Po dopuszczeniu motocykli elektrycznych do serii World Supercross organizatorzy kolejnych zawodów wpuszczą na swoje trasy elektryczne jednoślady. Tym razem mowa o imprezie Red Bull Erzbergrodeo, która jest uważana za najcięższy jednodniowy wyścig enduro na świecie, a przynajmniej tak się reklamuje. To kolejny krok w stronę popularyzacji alternatywnych napędów.