To, iż Mercedes Klasy E o wewnętrznym oznaczeniu W210, jest praktycznie nieśmiertelny, wie prawie każdy miłośnik motoryzacji. Przekonali się o tym entuzjaści, którzy kupili egzemplarz za jedyne 3500 złotych z silnikiem V6, który na liczniku miał już prawie milion kilometrów. Mimo to, jednostka Mercedesa działała przez cały czas bez zarzutu.
Ten Mercedes jest po prostu nie do zajechania
Aby Mercedes W210 przejechał pół miliona kilometrów, nie potrzeba wcale wiele. Mnóstwo egzemplarzy i historii potwierdza, iż regularna opieka serwisowa choćby w minimalnym zakresie wymiany oleju i innych płynów pozwoli, aby samochód działał przez długie, długie lata. Ponadto, ten samochód można dziś kupić za śmiesznie niskie pieniądze. choćby egzemplarze z wysokimi przebiegami będą jeszcze służyły latami.
Mercedes ma oczywiście szczególne miejsce w historii motoryzacji. Założyciel firmy skonstruował pierwszy trójkołowy samochód, a pod koniec ubiegłego stulecia Niemcy zasłynęli z legendarnej wręcz niezawodności. Dodajcie do tego świetną jakość materiałów i spasowanie elementów i mamy przepis na sukces. Nic dziwnego, iż samochody te, mimo iż nie kosztowały mało, schodziły jak ciepłe bułeczki.
Niewielkie ryzyko, duże korzyści
Jednym z najbardziej niezniszczalnych był model W210, który został wprowadzony na rynek w 1995 roku. Na początku pojawił się sedan, potem dołączyło do niego kombi. Oczywiście, samochód nie był wolny od wad, jednak mimo to był w stanie pokonywać kosmiczne wręcz przebiegi. Właściciele narzekali na problemy z pojawiającą się korozją na pokrywie bagażnika, czy przy dolnych krawędziach drzwi oraz przednich błotnikach. W niektórych egzemplarzach problem korozji dotykał także zawieszenia. Jednakże, przede wszystkim był to bardzo udany samochód, który choćby przy minimalnej opiece właściciela był niezwykle wdzięczny.
Ciekawy egzemplarz kupili właśnie entuzjaści z portalu TFLClassics. Trafili oni na model E320 z 1998 roku. Samochód ze wszystkim kosztował ich na gotowo 918 dolarów, czyli około 3500 złotych. Mercedes przez cały ten czas był tylko w rękach dwóch właścicieli, którzy łącznie pokonali nim 872 000 kilometrów. Drugi właściciel wystawił auto jako uszkodzone, choć tak naprawdę nic mu nie dolegało.
Fanatycy z portalu YouTube zaryzykowali więc i wydali na Mercedesa niewielkie pieniądze. Okazało się szybko, iż oryginalny, sześciocylindrowy silnik działa bez problemu. Jedynym problemem były przeciekające węże przewodu hamulcowego i chłodnica, co można naprawić za kilkanaście złotych.