Niemcy porównali awaryjność używanych, luksusowych sedanów od BMW, Audi i Mercedesa. Wśród tych trzech producentów znalazł się jeden wyraźny przegrany, choć i pozostałej dwójka nie jest całkowicie wolna od wad. Dla niektórych może to być zaskakujące. Ale przed ewentualnym zakupem jednego z tych trzech na rynku aut używanych, warto zapoznać się z poniższymi statystykami.
BMW, Audi, czy Mercedes? Jest jeden wyraźny przegrany
Audi A6, czy Mercedes Klasy E nie bez powodu uważane są za niezawodne i długowieczne. BMW Serii 5 nigdy nie miało takiej reputacji – statystycznie od dawna bawarski sedan wydaje się nie mieć możliwości konkurować ze swoimi rodzimymi odpowiednikami. Ale czy tak jest naprawdę?
Niemiecki portal Auto Bild sprawdził lokalne dane TUV – niemieckich stacji kontroli technicznej. Aby w pełni zobrazować sytuację w segmencie marek luksusowych, umieścił nieco młodsze Audi A6 na tej samej linii startowej co konkurencja z Monachium, czy Stuttgartu. Generacja C8 A6 pojawiła się na rynku w 2018 roku. Najstarsze egzemplarze mają więc na swoim koncie tylko po dwie wizyty na badaniu technicznym. Podczas gdy BMW Serii 5 G30, czy Mercedes E W213 mają już trzy. Dane są jednak na tyle obszerne, iż można z nich nakreślić jasny obraz dla wszystkich z tych modeli.
Mercedes i Audi imponują
W kategorii samochodów dwu- i trzyletnich ponad 92 procent Audi i Mercedesów przechodzi badanie bez usterek. W tym samym czasie BMW Serii 5 ma już tylko 88,7 procenta. Dla samochodów cztero- i pięcioletnich BMW osiąga już wynik na poziomie 78,9%, podczas gdy A6 cały czas utrzymuje się na poziomie powyżej 90 procent. Co prawda Audi ma średnio niższe przebiegi, ale Mercedes przejeżdża więcej i wciąż utrzymuje imponujący wynik 87,4 procenta.
Wyższy przebieg Mercedesa przekłada się na wyższy poziom drobnych usterek. Dla samochodów cztero- i pięcioletnich wskaźnik ten wynosi 5,1 procenta. W przypadku BMW jest to tylko 2,4 procenta. jeżeli zaś chodzi o poważne usterki, Seria 5 traci do pozostałej dwójki. Dla aut dwu- i trzyletnich Audi i Mercedes mają odpowiednio tylko 4,6 i 4,9 procenta. BMW ma już 8,2 procenta. Dla aut cztero- i pięcioletnich wskaźnik ten wynosi już 11,2 procenta, a dla aut sześcio- i siedmioletnich choćby 18,7 procenta.
Niepochlebna reputacja BMW jest uzasadniona
Seria 5 nie starzeje się ze szczególną godnością. Mechanicy wskazują, iż największą słabością modelu jest układ napędowy. Praktycznie wszystkie silniki mają problemy z wyciekiem oleju. Oznacza to, iż nie przejdziemy testu spalin i będziemy musieli zapłacić za kosztowne naprawy. A im więcej lat i kilometrów ma na swoim koncie Seria 5, tym bardziej trzeba liczyć się z wymianą amortyzatorów i sprężyn. Już przy pierwszym przeglądzie problemem mogą okazać się hamulce.
Ale to nie tak, iż Audi i Mercedesy są całkowicie wolne od wad. Podobnie jak w przypadku Serii 5, ich wysoka masa przekłada się na szybsze zużycie mostów, sprężyn, czy amortyzatorów. Ponadto, A6 i Klasa E również mogą mieć problemy z wyciekami oleju, ale nie w takim stopniu jak BMW. Ponadto, u Mercedesa ta awaria wiąże się już z dużo wyższymi przebiegami.
Pod względem niezawodności zdecydowanym zwycięzcą będzie tutaj Audi A6. Charakteryzuje się zarówno niskim wskaźnikiem usterek, jak i długoterminową niezawodnością. Co ciekawe, ceny wcale tego nie odzwierciedlają. Audi często możemy kupić taniej od Mercedesa, który zajął drugie miejsce. jeżeli zaś chodzi o BMW, jeżeli znajdziecie podejrzanie tanią ofertę, może być problem z przejściem przeglądu technicznego bez dodatkowych inwestycji choćby w Polsce.