Niken z gimbalem regulującym pochylenie motocykla? Yamaha po raz kolejny zaskakuje patentem. Iwata nie poddaje się i zamiast uśmiercić trzykołowe cudo, zamierza tchnąć w ten pojazd nową energię.
Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez włoski portal inSella.it, Yamaha złożyła w Europejskim Urzędzie Patentowym wniosek dotyczący nowego systemu pochylania pojazdu. W odróżnieniu od obecnego mechanicznego rozwiązania, nowy system ma wykorzystywać dwa niezależne silniki elektryczne, z których każdy kontroluje pochylenie jednego z przednich kół. System ten może działać zarówno automatycznie, na podstawie danych z czujników, jak i manualnie, zgodnie z poleceniami kierowcy.
Czujniki te monitorują różne parametry, takie jak kąt nachylenia pojazdu, prędkość jazdy oraz prędkość kątową. Dzięki analizie tych danych, system ma na celu poprawę stabilności pojazdu, zwłaszcza podczas pokonywania zakrętów z dużą prędkością, oraz zapobieganie potencjalnym upadkom.
Dodatkowo, patent wspomina o możliwości wykrywania zagrożenia kolizją czołową, choć szczegóły tego rozwiązania nie zostały jeszcze ujawnione. W osobnym wniosku patentowym Yamaha opisuje również koncepcję pojazdu z możliwością pochylania, który może mieć różne konfiguracje kół – zarówno dwie przednie i jedną tylną, jak i odwrotnie.
Choć szczegóły techniczne i harmonogram wprowadzenia tych innowacji na rynek nie są jeszcze znane, jedno jest pewne: mimo iż sprzedaż Nikena nie idzie tak, jak początkowo zakładano, Yamaha wciąż wierzy w tę koncepcję i kontynuuje prace nad rozwiązaniami, których zadaniem będzie popularyzacja motocykli trójkołowych.
Wprowadzenie tak zaawansowanego systemu pochylania może otworzyć nowe możliwości dla użytkowników, którzy dotychczas nie brali po uwagę motocykla jako środka transportu, ze względu na trudności z jego opanowaniem.







