700 Nm), ale do sprzedaży trafią najwcześniej w marcu 2021 roku.

Wnętrze skopiowane z Serii 3

8,8-calowy wyświetlacz jest standardem, ale można go powiększyć do 10,25-calowego ekranu w opcji. Na liście dodatków znajdziemy również wyświetlacz HUD, czy system kamer 360 stopni. Wnętrze ma wyróżniać się nową kierownicą i cechować się lepszym wyciszeniem od poprzednika.

Nowe BMW serii 4 z dorodnymi nerkami w salonach zobaczymy w 4 kwartale 2020 roku.

Zdjęcia: motor1.com

Idź do oryginalnego materiału