Nissan GT-R50 Italdesign wjechał na tor, a niedługo trafi do klientów

profiauto.pl 4 lat temu

Nissan GT-R50 Italdesign zadebiutował publicznie na zmodernizowanym torze Tazio Nuvolari w miejscowości Cervesina we Włoszech. Lokalizacja została wybrana nie przypadkowo, ponieważ to waśnie na tym torze Italdesign przeprowadza wszystkie dynamiczne testy swoich pojazdów.

O Nissanie GT-R50 po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2018 roku, gdy poznaliśmy prototyp

Projekt włosko-japońskiej kooperacji powstał z okazji 50-lecia linii GT-R. W końcu przyszła pora na wersję produkcyjną, choć chyba nie jest to adekwatne określenie dla partii aut limitowanej do zaledwie 50 egzemplarzy.

O tym, iż popyt na sportowe auto jest duży, świadczyć ma fakt, iż liczba dostępnych rezerwacji jest już podobno bardzo ograniczona. w tej chwili nabywcy auta są na etapie wybierania wyposażenia i wykończenia. Aby wyróżnić swój egzemplarz mogą np. zdecydować się unikalne malowanie, inspirowane historycznym GT-R-em.

„To bardzo wyjątkowy dzień po wielu ciężkich tygodniach. Po tym, jak musieliśmy zrezygnować ze światowej premiery na genewskich targach i po częściowym wstrzymaniu naszej produkcji z powodu COVID-19, na początku maja wróciliśmy do realizowania planów produkcyjnych. Możemy potwierdzić dostawę pierwszych samochodów na przełomie 2020 i 2021 roku” – powiedział Jorg Astalosch, prezes Italdesign

Dlaczego Nissan GT-R50 jest wyjątkowy?

Producent zadbał o to, by auto wyróżniało się z zewnątrz muskularną sylwetką i stylistycznymi smaczkami – trójwymiarowe tylne światła robią robotę. Nissan GT-R50 ma obniżoną o 54 mm linię dachu w porównaniu ze standardowym Nismo, nowe reflektory LED do jazdy dziennej i masywne regulowane skrzydło z tyłu. 21-calowe felgi aluminiowe są niestandardowe i dostępne wyłącznie dla tego modelu.

Oprócz zmienionego wyglądu GT-R50 posiada kilka usprawnień mechanicznych

Z 3,8-litrowego V6 twin turbo inżynierowie NISMO wykrzesali 720 KM i 780 Nm momentu obrotowego. Przekazanie takich wartości na koła wymagało wzmocnienia 6-biegowej przekładni z podwójnym sprzęgłem oraz dorzuceniu skuteczniejszych hamulców Brembo. Zawieszeniem zajęła się firma Bilstein, a opony dostarczył niezawodny Michelin.

Wnętrze nie przeszło tak gruntownej przemiany jak nadwozie

W kabinie zagościła włoska skóra, włókno węglowe i tapcerka z Alcantary.

O wyjątkowości tego auta świadczy też cena. Nissan GT-R50 Italdesign kosztuje 990 000 euro, czyli pięć razy więcej od regularnej wersji GT-R Nismo, na której bazuje. Na brak zainteresowania jego zakupem Nissan nie może jednak narzekać.

Zdjęcia: motor1.com

Idź do oryginalnego materiału