1 rok temu
Tesli C10
Witamy w edycji „Chef’s Choice” naszej relacji Motorama Custom Car & Motorsports Expo 2023.
Moje poprzednie dwie historie z tego wydarzenia były oparte na motywach, ale ten ostateczny wygląd będzie po prostu składał się z trzech pojazdów, które uznałem za naprawdę interesujące. jeżeli istnieje jakiś temat, który można wyprowadzić z tych trzech samochodów, to fakt, iż żaden nie jest podobny do drugiego.
Wszystkie te pojazdy były adekwatnie częścią mojej początkowej galerii i muszę przyznać, iż byłem zaskoczony, iż nikt nie wybrał C10 z 1967 roku bez żadnych mechanicznych elementów pod maską. To prawda, celowo trochę niedoświetliłem „maszynówkę”, ale mimo to pomyślałem, iż ktoś może zauważyć, iż szykują się jakieś przekręty.
Jeśli brak silnika spalinowego pod maską nie wskazywał na to, co się dzieje, to ta osłona skrzyni ładunkowej powinna. Ten C10 został zelektryfikowany dzięki układu napędowego opartego na Tesli.
Był to jeden z częściej omawianych pojazdów w holu Motoramy, ale skłamałbym, gdybym powiedział, iż większość z tego, co usłyszałem, była pozytywna. Swapy elektryczne są przez cały czas uważane przez wielu za kontrowersyjne.
Osobiście uważam, iż zobaczymy więcej tego, gdy tajemnica wokół energii elektrycznej zacznie zanikać. Moja, być może nieoczekiwana, opinia jest taka, iż w hobby jest miejsce na jedno i drugie. Po prostu nie powinniśmy narzucać ludziom jednego lub drugiego.
Nie wszystkie hot rody trzeba przerabiać na elektryczne, ale jednocześnie nie wszystkie fajne samochody muszą być napędzane silnikiem spalinowym. Gdzieś pośrodku jest równowaga, do której, jak sądzę, zaczynamy się zbliżać.
Tokio Trans Am
Następnie mamy samochód, który chciałem zobaczyć osobiście od końca 2017 roku. Zbudowany przez JH Restorations w Ontario, ten samochód zadebiutował na stoisku Edelbrock na targach SEMA 2019.
JH jest tylko około trzech godzin drogi ode mnie i zwykle dogoniłbym samochód o takim rodowodzie dużo wcześniej. Ale po odsłonięciu pozostał w Stanach Zjednoczonych w celu dostrojenia w centrali Edelbrock, zanim pojawił się na kilku innych imprezach. Dzięki szaleństwu pandemii utknął w Stanach na znacznie dłużej niż zamierzał.
Pod koniec zeszłego sezonu, a także w tym sezonie, samochód został zaprezentowany w Kanadzie.
Etos stojący za tą konstrukcją jest prosty: co by było, gdyby Toyota prowadziła kampanię na rzecz pojazdu z serii Trans American Racing w latach 70.? Oczywiście Celica, już wyglądająca jak samochód typu muscle car, była oczywistym wyborem.
Wyobraź sobie, iż po konkurencyjnej przeszłości został wyciągnięty ze stodoły i ponownie wyobrażony jako 5,7 LS V8 napędzany ulicą / torem / zabawną zabawką.
Samochód łączy w sobie elementy tuningu amerykańskiego i japońskiego w jednym bardzo ładnym opakowaniu. Przednie zawieszenie jest oparte na Fordzie Mustangu II, co jest sztuczką hot rodding prawie tak starą jak świat, a koła to American Racing Silverstones, przeróbka vintage, która przypomina Watanabes. Metalowe flary mogły uczciwie pochodzić z obu stron, podczas gdy wnętrze (które, przepraszam, było trudne do sfotografowania) jest raczej tradycyjne dla zabytkowych Toyot.
To, co kocham w tym samochodzie, to to, iż pomimo tego, iż jest bardzo nową i dobrze posortowaną konstrukcją, ma zużyty wygląd. To zasługa oryginalnej żółtej patyny i manualnie malowanych grafik.
Oglądanie Celiki za liną na pokazie nie jest najlepszym sposobem na jej zaprezentowanie, więc mam nadzieję, iż jeszcze w tym sezonie uda mi się dogonić samochód i zrobić mu porządną sesję zdjęciową. Powiedziałbym, iż na to zasługuje, prawda?
Brudny mniszek lekarski
Ostatni samochód, który chcę zaprezentować, to taki, który będę fanem, nie tylko dlatego, iż został zbudowany przez mojego przyjaciela z dzieciństwa.
Dzieło Keitha, Briana i Rileya z Binbrook Speedshop w Ontario, Dirty Dandelion to coupe Chevy z 5 oknami z 1927 roku. Zgadza się, to nie jest ford.
Nie, jeżeli chodzi o naszych ekspertów od hot rodów, nie tracicie rozumu – Chevy z 5 oknami z 1927 roku nie jest samochodem, który kiedykolwiek istniał.
Wszystkie prace metalowe związane z konwersją zostały wykonane we własnym zakresie w Binbrook Speedshop, co obejmowało integrację nowych tylnych i bocznych szyb. Słupki A również zostały przekształcone, w tym zintegrowane linie pasów, podczas gdy dach został ścięty, aż wyglądał dobrze.
Grill jest połączeniem dwóch elementów fabrycznych z 27 roku, z niestandardowym prętem środkowym i wypełnionym jednorazowymi prętami ze stali nierdzewnej. Reflektory są również jednostkami niestandardowymi. Ciężkie płatki złota zostały użyte wszędzie tam, gdzie nie ma chromu ani polerowanej stali.
Moc pochodzi ani z Forda, ani z Chevy, ale raczej z 354ci Hemi V8 zwieńczona prototypowym wlotem Edelbrock. Wlot, który jest poszukiwaną atrakcją 1 z 1, został znaleziony na wyświetlaczu napędzanym silnikiem kosiarki, schowanym wśród innych różnych zapomnianych artefaktów.
Czasami najfajniejsze części samochodowe znajdują się w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach.
Biały jest tutaj jedynym prawdziwym wyborem kolorystycznym do wnętrz. Dodano deskę rozdzielczą Forda z 36 roku, z unikalnym dla tego samochodu wodospadem pośrodku. Istnieją cztery różne panele wykończone na samochód – jeden z żaluzjami, jeden lakierowany, jeden owinięty winylem i drewniany, z którym samochód był pokazywany na targach Motorama 2023.
Ale oczywiście jest więcej. Bujaki mają wgłębienia, podłogi są pomalowane, a żaluzje są umiejętnie rozmieszczone.
Spokojnie mógłbym poświęcić jeszcze kilkaset słów na opisanie tego auta. W każdą jego część poświęcono niezliczone godziny.
Przeprojektowana górna osłona, niestandardowa zapora ogniowa, manualnie wykonane pedały i ramiona kierownicy, niestandardowa chłodnica, wykonane na zamówienie drabinki, cała struktura wnętrza nadwozia…
Lata pracy nad tym samochodem były tego warte, ponieważ znalazł się on w kanadyjskim finale Top 10.
Przyłapany przez właściciela na ślinieniu się nad samochodem, powiedziano mi, iż chce nim jeździć, gdy tylko zakończy kilka kolejnych pokazów w 2023 roku. To prawdziwy hot rod.
Dave’a Thomasa
Instagram: stanceiseeverythingcom
Więcej historii z Kanady na Speedhunters
