Nissan GT-R wróci w nowej, zaskakującej formie? realizowane są rozmowy o współpracy z Hondą

5 godzin temu

Na początku tego roku Nissan zapowiedział koniec produkcji legendarnego modelu GT-R. Teraz jednak pojawiają się pierwsze głosy o potencjalnym powrocie sportowego samochodu z Japonii. Wszystko wskazuje na to, iż Nissan mógłby opracować wspólny projekt z… Hondą. Choć rozmowy o fuzji między tymi dwoma producentami upadły, wciąż realizowane są dyskusje o wspólnym modelu.

Dwóch japońskich gigantów – jeden nowy model?

fot. Nissan

Proponowana wcześniej fuzja na linii Nissan – Honda prawdopodobnie nie dojdzie do skutku. Ale kooperacja między dwoma japońskimi gigantami ma się dobrze. W rzeczywistości, może dojść do jednego z najbardziej fascynujących projektów ostatnich lat. Japończycy mogą wspólnie opracować platformę dla następnego Nissana GT-R oraz Acury/Hondy NSX.

Podczas rozmowy na New York Auto Show, starszy wiceprezes i dyrektor ds. planowania Nissan North America, Panoz Pandikuthira przedstawił pomysł, iż dwie legendarne nazwy mogłyby otrzymać wspólną platformę. Samochody jednocześnie zachowałyby swoje odrębne tożsamości.

Panoz Pandikutrhira: – Czy możemy stworzyć następną generację NSX i GT-R na tej samej platformie? Sprawić, by NSX był autentyczny w stosunku do tego, co reprezentuje i sprawić, by GT-R był autentyczny? Tak, aby samochody nie były swoimi klonami? Czy można opracować dwa takie samochody? Myślę, iż można.

Kluczem będzie autentyczność – Nissan i Honda ze swoim DNA

fot. Nissan

Pandikuthira podkreśla, iż autentyczność opracowywanych modeli musi być kluczowa. Oryginalny NSX chwalony był za lekką, całkowicie aluminiową konstrukcję i precyzję. GT-R zyskał z kolei reputację potężnej, brutalnej maszyny o wysokiej wydajności i wyrafinowanej inżynierii.

Wiceprezes nie potwierdził oficjalnie, iż firmy pracują nad sueprsamochodami. Ale pomysł pojawił się w publicznej dyskusji, więc coś jest na rzeczy. Pomimo niepowodzenia rozmów o fuzji dwóch marek, Honda i Nissan podpisały „strategiczne partnerstwo” w 2024 roku w celu pracy nad przyszłymi produktami. Zdaniem Pandikuthiry, partnerstwo to jest przez cały czas bardzo żywe.

Nowy dyrektor generalny Nissana, Ivan Espinosa, odegrał istotną rolę we wcześniejszych rozmowach o fuzji i, według Pandikuthiry, „nigdy nie przestał rozmawiać z Hondą”. Obie firmy zdają sobie sprawę z rosnącego znaczenia sojuszy, aby przetrwać i rozwijać się w gwałtownie ewoluującym krajobrazie motoryzacyjnym

Idź do oryginalnego materiału