Koreańska marka konsekwentnie realizuje plan pokrycia niemal każdego segmentu rynku modelem elektrycznym. Kolejnym krokiem jest debiut najmniejszego członka rodziny.
Choć widzieliśmy już Concept EV2 na początku tego roku, minęło 11 miesięcy i wszyscy zastanawiamy się, ile z tego odważnego projektu przetrwało w zderzeniu z drogową rzeczywistością. Mamy już pierwsze poszlaki.
Kiedy premiera Kia EV2?
Producent nie zdradził jeszcze zbyt wielu szczegółów technicznych, ale potwierdził najważniejsze: oficjalny debiut nastąpi 9 stycznia podczas targów motoryzacyjnych w Brukseli. Co istotne dla nas, Europejczyków – auto będzie produkowane na Starym Kontynencie.
Kia opublikowała trzy zdjęcia zapowiadające model (tzw. teasery). Choć samochód na wszystkich ujęciach ukryty jest pod płachtą, wprawne oko dostrzeże różnice między wersją produkcyjną a konceptem pokazanym podczas Kia EV Day 2025.
Co zostało z prototypu?
Dobra wiadomość jest taka, iż ogólna sylwetka i „pudełkowate” proporcje pozostały bez zmian. Mimo maskowania widać charakterystyczny, kwadratowy przód, załamanie linii okien oraz lekko sportowo opadającą tylną część dachu zakończoną spojlerem. Światła do jazdy dziennej (DRL), przebijające się przez materiał, nie są identyczne jak w koncepcie, ale bardzo zbliżone.
Widać jednak nieuniknione zmiany, które wymusiły przepisy i inżynieria, czyli przedni zwis, który wydaje się dłuższy (wymogi bezpieczeństwa przy zderzeniach) oraz konwencjonalny słupek B, którego w koncepcie brakowało.
Producent obiecuje, iż Kia EV2 zaoferuje "przestronną, regulowaną przestrzeń", czyli można się spodziewać regulowanej, przesuwanej kanapy, ale na szczegóły musimy poczekać do stycznia. W końcu w wersji koncepcyjnej pasażerowie mogli złożyć tylne siedzenia i przesunąć przednią kanapę do tyłu, by wyprostować nogi. Zobaczymy, czy ta funkcjonalność trafi do serii.
Bardziej Inster niż EV6?
Choć auto wygląda dość bojowo nie dajcie się zwieść pozorom. Wszystko wskazuje na to, iż Kia EV2 będzie miała napęd wyłącznie na przednią oś (FWD) – choćby w usportowionych wersjach GT. W przeciwieństwie do droższych modeli marki (jak EV6), tutaj spodziewam się architektury 400V zamiast 800V, co jest standardem w tańszych elektrykach.
Technicznie model jest blisko spokrewniony z Hyundaiem Insterem. Ten ostatni oferuje akumulatory o pojemności 39 kWh lub 46 kWh i zasięg na poziomie 327–369 km, a jego najmocniejszy silnik generuje 113 KM. Pozostaje mieć nadzieję, iż propozycja Kii będzie pod tym względem nieco mocniejsza.
Ile zapłacimy?
To może być klucz do sukcesu tego modelu. Sprzedaż ma ruszyć w 2026 roku, a Kia celuje w cenę około 30 000 euro (ok. 135 000 zł). W tym budżecie nowa Kia EV2 stanie do walki z takimi rywalami jak chociażby Renault 4 E-Tech. Walka o klienta w segmencie miejskich elektryków zapowiada się więc pasjonująco.

1 godzina temu













