Rok temu Skoda oficjalnie zrezygnowała z produkcji Rapida, zastępując go bardziej elegancką Scalą. Tak naprawdę jednak Rapid nie zniknął całkowicie z oferty. W Rosji właśnie zadebiutowała jego druga generacja.
Wypisz wymaluj – Scala
Stylistycznie Skoda Rapid jest bardzo podobna do Skody Scali, przez co wygląda po prostu lepiej. To z jednej strony zasługa trójkątnych LED-owych reflektorów, z drugiej – przeprojektowanego zderzaka z heksagonalnym grillem.
Z tyłu również możemy zauważyć inspirację zaczerpniętą ze Scali. Poziome światła wizualnie zwiększają szerokość auta. Zmodernizowano też zderzak, a na klapie pojawił się duży napis „Skoda”. Całość prezentuje się spójnie i nowocześnie i aż szkoda, iż takiej wersji nie zobaczymy w Polsce. Chętnych na nią z pewnością by nie zabrakło, pomimo tego iż jej konstrukcja jest już trochę przestarzała.
Mniej zmian zaszło we wnętrzu
Nowością są cyfrowe zegary, system informacyjno-rozrywkowy z 6,5-calowym dotykowym tabletem oraz podgrzewana kierownica w opcji. W kwestii bezpieczeństwa rosyjski Rapid oferuje teraz takie systemy, jak Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania, system rozpoznawania zmęczenia kierowcy, czy tempomat.
To, co nie uległo zmianie, to silniki
Gama dostępnych jednostek obejmuje wolnossący 1.6-litrowy motor MPI oraz 4-cylindrową turbodoładowaną jednostkę 1,4 TSI. Pierwszy występuje w wersji 90 i 110-konnej. Drugi ma 125 KM. Rosjanie będą mogli wybierać pomiędzy 5-biegową manualną skrzynią lub 6-biegowym automatem w przypadku MPI. TSI dostępny jest z 7-biegową automatyczną przekładnią DSG.
Skoda Rapid powstanie w fabryce Volkswagena w Kałudze, a do sprzedaży trafi w pierwszym kwartale 2020 roku. Przewidywana cena to 829 000 rubli, czyli ok. 13 000 dolarów. Co ciekawe, zmodernizowany Rapid będzie sprzedawany również na innych rynkach, m.in. w Chinach (w wersji sedan) i Indiach.
Zdjęcia: motor1.com
