
Kompaktowy SUV należy do najstarszych konstrukcji w gamie tego japońskiego producenta. To oznacza, iż niedługo pojawi się jego kolejne wcielenie. Nowa Toyota RAV4 jest niezwykle ważna z perspektywy globalnych wyników sprzedaży, dlatego musi być solidnym krokiem naprzód, tym bardziej iż należy do bardzo mocno obsadzonego segmentu.
Nowa Toyota RAV4 już niebawem
Od momentu debiutu pierwszego wydania tego auta minęło ponad 30 lat, co oznacza bardzo duży staż rynkowy. Ostatnie z dotychczasowych jest tym piątym. To też oznacza, iż nowa Toyota RAV4 będzie tą szóstą, która ujrzy światło dzienne. Będzie kontynuować misję realizowaną przez swoje poprzedniczki.
Przypomnijmy, iż piąta generacja jest oferowana od 2018 roku, co oznacza, iż jest już u schyłku swojej kariery. Czy po tej kolejnej należy spodziewać się rewolucji? To już zależy pod jakim względem. A jest ich co najmniej kilka.

Jeżeli chodzi o koncepcję samochodu, to raczej zostanie ona zachowana. Krótko mówiąc, kompaktowy SUV Toyoty zachowa ten sam rodzaj nadwozia. I jest to jedyne słuszne posunięcie, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i panujące trendy.
Napęd może jednak być inny. Przypomnijmy, iż japoński producent musi przystosować się do nowych norm emisji spalin, a dokładniej rygorystycznej średniej obowiązującej w całej gamie. Zwykłe hybrydy mogą już nie wystarczyć – przynajmniej w Europie.
Świeży design
W przypadku stylistyki na pewno można liczyć na zmiany. Nowa Toyota RAV4 otrzyma motywy wykorzystywane w aktualnie obowiązującym nurcie designu. To oznacza upodobnienie do takich aut, jak niedawno debiutująca C-HR.
Zdradzają to oficjalne zapowiedzi zdjęciowe, które mają podgrzać atmosferę wokół debiutu tego modelu. Pozwalają wywnioskować, iż piąte wcielenie otrzyma zupełnie nowy front z reflektorami w kształcie liter „C”.

Nie zabraknie również masywnego zderzaka z dodatkową osłoną. Dolne, czarne panele będą pokrywać również błotniki i progi. Linia nowego RAV4 pozostanie zbliżona. Krótko mówiąc, sylwetka będzie lekko kanciasta.
Producent postanowił ujawnić także fragmenty tylnej części karoserii. Widać na nich lampy, które wyglądają, jak nieco spłaszczone światła Nissana X-Traila. Pomiędzy nimi wkomponowano czarną listwę z nazwą modelu.
Nowa Toyota RAV4 od wewnątrz
Duże zmiany widać także w kabinie samochodu. Jedno ze zdjęć ujawnia niemal cały kokpit, co daje szeroki ogląd. Cyfrowe wskaźniki osadzono na dużym wyświetlaczu, którego motywy obejmują także mapy. Wyżej znajduje się szczelina, w której pewnie jest head-up display.
Z kolei przed wskaźnikami osadzono nową kierownicę z dziurkowanym wieńcem i przyciskami na obu ramionach. Mamy nadzieje, iż te ostatnie są fizyczne – tak będzie lepiej, przede wszystkim z perspektywy użytkowej.

Rolę centrum dowodzenia pełni dotykowy ekran multimedialny, który wyraźnie wystaje poza obrys podszybia. Wydaje się, iż jest zintegrowany z panelem klimatyzacji. Wolelibyśmy niezależny instrument. Niżej znalazły się dwie dysze nawiewu i gniazda USB.
Na podstawie fotografii nie da się ocenić jakości wykonania, ale podejrzewamy, iż będzie na poziomie aktualnego RAV4 lub trochę wyższa. Pozostaje wierzyć, iż projektanci postawili także na staranne spasowanie.
Nowa Toyota RAV4 będzie dostępna jako hybryda – klasyczna oraz plug-in. Mówi się także o wersji elektrycznej, która dopełniłaby ofertę i pomogłaby znacząco obniżyć średnią emisji spalin. Kiedy należy spodziewać się premiery? W drugiej połowie 2025 roku.