Nissan przygotowuje się do premiery nowego wcielenia elektrycznej legendy, jaką jest Leaf. Zmagając się jednocześnie ze spadkiem sprzedaży w Chinach, zaproponował klientom w Azji zupełnie nowego sedana N7. Samochód niespodziewanie po niecałych 10 dniach od premiery pobił rekord w zamówieniach. Nowoczesny i niedrogi będzie najgorszym rywalem w swoim segmencie dla uznanych marek, kiedy przybędzie do Europy.
Nowy Nissan N7 miał być chiński a będzie globalnym produktem marki
Nissan N7 zadebiutował w Chinach 28 kwietnia. Elektryczny sedan mierzy 4930 mm długości, 1895 mm szerokości i 1487 mm wysokości. W związku z tym oferuje więcej przestrzeni niż Tesla Model 3. Dodatkowo model joint venture japońskiego producenta prezentuje elegancki design bez udziwnień, co spotkało się z ciepłym przyjęciem publiczności na wymagającym chińskim rynku.
Nadwozie N7 wyposażono w zamknięty przód i dzielone reflektory, z przelotowym paskiem świetlnym LED na górze i odwróconą konstrukcją grupy świateł w kształcie litery L po obu stronach. Pojazd ma 710 źródeł światła LED i 882 jednostki emitujące światło OLED. Ponadto wykorzystuje interaktywny system języka świateł Magic Canvas z przodu i z tyłu.
Uruchomienie pierwszych zamówień po ujawnieniu specyfikacji modelu spotkało się z entuzjastycznym odzewem ze strony klientów marki. Nissan w oficjalnym komunikacie pochwalił się, iż N7 jest w tej chwili najlepiej sprzedającym się pojazdem elektrycznym wśród joint venture w Chinach. W zaledwie miesiąc boom zakupowy pozwolił marce zebrać 17 000 zamówień. Co więcej, 70% nabywców po raz pierwszy kupuje model tej marki. Sedan zajmuje drugie miejsce wśród średnich i dużych pojazdów elektrycznych w cenie poniżej 200 000 juanów (około 104 000 zł). Nissan postanowił więc iść za przykładem japońskich rywali i oferować N7 poza Chinami.
Elektryczny sedan wraz z nowym Leafem mogą podbić sprzedaż marki w Europie
Ne jest tajemnicą, iż znajdujący się w ofercie elektrycznych modeli Nissana SUV Ariya nie robi wielkiej kariery. Japoński producent liczy więc na nowego Leafa i N7, które będąc niedrogie, wygodne i świetnie wyposażone mają szansę podbić sprzedaż.
Pierwsze jazdy testowe pozwoliły N7 zyskać wysokie noty za wyposażenie i projekt wnętrza. Użytkownicy chwalą N7 za dużą przestrzeń z tyłu i konstrukcję pozwalającą na wygodną podróż 3 pasażerom tylnej kanapy. Oprócz najnowszych technologii N7 doceniono także wyposażenie. Sedana. Między innymi rzadko spotykane w tej cenie: inteligentną lodówkę, 15,6-calowy ekran sterowania centralnego 2,5K z niezwykle wąską ramką i system audio klasy master. Komfort N7 wielu porównuje do „wsiadania do samochodu jest jak w domu”.
Jeśli chodzi o adekwatności jezdne, to warto wiedzieć, iż sedan uzyskał pierwszy w branży certyfikat „komfortowy bez choroby lokomocyjnej” od China Automotive Technology and Research Center. W efekcie może być tak stabilny, jak szybka kolej, odblokowując możliwość czerpania przyjemności z jazdy dla wszystkich cierpiących na chorobę lokomocyjną jednym kliknięciem.
W Chinach elektryczny Nissan N7 jest dostępny z dwoma rodzajami baterii 58 kWh lub 73 kWh, a maksymalny zasięg to 635 km (CLTC). Klienci mogą wybierać spośród 3 poziomów wyposażenia: Max, Pro i Air. Wersje Max i Pro, a cena waha się od 119 900 do 149 900 juanów. To odpowiednio od niecałych 63 000 zł do 79 000 zł.
Kiedy nastąpi premiera i na jakie rynki trafi nowy Nissan N7?
W oficjalnym komunikacie Nissana skierowanym na rynki globalne nie ma informacji, na jakich rynkach pojawi się nowy model elektryczny N7. Europa jest więcej niż pewnym kierunkiem importu. To chociażby dlatego, iż japoński rywal Nissana, czyli Mazda oferuje w europejskim katalogu chińskiego następcę Mazdy 6. Zamierza ponadto oferować chińskiego SUV-a EZ-60 ze zmienioną nazwą.
Wyposażony w zaawansowany system wspomagania kierowcy Navigate on Autopilot, opracowany wspólnie z Momenta N7 będzie dla Mazdy i Tesli godnym konkurentem. Niedrogi, wyposażony w inne najnowocześniejsze technologie, takie jak siedzenia z adaptacyjnym systemem postawy opartym na sztucznej inteligencji pozwoli na szybkie ładowanie 30%-80% w czasie 14 minut.