Najdłuższy tunel zatapiany. Polska jednostka specjalna zanurzy segmenty

4 dni temu

Budowa najdłuższego na świecie tunelu zatapianego wymaga użycia wielu specjalnie zbudowanych maszyn i statków. Jeden z najważniejszych dotarł właśnie na plac budowy w Rødbyhavn po długiej podróży ze stoczni Crist w Gdyni w Polsce. Ponton, w rzeczywistości jest nie jednym, ale dwoma statkami, które można montować i demontować.

Ivy 1 i Ivy 2 zostały specjalnie zaprojektowane do podtrzymywania elementów tunelu podczas ich transportu z portu roboczego. Gdy liczące 217 m długości segmenty o masie 73,5 tys. ton opuszczają fabrykę, mają wystarczającą wyporność, aby unosić się na wodzie. Jednak przed ich zanurzaniem zostanie dodanych kilka tysięcy ton dodatkowego betonu balastowego, aby stały wystarczająco ciężkie. Dzięki temu będzie je można zanurzyć i umieścić w wykopie w dnie morskim. Element tunelu będzie podtrzymywany przez dwa pontony na przeciwległych końcach konstrukcji standardowych. W przypadku znacznie krótszych segmentów specjalnych jednostki zostaną połączone w jedną całość.

Ponton z polskiej stoczni będzie służyć do podtrzymywania elementów i kontrolowania ich zatapiania. Jest wyposażony we wciągarki z ponad 200 km liny stalowej. Zarządzanie operację odbędzie się w kokpicie sterowniczym.

W najbliższych miesiącach jednostka otrzyma dodatkowy sprzęt techniczny. Przed zatopieniem pierwszego elementu przejdzie dokładne testy na morzu.

Fakty dotyczące pontonu:

  • Ponton zanurzeniowy został zbudowany w Polsce specjalnie do zatapiania elementów tunelu;
  • Można go podzielić na dwie części w zależności od tego, jaki rodzaj elementu ma zostać zanurzony;
  • Wymiary: długość 105 m, szerokość 45 m (odpowiednik jednego boiska piłkarskiego);
  • Załoga: 22 osoby.

Przeczytaj także: S6 Zachodnia Obwodnica Szczecina z tunelem coraz bliżej

Idź do oryginalnego materiału